siedze w domu dzisaj

Łachudra - pewnie dlatego Cię lubię. :D :D :D Kartoflara zawsze kartoflarę zrozumie. :D Ty wiesz, jak ja cierpie przez to, że ich nie jem. :( WZSYSTKO dla urody! ;)

perełka ale same kartofle bez sosu nie tuczą:D

kurde zazdraszczam siedzenia dzis w domu :) ja bym najchętniej pospala jeszcze :O a co do obiadu to wczoraj na dzis zrobilam

nie lubie takich odgrzewanych:P:P:P

Kiedy jak ja już kartofelki dorwę, to lubię je z sosikiem, albo ze śmietaną, albo odsmażane z jajkiem... Już mi sie ślina w buzi nie mieści... :(

umyłam sie powierzchownie bo wymyśliłam ze potem zrobie sobie kąpielw duzej piance przy swicach - moich ulubionych cynamonowych :) tylko najpierw trzeba bedzie ten syf w łazience posprzatac :) ahhhh ciężkie to zycie

Nie odgrzewane, tylko odsmażone i zaciągnięte jajkiem. Pyyyyyycha.... :D I popijane maślanką......

no takie to faktycznie pycha;)

Zjedz coś. Szybko szybko szybko....... Bo Ci brzuch zacznie boleć, tym bardziej, że o takich pysznościach piszemy! :D Zazdroszczę piankowej kąpieli. Ja się tylko poprysznicowałam, bo nie mogę się \"rozparzać\" w wannie, żeby nie przeziębić się jak wyjdę. Delikatna jestem... ;) Co z grzywką? Uratowana? :)

perełko:) ale ja musze udac się gdzieś gdzie mogę kartą płacić bo już nic gotówki nie mam:( to dopiero jest wyprawa;)

Współczuję. A nie zasłabniesz, jak wyjdziesz bez zjedzenia czegokolwiek?

jeśli mleko jest jeszcze nieprzeterminowane to wypiję kakłko:P

juz jestem pije kawe i wcinam pączka :)