Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bez pseudonimu_

Po prostu - magiczne znaczenie słów kocham Cię.

Polecane posty

Gość Bez pseudonimu_

Kiedy po raz pierwszy je wypowiedzieliście i jaka była jego/jej reakcja na nie? Zastanawiam się, kiedy jej to powiedzieć. Znamy się już bardzo długo, doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że to już nie tylko przyjaźń, ale... Właśnie, brakuje jednoznacznego wyznania uczuć, z obu stron. Nie ukrywam, jest mi dobrze z nią, nawet bardziej niż dobrze, ale czegoś brakuje, tej pewności, że to naprawdę najwyższe z uczuć. Święta zbliżają się wielkimi krokami, chyba wówczas byłby najlepszy czas na określenie się. Zamierzam to zrobić. Zastanawiam się tylko, czy jest sens wystawiać na próbę to, co jest teraz? Wiem, że jestem dla niej bardzo ważny, mówiła mi o tym, ale czy kocha? Nie wiem. Wiem natomiast, że coś skończy się, jeśli wypowiadając te słowa, nie usłyszę ich z jej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jechalam ze swoim facetem autem... bylismy ze soba juz jakis czas :) gdy stalismy w wielkim korku on spr telefon i zasmial sie ze nikt go nie kocha bo nikt nie pisze ani nie dzwoni :) ...a ja mu na to \" nie badz taki pewien ze nikt...\" i wtedy on mi powiedzial tak bardzo pieknie \"kocham Cie\"... potrafil powiedziec to a nie uzyl ani jednego slowa.... szkoda tylko ze juz nie jestesmy razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróżek Kajetan
Raduj się bo to tyran jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomówca
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeziez te słowa nic nie
znacza. nie oszukujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj. Jeżeli mogę Ci coś poradzic to zrob to podchodami powiedz ale nie dosłownie. zawsze bedziesz mógl powiedziec, że źle cię zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naked
Mówić to sobie można. Ważne są czyny/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez pseudonimu_
Jakbym słyszał siebie, również wyznaję zasadę, że słowa nic nie znaczą, potrafią kłamać, najważniejsze są czyny. Ale jest wyjątek od zasady, nie wiem, czy nie jedyny - czasami czyny potrzebują potwierdzenia w słowach. Wiem również, że nie sposób budować czegokolwiek, jeśli nie ma obustronnej miłości. Zaryzykuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_pseudonimu_2
No cóż... Jaka była jego reakcja na moje "kocham Cię"? (po kilku latach "bycia") Cisza.... długa cisza... I odpowiedź "bardzo Cię lubię..." Nigdy nie usłyszałam "kocham Cię". Nigdy. Nikomu tego nie życzę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez pseudonimu_
Właśnie tej ciszy, długiej, trwającej niczym wieczność, najbardziej obawiam się. Ciszy, która pewnie przekreśliłaby wszystko dotychczas budowane. Dlatego nie zaproszę jej jak zwykle do siebie, by wypowiedzieć te dwa słowa, po prostu przyjdę do niej, może pójdziemy na spacer, być może będzie lekko sypał śnieg. Cudownie byłoby otrzymać ten sam prezent na Święta. Powiem jej. A jeśli okaże się, że nie podziela mych uczuć? Cóż, po prostu odejdę. Nie ma związku bez miłości, obustronnej, gdy oboje partnerzy dają z siebie tak samo dużo. Smutne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnnnnnnnnna
09.11] 00:22 masz racje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×