Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lazurowy motyl

Wykorzystywanie uczuc

Polecane posty

Gość Lazurowy motyl

Chyba nie warto odslaniac sie z uczuciami. Prowadzi to tylko do: "Zalezy mu na mnie, wiec nie musze juz starac sie, bo i tak bedzie dazyl do kontaktu, moge sobie pogrywac, bo i tak wkrotce odezwie sie pierwszy". Ale - na szczescie - to dziala w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paraszwili
Raz tylko byłam w relacji z facetem bez tych nerwów, o których piszesz. Nie musiałam się martwić, że zrobiłam, albo powiedziałam coś za wcześnie, za późno, za dużo, za mało.... zasypiałam spokojna i taka się budziłam. Byłam szczęśliwa i zadowolona, po prostu. Byliśmy sobie i każdego dnia było nam dobrze jak pierwszego. Były kłótnie, były dyskusje, ale nie było cichych dni, niedokończonych rozmów, rzuconej sluchawki telefonu. Nie było gry i udawania uczuć. Wiem, że trudno będzie mi coś takiego powtórzyć... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wyrabiasz
i właśnie dlatego jest głupie w samym założeniu bo niczego w ten sposob się nie osiąga poza złym nastrojem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paraszwili
ale ja nie mam złego nastroju przez to...czysty realizm. Wolę być sama niż coś udawać znowu - a próbowalam przez kolejne dwa bytowania z facetami..... męka...nie chcę tak :-) Mówię trudno, ale nie mowię niemożliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wyrabiasz
to było do autorki topicku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowy motyl
A moze - do autora topicu? Tak byloby dokladniej. Po prostu po pewnym doswiadczeniu z przeszlosci postanowilem, ze zadna kobieta nie bedzie juz pogrywac ze mna, juz kiedys pokazywalem, ze mi zalezy i nie wyszlo z tego nic dobrego. A teraz co? Podobno historia lubi sie powtarzac - znowu to ja szukam kontaktu, chociaz twierdzi, ze jestem dla niej naprawde wazny, znowu to mnie zalezy na spotkaniach, a ona sama nie wyjdzie z inicjatywa, chociaz podobno gdy nie widzi mnie dluzszy czas, zaczyna tesknic. Coz, kochanie, teraz Twoj ruch. Moze tesknota pokaze Ci, ze warto odezwac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paraszwili
no cóż..jak już zaczęły się między wami gierki to tak będzie i za miesiac i za rok...ech....żal..... a ja tak nie chcę i basta :-) Bo wiem, że można żyć, kochać inaczej, spokojniej; po prostu kochać i być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×