czy wy naprawde nie wstydzicie sie przy partnerze ??jestem zszokowana tym!!

ja lubie swojemu potrzymac jak sika i wypisywac literki w klozecie a co!

Eeee tam, jak sie kogos dobrze zna to nie wstyd przy nim sikac. W koncu uprawiamy razem seks i moja d... zna na pamiec :P Nie wstydze sie sikac przy kolezankach to przy nim mam sie wstydzic? Ale kupy juz nie robimy, hehe, no bo smierdzi i obrzydliwie wyglada, podpasek przy nim tez nie zmieniam, bo nie jest to przyjemny widok :P Hehe, ale smieszny topic.

a jak jedziecie na wycieczke do lasu, przypili cie i musisz isc sikac w krzaki, to kazesz mezowi odejsc na odleglosc zasiegu wzroku? czy raczej zaslonic cie przed innymi? zastanowcie sie, co jest wstydliwego w sikaniu przy partnerze? tak moga myslec chyba tylko totalnie sztywne babole, ktore nigdy nie wyjechaly z chlopakiem poza miasto i chodza spac w makijazu, a seks uprawiaja z podrecznikiem w dloni

jestecie fleje i juz!!najlepuej wypnijcie sie i pokazcie jeszcze jak wam gowno z dupy wychodzi!!!!!!łeee i niech parter poczuje ten zapaszek !!pewnie jeszcze pierdzicie prz sobie!boze ale zenada...hahah

Ja przy kolezance nawet kupke robie, zaslaniam sie recznikiem zeby nie smierdziala, zrezszta jak gownienko wleci do kibelka od razu spuszczam wode, nigdy po mnie nie jedzie w kiblu :P No i rzygam przy niej, obie mamy bulimie, takze tez nas to nie dziwi

Sikamy? Ba! Nawet rodzimy przy nich! ;)

no nie.....gdy moj maz kapie sie a mnie w tym czasie zachce sie siusiu to co?? mam trzymac?? przeciez to nie zdrowe!! a moze mam do wiaderka zrobic???:)

tak, baki tez przy sobie puszczamy, bo nie wyobrazam sobie latania co piec minut do klopa, jak mam wzdecie

w ty pewnie spisz z mezem w oddzielnych sypialniach, bo jeszcze, o zgrozo, pusci przez sen baka pod koldra? a jak seks, to tylko podwijasz koszule, zdejmujesz barchany i po ciemku, raz dwa?

a nie mowilam ze takich ludzi jest sporo!!! Przeciez ni ma w tym nicl zlego ze zalatwiamy sie przed partnerem. Dobrze ktos zauwazyl, ze przeciez nawte rodzimy w ich obecnosci a to najpiekniejsze z przezyc... Wiec te potrzeby fizjologiczne przy tym sie chowaja!

my ze swoim facetem golimy sobie nawet przy sobie miejsca intymne.na poczatku mnie krepowaly wszystkie takie sytuacja,ale po pewnym czasie do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic!!!!!!!!

Mój facet zawsze mi goli,i robi to o niebo lepiej odmnie,wogóle to nieyobrazam sobie żebym nie mogła przy nim pierdnąć czy coś,a najfajniejsze jest to że mój facet lubi patrzeć jak sikam, kiedyś w lesie nawet robił mi zdjęcia:) tak a propo co ma dupa do namiętności, przeciez Cie facet widzi nagą zawsze no chyba że uprawiasz seks w skafandrze,mało tego a mineta? zna Cie całą,to dlaczego nie możesz przy nim sikać?..ech..Ty jestes żenująca..Pozatym lubie jak facet konczy we mnie to jest dopiero orgazm dla niego jak czuje że kończy w kobiecie którą kocha(a nie tam w ten obleśny lateks bądź w chusteczkę higieniczną),owszem są tego skutki uboczne ale dla miłości i satysfakcji wszytsko!!

Nie robie tego ani przy partnerze, ani przy rodzinie, ani przy znajomych czy kolezankach, chocby nie wiadomo jak bliski mi ktos byl. Do pewnych spraw potrzebuje intymnosci i prywatnosci :)

My sie siebie nie wstydzimy :))

Nie wyobrazam sobie byc z chlopakiem i czegos sie przed nim wstydzic. Nie ma miedzy nami tematow tabu, ani w sferze swiatopogladowej ani w sferze fizycznej. Chlopak to moje drugie \"ja\". A zreszta moze to kwestia wychowania, jak ktos od dziecinstwa przebywal, kapal sie, rozbieral i siusial przy licznym rodzenstwie, kuzynostwie czy kolezankach to potem nie ma takich sztucznych zahamowan.

Zgadzam sie z toba ze to moze byc kwestia wychowanie. Ja co prawda jestem jedynaczka, ale u mnie w domu zawsze rozmawialo sie o wszystkim otwarcie, cialo, seks i inne sprawy nie byly chowane do szuflady. Podobnie teraz my z męzem postepujemy. Nigdy nie mielismy przed soba nic do ukrycia i tak jest najlepiej. Widok mojego kochanego na sedesie nie wywoluje we mnie odrazy, niby cemu?? Przeciez nie patrze mu na odbyt tylko na niego jesli juz. Kapiemy sie Na ogol razem,czesto tez z nasza córeczką wiec widok nagiego ciala nie jest dla niej niczym obcym. I to jest piekne :)

Dokladnie. Ja tez sie zawsze kapie z moim chlopakiem. Jesli ludzie nie wstydza sie swoich cial to i seks maja lepszy :) Nie mam dziecka, ale jak bede go miala to tez nie bede robic przy nim wielkiego halo z nagosci, bo potem mysli, ze to cos dziwnego, nieprzyzwoitego, a przeciez to tylko nasze cialo. Nic co ludzkie nie jest mi obce :)

nie ma przeciez czego si ewstydzic jak sie kogos kocha

czesc ale smieszne jestescie.a wiecie co?tak ostatnio myslalam jak to jest w innych zwiazkach. kiedys mialam chlopaka wstydzililsmy sie przy sobie baka puscic(gdy mu sie to kiedys zdazylo to myslalam ze ze wstydu sie spali)a co tu gadac o sraniu sikaniu.kiedys sie zastanawialam jak to bedzie kiedy sie hajtniemy(bylam z nim 4lata)jak wejdzie po mnie do toalety a tu troche zawieje smrodkiem, i np.jak bez makijazu bedzie mnie ogladal przez dluzszy czas, bo tylko chwilowo mnie widywal bez makijazu .i co ja zrobie.I WIECIE CO ?TEN ZWIAZEK SIE ZOZPADL!!!HEHE a teraz mam chlopaka 6lat i wszystko o sobie wiemy.jak musze szybko umyc zabki a on jest na kibelku to wchodze i myje i co w tym zlego do pupci mu nie musze zagladac .zdazy sie beknac , baczka puscic itd.to normalne nie wstydze sie fizjologii i taki zwiazek jest super!!!!!!!!!nie martwie sie bo nie brzydzimy sie siebie!!hehehehe i ciesze sie ze tak jest,bo gdybym miala miec taki zwiazek jak poprzednio to masakra.....i wiem ze o kazdych klopotach moge mu mowic i nawet pokazac kupke jesli z nia cos nie tak!!!!!

tak jest! zgadzam sie z toba, bo ja z moim partnerem tak samo postepujemy! nie ma sie przeciez czego wstydzic przed kochana osoba, bo kto nas lepiej moze zrozummiec...

dobre!wczesniej czytajac twoja wypowiedz pomyslalam jakbym nie miala tak samo jak w twoim zwiazku to bym ci zazdroscila ze masz taka relacje ze swoim facetem.......ale mam idealnie jak ty.....i jest super nie tak jak w poprzednim zwiazku skrepowanie.....pozdro

nie robi na mnie zadnego wrazenie siusianie przy nim znamy sie tyle czasu ze widzielismu juz wszystko, znamy swoje zapachy smaki chyba nic z tego tytulu nie moze nas brzydzic pamietam ze na poczatku naszej znajomosci balam sie siusiac przy nim przy zamknietych drzwiach od toalety bo wydawalo mi sie ze za glosno sikam, stresowalam sie przeokropnie hihi:D

taka mi jeszce jedna rzecz przyszla do glowy wiesz wiecznie mloda nie bedziesz i kiedys nadejdzie dzien kiedy twoj ukochany zachoruje nie zycze tfu tfu roznie w zyciu bywa lub ty i ktores z was bedzie musialo pupe drugiemu podetrzec co zrobisz

a puszczasz bąki tez i dubiesz w nosie? JEZU PRZECIEŻ TO OKROPNE! :-((((

nie pojmuje jak można przy nawet największej miłości życia robic takie rzeczy. to chore po prostu! jak można bez skrępowania robić takie rzeczy jak załatwianie obu potrzeb w toalecie, puszczanie bąków czy dubanie w nosie to CHORE!

ha a nie uwazasz ze takie wstydzenie sie krepowanie to jest chore?ze sie wstydzisz itp?widzisz ja sadze ze pewnie masz kąpleksy,wstydzisz sie swojego ciala i dlatego tak piszesz;/ten kto akceptuje swoje cialo,fizjologie ,bycie czlowiekem nie ma takich zahamowan,szkoda mi Ciebie.pozdrawiam

skoro sie tego wstydzisz to albo jesteś chora albo masz zajebiste kompleksy!!!! i po prostu go nie kochasz bo jak 2 ludzi się kocha to nic pomiędzy nimi nie może być tabu i wstydliwe i oboje muszą akcetować siebie swoje ciała smaki i zapachy

aaaaaaaaaąaaaa witam wszystkie forumowiczki Temat rzadko spotykany ale interesujuący sam w sobie Mój mąż jeszcze przed ślubem uwielbiał oglądać mnie jak robię siku zwłaszcza na łonie natury.Często robił (i robi) mi zdjęcia w plenerze, w lato. w zimę na wiosnę, powtarza, że jest to uroczy widok dla niego jak kucam z podkasaną spódniczką albo z opuszcznonymiu spodniami. Z początku trochę się wstydziłam ale jak zobaczyłam pierwsze zdjęcia to faktycznie coś dla faceta w tym jest, zarazem trochę śmieszne ale też..... Wszystkie kobiety wiedzą, że jak facet usiądzie na sedesie z gazetą w ręku to miną wieki jak wyjdzie. Ja jak chcę się wysikać to wchodzę do kibelka, siadam mu na kolanach twarzą do niego i sikam (często po jego małym) a w tym czasie on mnie mocno przytula do siebie, twierdzi że to go podnieca. Przedtem siadalam tyłem do niego ale jak raz spróbowałam przodem to bardzo to polubiłam i naprawdę jest to ciekawe doznanie.To wszystko co robimy z mężem odnośnie sikania i nic po zatym Moim zdaniem nie jest to żadne zboczenie

w tym NIC szokującego :O Ja nie siusiam przy narzeczonym, bo wstydliwa ze mnie niewiasta, a zresztą nie mieszkamy sami, a łazienkę mamy osobno od ubikacji :) Ale wiem, że On by bardzo chciał zobaczyć, jak to robię :P Dlaczego? Ciekawość po prostu. Poza tym pewne przełamywanie tabu, bo jak możesz się przy kimś wysiusiać albo jego zobaczyć w takiej sytuacji, to znaczy że naprawdę nie ma barier między tobą a tą drugą osobą :) Dla mnie to miłe, nic w tym obrzydliwego nie ma (siusiu to nie kupa za przeproszeniem, ani okrwawiona podpaska :D )