depresja poporodowa

drugie dziecko w drodze , jednak ja bardzo si boje ... Po 1 ciazy przezylam cos w rodzaju depresji , trwalo to do okolo 1 roku zycia malej . 1 dziecko rodzilam 10 lat temu ... wiec oczywistym jest ze nic sie nie mowilo na temat depresji poporodowej .... Nie chcialabym przezywac tego kolejny raz , wiec poradzcie w jaki sposob zwrocicic sie do lekarza . moze ktoras z was ma jakies doswiadczenie. ?? zaznacze ze pierwsza deprecha powoli minela sama , bez zadnych lekow

up

Teraz przed porodem to chyba nic nie poradzisz bo jak cie ma dopasc to chyba dopadnie ale jak juz urodzisz i bedziesz sie właśnie zle czula to wtedy jak najbardziej powinnaś sie zgłości do lekarza. 12 m-cy trwająca depresja to już za dużo, przeważnie trwa kilka tygodni i gdy właśnie czujesz, ze nie przechodzi to juz powinnaś sie głosic do specjalisty np psychologa.

Kasiak-ja tak miałam przy pierwszym dziecku,też to było 10 lat temu,przy drugiej ciąży bardzo sie bałam że to się powtórzy ale okazało się ze czuję się super,bardzo ważne jest abyś karmiła piersią,wtedy kobieta jest wyluzowana,mi przynajmniej to bardzo pomogło.Pierwsze dziecko nie karmiłam i byłam bardzo nerwowa i zestresowana.Zobaczysz że teraz masz więcej doświadczenia i wszystko będzie dobrze.Musisz być pozytywnie nastawiona.

dzieki za odp , vita 80 , oczywiscie ze w trakcie ciazy nie mam depresji poporodowej , nie sadze takze zeby w depresji postpartum pomogl psycholog ... w czym ci pomoze psycholog jezeli masz ataki paniki , gdy maz spoznil sie z pracy 5 min , a gdy wchodzil do domu mowiac ze sa korki (z 5 min opoznieniem) skladalam pozew rowodowy ( to tylko przyklad ) ... agusia.. przy pierwszej ciazy karmilam 8 m-cy , wiec nie potwierdz sie Twoja teoria w moim przypadku .... przynajmniej co do karmienia ....

Nie zrozumiałam twojej iodpowiedzi :) jeżeli masz depresję to chyba oczywistym jest pomoc psychologa bo kogo innego.

do vita80 , oczywiscie pozwu nigdy nie zlozylam , chodzi o to ze mialam po porodzie straszne hustawki emocjonalne , od totalnej euforii do kompletnego zalamania. Jest to cos , czego chcialabym sie ustrzec po kolejnej ciazy .Nie chce przezywac tego czegos co juz mnie spotkalo ... Interesuje mnie czy mozna zapobiedz takiemu stanowi , jesli niedaj boze mnie dopadnie po porodzie

do vita80 , nie mam depresji ... depresje przeszlam po pierwym porodzie . Jestem w oczekiwaniu 2 dziecka i boje sie ze spotka mnie to po drugiej ciazy

Teraz ja zle sie wyraziłam wiem, że teraz nie masz depresji ale chodziłlo mi ze jeśli cię juz dopadnie po poodzie to powinnaś sie udać do psyhologa :) mam nadzieje ze teraz bedzie dobrze.

pytaj moze o baby blues , bo kobitki moze nie wiedza o cochodzi ? Jezeli laska ci sugeruje zebys poszla do psycho to chyba nie wie o co chodzi ... a tak swoja droga to tego typu deprecha dotyka 70% neo mam , wiec tutaj na forum znajdziesz tylko te pozostale 30%, skoro odpowiedzi sa tego typu.pozdrawiam