Niepokoj, strach i jak z tym walczyc?????

Czlowiek ciagle sie czegos obawia : a to utraty zdrowia, a to utraty pracy, a to samotnosci, a to braku akceptacji, a to o dzieci, a to o rodzine, a to o wiernosc meza, Niepokoje te potrafia zniszczyc zycie , moze potraficie walczyc z tym problemem. Jak ktos zna lub umie rozwiazac ten problem to prosze o rade , a moze sa rowniez osoby , ktore tez z tym walcza i razem byloby nam razniej. Napiszcie prosze.

Czyzby nikt nie mial takich problemow ??? Jestem z tym calkiem sama. Nie chce mi sie wierzyc w to.............

wiesz...?

No pewno nie jesteś sama... Tylko pózno troche:)

Nie walczyć, włączyć na luz! Jak z czymś walczysz to to staje się jeszcze potężniejsze. Zaakceptować!!!@!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale alkohol zabija strach...

Nie chlaj i nie probuj sie usprawiedliwiać strachem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

ale glownie sie ciesze z tego co mam w kazdym z tych tematow. O dzieci sie martwie,jesli zachoruja ( ale zaraz zdrowieja) Nigd nie myslalm o tym , czy maz mi jest wierny Wierze ze bede zdrowa samotna nie bywam rodzina mnie cieszy akceptuje siebie sama z praca roznie bywa, akle nie beznadziejnie Wiesz, to jak z ta szklanka co dla jednych jest w polowie pelna,dla drugich w polowie pusta. Mam nadzieje,ze dzis masz tylko zly dzien..

Nienia , wiem ze pozno napisz jutro. Co wy z tym chlaniem??? Alkohol nie rozwiazuje zadnych problemow , no moze tylko pozwala zapomniec na chwilke , ale tylko chwilke

Ja mam czasem niepokoje zgadzam sie z Toba ze trzeba w zyciu wiele spraw rozwiazuje sie pomyslnie np zdrowienie dzieci itp. Wiem o czym myslisz , ale to jest silniejsze i nie za bardzo umiem sobie radzic.Rozum swoje , a odczucia swoje.

problem w tym,ze pewnie takich dni jest coraz wiecej, staraj sie myslec o tym, co ci sie udalo. Wc jakiejs ksiazce autor radzil,zeby wieczorem starac sie przypomniec sobie 40 rzeczy, ktore byly fajne w ciagu dnia. Sprobuj. Moga byc b. zwykle - ladna pogoda, ktos do ciebie zadzwonil, powiedzialas komys cos milego i sie ucieszyl. ze sie pogimanstykowałas, napisalas list, przeczytalas cos fajnego - uzbiera sie jak nic

Dziekuje Ci za wsparcie . Tych zlych dni to mam chyba co niemiara. Moze to i zly dzien.

to bedzie bardzo dobry dzien , bo tak soebie postanowilam i nikt mi w tym nie przeszkodzi. Będe sie cieszyc i juz. Trzymam za ciebie kciuki

Dzieki! Postaram sie zrobic wedlug Twoich zalecen i bardzo , ale to bardzo chce wierzyc ze to sie uda

chciala pozrzędzic to pamietaj,ze o tobie mysle i daje ci wirtualnego kopa. mam szczesliwa reke ( noge pewnie tez) bedzie ok! No!

Dziekuje za kopa i chce wierzyc ze jestes szczesciara ktora moze wiele. Odezwij sie jutro. Juz pozno , wiec idziesz pewnie spac no to dobranoc i obys miala racje . Pa

bo jak mi sie cos nie udaje to staram sie o tym nie pamietac. Zacznij dzien od dobrego sniadanka, bedziesz miala jednąz 40 rzeczy.A przedtem sobie do lustra radosnie pomachaj. Dlaczego inni maja byc szczesliwi, a ty nie? Nic zlego nie robisz,nie zabilas, nie ukradlas, masz byc z siebie zadowolona. Dobranoc

Zycze duzo szczescia i jeszcze wiecej i mysle ze podzielisz sie z innymi , moze i na mnie troszke splynie. Dobranoc