czy bywaja tu panowie kolo 30-tki?

Jesteś samotny? Szukasz swojej drugiej połowy? Przyłącz się do nas i znajdź swoją miłość! Internetowe biuro matrymonialne: http://iduo.pl

Witam moje stare panny:) Romansu nie było ale trzy dni na dworcu czekałem, czekałem i sie nie doczekałem:( Jak już będziesz w okolicy to przyjeżdżaj i dajemy na zapowiedzi:P nie ma co sie oglądać na Miśka, jakby Cię chciał to by wziął i już :P

Aniu, a widziałaś Miśka? Bardzo brzydki?:P

No paniusie pobudka!!!! A nie narzekac, że topic umarł:P Wstawać do roboty nieroby:P

Ooooo hej Citrontii :) co słychać? A gdzie Lenka i Sukienka??? :) Naprawdę coś topik podupadł - ja w poniedziałek już do pracy mknę :( Echh... wszystko co dobre musi sie skończyć :) A o co Ci chodziło z tym Miśkiem? Mój Misiek mnie wkurzył i postawiłam sprawę na ostrzu noża - albo przyjedzie albo bye :) No i ma w weekend przyjechać - podobno... :) Pozdrowionka ;)

Hej Aniu, ja tu jestem a one mnie opuściły, pewnie sobie kaszuba znalazły:( Bardzo się ciesze że idziesz do pracy i powiękrzysz PKB, może będzie nam lepiej

Ojjj biedna Cytrynko ;) kobietki się zbuntowały i Cię porzuciły :D Tak się nie mogłeś zdecydować którą wybrać to zostałeś sam na polu bitwy :D A ja się nie cieszę że do pracy wracam... wolałabym jeszcze mieć wolne :O Tak się zastanawiam... jakby tu przygnać jakies fajne babeczki... żebyś tu nie był taki samotny :D ;)

Jestem! Trochę zaganiana byłam ostatnio. Ania zleciał urlop co? Ech... Jedyna co mnie trzyma w pionie to to, że ja urlop mam przed sobą. Jeszcze 10 dni :)

Mam jeszcze Agatkę, Mariolkę i jeszcze dwie Anie, ale od przybytku głowa nie boli. :P A co takiego Sukieneczka porabiała, że zabiegana była?

Sukienka - ależ ja Ci zazdroszcze ;) Citrontii - zostaniesz sam :) za dużo srok na raz za ogon łapiesz, a to się zawsze źle kończy :)

E tam, wszystko jest doskonale zorganizowane w czasie i przestrzeni. Na koniec pozostanie tylko najtwardsza samiczka.:P

Taaaaaak... zostanie taka najbardziej zdesperowana :P :D i obiecuje Ci - nie będziesz miał z nią lekko :D:D

Zajęta duperelami czyli w sumie niczym ;) Aniu a jak Twój luby?

Sukienko - mój luby żyje pracą, a że dzielą nas kilometry ciężkie to się z nim nie widziałam - ale ostatnio wziął mnie nerw na maxa i zagroziłam rozstaniem jeśli znów nie przyjedzie :) no i ma na weekend przyjechać... tak czy inaczej musimy pomysleć co dalej bo związek na odległość jest zdecydowanie nie dla mnie więc albo w lewo albo w prawo :) zobaczymy na razie czekam na niego i mam nadzieję że tym razem żadne nowe wymówki nie powstaną bo jesli tak - to nastapi pożegnanie z lubym i przyjdzie czas na poszukanie nowego :D

Jak prośbą nie działa to trzeba groźbą czasami ;) A ile Was km dzieli na co dzień? I od kiedy się spotykacie?

Ok, to doradź mi co mam zrobić? (to taka typowa kafeteryjna prośba), którą mam zostawc a z którą zostać?????

Sukienko - znamy się od lutego a w kwietniu poczuliśmy że znajomość koleżeńska nam nie wystarcza :) Citrontii - posłuchaj co Ci serce mówi..... i pójdź za jego głosem.... :D

a dzieli nas coś koło 400 km ;)

A moje dobre serduszko każe mi sie poćwiartwać:( Może Twój misiu też ma podobny dylemat jak ja? Sukieneczko a jak tam u Ciebie sprawy sercowe? I patrzenie?:) Opowiadaj.

I jeszcze jedno dopowiem, że nie tylko serduszko mam dobre ale chyba cały jestem dobry bo komarzyce stadami lecą:) i się przysysają

"Może Twój misiu też ma podobny dylemat jak ja?" Nie kracz :) W mojej sprawie marazm bo go wieki nie widziałam. Zapewne się urlopuje. Wyszło mi to nawet na dobre bo się trochę uspokoiłam po tych wariacjach na jego widok ;)

Witam Przemku :) Cytryna ma wreszcie konkurecję :P

Cześć Mel, ale my to już przed 40-ką są:P Pewnie znalazłaś drugi obiekt ?

Witaj Przemek - młodzieńcze... :D Mój Misio ma tylko mnie :) Nie musi dokonywać "trudnych" wyborów :P :)

Citrontii no proszę Cię - mów za siebie :D kto jest przed 40-stką to jest :P :D

a czy 27 może być?

WSzyscy są tu mile widziani ale szczególnie płec ładniejsza z centralnej Polski:) Po 30 to już przed 40!!!!!

"Po 30 to już przed 40!!!!!" Wprawdzie ja przed 30-tką ale odpowiem: bez przesady ;)

Life is brutal :P latek przybywa i trzeba to sobie uświadomić, niestety

ja 31 koncze pod koniec roku:)