Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xsf

Moj problem polega na tym, że.doradzcie mi!!bo sama nie wiem co robic

Polecane posty

Gość xsf

Mieszkam w małym miasteczku z męzem,mamy tutaj własne mieszkanie, teoretycznie jeszcze nie jest nasze, ale on wsadził tyle pieniedzy w remont tego mieszkania(bo było stare i do remontu) i teraz jest juz naprawde ładnie urzadzone.PROBLEM POLEGA NA TYM, ze ja nie mam pracy, szukam bezskutecznie, w mojej miejscowosci nie ma dla mnie ofert pracy, choc jestem po studiach.Studiowałam i mieszkałam przez lata studiow w duzym miescie.Podobał mi sie wielkomiejski klimat, nie musze mowic, ze poznałam tam wielu ciekawych ludzi.Moze nawet miałabym tam prace, bo mam troche znajomosci.Natomiast tutaj w tym małym miasteczku, skad pochodze, mało moich znajomych mieszka wszyscy albo w duzych miastach, albo za granica.Moja facet ma tutaj pewna robote, dosc duzo zarabia, dlatego narazie stac nas ta to, ze ja nie musze pracowac.Tylko, ze ja chce sie reazliowac chce pracowac, poki jeszcze nie mamy dziecka.Wiec mam taki dylemat, czy przeniesienie sie do duzego miasta, tzn ja bym sie przeniosła i praca tam w tygodniu+wynajem mieszkania....to zły pomysł..>??Bo juz mam dosc siedzenia w domu, tutaj i tak nic nie zjade, a tam mam kilka rozmow kwalifikacyjnych juz poumawianych..tutaj nie ma po prostu pracy, małe miasto wszystkie etaty zajete przez znajomkow..Czy znacie takie pary małzenstwa, ktore zyja troche tak na odległosc!!>>Czy to jest głupota i nietakt!!Zebym ja przenosiła sie i płaciła za wynajem mimo, ze mam włąsne mieszkanko(małe ale zawsze) z mezem, tutaj w naszej miejscowosci!!!WIDYWALIBYSMY SIE TYLKO W WEEKENDY!!cO O TYM MYSLICIE?mOZE MACIE JAKIES INNE ROZWIAZANIE!!ja w ogole w przyszłosci chciałąbym sprzedac to nasz mieszkanie i przeniesc sie do tego wiekszego miasta, problemem jest tylko moj facet, ktory nie chiałby mieszkac w wiekszym miescie!!on woli spokoj i cisze i narazie ma tu prace!!No bo juz wariuje od siedzenia w domu i necie, chce pracowac niewazne w jakim miescie, najwyzej bede wynajmowac!! co z tym fantem zrobic>>>??wiem ze dzisiaj człowiek musi byc mobilny wiec chyba to nic złego..a mzoe i nasza miłosc by troche odzyłą..bo troche scodzienniała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz do samo ale w skrócie
💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
ale jak nie przeczytasz całosci to niezrozumiesz!!nie mozna krocej, bo to zawiłą sprawa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
dodam tez ze to miasto jest oddalone od naszej miejscosci 110 km wiec nie jest to tak blisko, zebym mogła codziennie dojezdzac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
pomocy pomocy pomozcie mi w dylemacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEST NOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie z łodzi do
warszawy dojeżdżają codziennie, a wasza miłość może nie odżyć a się zakonczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
a ile jest z łodzi do warszawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie z łodzi do
133 km pociągiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
no dobra, ale czy ktos z was był w podobnej sytuacja, badz znacie kogos kto ma rodzine, a pracował daleko od domu..i widaywał sie z ozna tylko w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
pomozcie mi ludzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
czy jest ktos kto mi cokolwiekj doradzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobito, facet chyba cię w diabły pośle, przy tych weekendowych spotakaniach (i wcale mus sie nie zdziwie) , no chyba, żes cud ogini i wierna niczym pies, a on w obie te cechy wierzy jak ewangelię (to zwrot przysłowiowy, niekoniecznie porównanie :P). Niezaleznie od sytuacji ędziesz musiała coś poświęcić: albo robotę, albo faceta. Chociaż... Istnieje jedyna rozsądna opcja. Jak jesteście świeżo po dużych wydatkach to pewnie alo oszczędności zczyszczone, albo kredyty zaciągnięte. Powiedz luemu, że dorze, by było odudować zaplecze finansowe. pobrzęcz mu tak przez parę dni. Jak juz będzie \"rozgżany\' powiedz mu, że w sumie nie chcesz, żey się zacharowywał i robił z siebie muła, że może przez pewien czas, tylko do momentu jak wszystko wróci do normy ty popracujesz... Pieniążków zierzecie na wakacje, alo na przyszłość dzieci, i ty doświadczenie w roocie zyskasz, w końcu ie wiadomo co będzie, za dwa lata czasy w polsce jeśli idzie o robotę (jego :P) takie niepewne... I tak w koło Macieju. Jakoś się do tego ustosunkuje, a wtedy twoja głowa co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
ferro dzieki..za rade czekam na kolejne i ide spac..jakby ktos chciał cos napisac..to prosze bardzo..rano odczytam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
ferro tylko , ze z praca u mnie naprawde jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Ha znałem takie pary.Tylko ,że żadna w tej chwili nie jest już parą :classic_cool:.Ale to ponoć nie reguła,bo jeśli się kocha......;) Co do pracy,to jak najbardziej popieram Twój pęd do niej.A nie pomyślałaś żeby w Twoim mieście założyć własną firmę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
mysle o załozeniu firmy, ale widzisz najpierw nalezało byz zdobyc doswiadczenie moze w bardzije doswiadczonej..wiekszej firmie, zeby cos podpatrzec nauczyc sie..jesten w kropce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
ale tutaj naprawde nie ma pracy!!czy naprawde nie ma wyjscia z tej sytuaji!!Czy zycie musi nas stawiac przed dylematami miłosci czy praca??? bo cos w koncu bede musiałą poswiecic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli wyjedziesz
... to nie wróżę najlepiej.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
no wiem, ze nasz zwiazek ucierpi na tym, tylko, ze teraz jest chyba jeszcze gorzej ja nie pracuje, nudze sie najzwyklej w domu, nie jestem stworzona do siedzenia w domu, wiec nie bawi mnie prasowanie ii gotowanie , zawsze lubiłąm kontakt z ludzmi..a teraz siedze w domu, wiec nie dziwcie mi sie ze mam juz takie mysli, by szukac w wiekszym miescie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli wyjedziesz
ja nie dziwię się temu że chciałabyś się realizować.... jeśli jesteście małżeństwem to albo razem albo wogóle - to jest moje zdanie.... wiem jak to bywa !!! a może pomyśl o firmie dobrej u siebie - w nisze na rynku traf i będzie działać ! :) a jak nie można to męcz męża - powiedz że nie chcesz się z nim widywać tylko w weekendy - a w domu nie usiedzisz - może razem pojedzieie do miasta ?? powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
jesli wyjedziesz dzieki za rade!!co do mecznia meza juz go meczyłam, ale narazie jest taka sytuacja ze naprawde nie ma sensu zeby on ze mna sie przeprowadzał, bo ma na miejscu dobra prace..wiec to jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
w zyciu nie ma prostych rozwiazan, jzu dobrze o tym wiem:( wiem, tez ze nie mozna miec wszystkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
do tej pory nikt z moich znajmych nie potrafił mi doradzcic!!wiec szukam pomocy na forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsf
prosze o pomoc czy ktos tu zna sie na psychologii i mi pomoze.JUZ SAMA NIE WIEM CO ROBIC!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ParisHs
nie jestem psychologiem, ale nie musze byc by stwierdzic ze decydujac sie na wyjazd poswiecisz swoja miłosc:(i moze cie maz zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalkas
a moze niech maz powalczy , o nia, a nie ona usilnie bedzie zostawac tam gdzie on jest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak realizuj sie kobieto, jak mozesz, moze za szybko wyszłas za maz moze powinnas dłuzej mieszkac sama, teraz juz mieszkacie razem wiec rozdzialanie sie jest bez wiekszego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Ja uważam, że jeżeli jest to prawdziwa miłość to przetrwa. Mam w rodzinie taką parę, która pracuje w różnych miastach i widuje się tylko w weekendy. Trwa to już chyba 3 lata, jest OK i nie zanosi się na to, żeby coś między nimi się psuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztukas
moze to nawet lepiej ze ludzi nie widuja sie codziennie, przynajmniej moga zatesknic za soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×