czy polykacie dziewczyny??

hmm moj to nic nie mowi na ten temat ;p czasem jak cos to moge łyknąć ale nie calość ;p

nie, nie polykam...owszem - naciskal na mnie do momentu jak nie przytrzymalam w ustach a potem dalam mu soczysteco calusa:) niech sam zobaczy jaki to miodzio. ode tego momentu juz dal mi spokoj.... smakosz....***wa jego mac:)

ja caluje sie z kobita po tym jak zrobi mi loda z polykiem. nie brzymi mnie to, jej takze nie. tylko durne nastolatki brzydza sie tego co naturalne w seksie jak sluz i sperma (nie amatorzy gowna i zygow - to nie jest naturalne w seksie. tylko zboczone) ale jestem przeciwny zmuszaniu kobiet do tego. co to wogole za przyjemnosc jak ktos robi cos pod przymusem? mnie najbardziej w lodzie z polykiem podnieca nie to, ze koncze w jej ustach, ale to ze ona chce abym to zrobil i ja to podnieca. nie zmuszalem jej, kilka miesiecy miala opory, a teraz po latach az sama mi sie pcha do majtek :) tak wiec cierpliwosci i zrozumienia, a kobieta sie odwdzieczy

witam! z moja ukochaną jak większośc z Was zabawiamy sie po \"francusku\" tylko raz zasmakowała mojej spermy, stwierdziła ze jest ble (słona, lekko kwaśna) i ze wiecej tego nie zrobi. OK! stwierdziłem ze do szczescia nie jest mi to w ogole potrzebne wiec nigdy nie nalegałem ani nic... wczoraj po lodziku ni stąd ni zowąd wzieła troche na palec i spróbowała, stwierdziła ze nie jest az tak tragicznie, już dzis natomiast oznajmiła mi ze chce bym podczas następnego loda kończył w jej ustach i ma zamiar połknąć. cholera... chyba jestem jakis odmieniec bo powiedziałem jej zeby tego nie robiła! :P niby jest to troche ekscytujące ale... jak mam widziec grymas na jej twarzy, jak sie zmusza albo nie daj Boze zwymiotuje... w sumie kiedys z ciekawosci sam jej spróbowałem i soki mojej kobiety są gorsze w smaku :D

figo_fago:) Ale z drugiej strony, skoro sam nie lubiesz jej dogadzać, to dobrze, ze nie zmuszasz jej do tego samego;) Ale ja raczej zaobserwowałam, że to faceci się pchają do cipek, az trzeba ich siłą odklejać:O

powiem wam ze to wszystko zalezy od partnera... od tego jaki tryb zycia prowadzi... dieta itp... ci ktorzy pala podobno maja okropnys mak spermy :-o

ja myślę, ze to zalezy od tego, jakie ktoś ma chęci. Mój były chłopak nigdy by tego ode mnie nie wymagał. I tyle. Zresztą jakby ktoś "wymagał", to by mógł sobie poszukac takiej, która się tym wymaganiom podporządkuje:p

Mój Mężczyzna nie pali, nie pije alkoholu (tylko czasami, na imprezach) a jego sperma smakuje okropnie! Jest strasznie gorzka. Kiedyś tak nie było, już przy pierwszym razie połknęłam i nie było to zbyt straszne, nawet przyjemne. Ale teraz nie mogę się przełamać. Czuję się po tym okropnie. Ale mam też wyrzuty sumienia, bo Mój Kochany pieści mnie oralnie prawie codziennie. Ja się zgadzam na koniec w ustach tylko podczas wspólnej kąpieli, bo mogę szybko i niezauważalnie wszystko wypluć :O Nie wiem co jest nie tak :(

Poczytajcie dziewczyny o diecie kochankow, wystarczy wpsac w wyszukiwarke google... Jedzcie wiecej kurczaka, duzo slodkich owowco, zwalszcza ananasa a wtedy smak zarowno spermy jak i wasz bedzie lekko slodki.. Ja osobiscie nie mialam wiekszych oporow przed polykaniem, bez wzgelu na to czy moj kochany zjadl anansa wczesniej czy wypil zurek... moim zdaniem wszystko zalezy od zaufania i akceptacji Dla mnie polykanie jest cudowne :)

Dla mnie ten topik jest syganłem że trzeba na jakiś czas rozstać się z kafe. To chyba 20 topik w ostatnim czasie o łykaniu spermy

jak juz ma się w ustach sperme to szybciej jest połknąć niz szukac chusteczki zeby wypluc :/ ja polykam :P chociaz czasem jak jest za duzo to nie jest zbyt przyjemne :]

Połykają.

Wspomagacze tego typu, jeśli pomocne, bardzo mile widziane. Więc te które nie połykają bo coś tam, niech znajdą sobie wspomagacz i zaczną połykać. Poprostu cud. :-)

Podobno pomaga samo wymycie wcześniej zębów... Nie mam problemów z pieszczeniem go ustami, tylko z tym żeby skończył w moich ustach. Nie chodzi o to, że się brzydzę... po prostu się boję, że się zakrztuszę albo coś i zrobię mu krzywdę :O Chore wiem, ale nie mogę sobie z tym poradzić...

Jest jeden facet o pseudonimie Reiter, który prowadzi znakomite spotkania-szkolenia: jest w stanie sprawić że nawet te które mają pawia na zębach (tak jak ja miałam kiedyś) na samą myśl o połykaniu piją sperme jak najwspanialszy nektar. Potrafi tez poradzić sobie z fobią przed analem. On to nazywa psychokinetyką.

Ostatnio przekonał mnie do zjedzenia zawartości ToyToya i powiem wam, że nawet mi smakowało. :)