Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kontrowersja

ona, on i ja? on, ja, a ona? oni, ale nie ja...

Polecane posty

cześć pomózcie mi, bo nie wiem jak oddalić to od siebie - chodzi o to: oni są razem - ona i on, ja jestem sama, ja i on nie jesteśmy sobie obojetni. nie chce niszczyć ich związku, a ciągnie mnie do niego co robić? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź spać
przejdzie ci 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening
walczyć! myślisz że ona by odpuściła gdyby była w twojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam w takiej samej sytuacji
i sobie pomysalam dlaczego ja mam rezygnowac ze swojego szcescia zeby jego zona byla szczesliwa,ktora jest dla mnie nikim znaczy sie ani nie siostra,pzryjaciolka, jezeli on tez chce byc z toba to moze warto sprobowac. Ja nie zaluje,juz niedlugo on ie rozwiedzi i zostanie moim mezem,a ja juz dopilnuje zebym byla jego ostattnia zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z ciebie pustak!!!! A może by tak poszukać sobie kogośc wolnego, a nie wpier.... sie w cudzy związek... pomyśl logicznie zanim sobie i komuś w życiu namieszasz, bo naprawić jest baaardzo trudno, a niejednokrotnie niemożliwe jest naprawienie tego co się zniszczyło!! Odrobinę empatiii ludziku!!! Interesuj sie wolnymi osobami, a nie zajętymi, a tak wogóle piszesz jako kobieta, ale tak naprawdę to chyba jesteś facetem( aleś sprytny poszywacz jeden)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie czegoś chce
ale jak przychodzi miłość to nie pyta : jesteś w związku czy nie. Walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara..............24
Tak walcz, a później zginiesz od tej samej broni którabędziesz walczyć tak jest zawsze- wiem co piszę!!!! Nie wpier... się w inny związek bo nigdy z tego nic dobrego nie wyniknie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaa
tajemnicza23 ale z ciebie pustak i suka?do czego masz prawo?wpierdalac sie miedzy dwoje ludzi??? Moze wez sie za wolnego... "Nie buduj swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu" Dla mnie jestes zwyklym szmatławcem-desperatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz rady? odpuść sobie mogłabyś walczyć, jeśli ta druga byłaby w identycznej sytuacji, jeśli walczyłybyście o wolnego faceta kurwa, jak ja nienawidzę piperzonych pustaków, które niszczą związki nie masz prawa do szczęscia, zbudowanego na cudzym nieszczęściu jesli jej go odbijesz zyczę ci z całego serca, zeby kiedyś ci zycie dało takiego mocnego kopa w dupę, zebyś sie nie pozbierała i cierpiała tak samo mocno pierdolone egoistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może sprecyzuję pytanie dokładniej: znajdzie się jakaś rada na to by, się od niego odseparowac? jak to zrobić? zapomnieć o nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj
pustak tak ja znam takiego faceta!!!! To mój dobry koelga!Miał zajebistą zonę, była zawsze na jego zawołanie, obiadek ugotowany, w domu czyściutko, ona zadbana!No miał wszystko. Urodziło im się dziecko (maleńka kruszynka, niestety chora - padaczka) i wiesz co?odszedł od zony!!!!Powiedział, że stała się dla niego aseksualna!Bo po porodzie przytyła!A wiesz ile ważyła przed???45 kg!!!!A wiesz ile po???47 kg!!!! Faktycznie bardzo aseksualna!!!Ten kolega nie jest już moim kolegą!!!Miał jakąś babę, ale ją w końcu zostawił!Chciałby wrócić do żony, ale ona już taka głupia nie jest!Dała sobie radę sama!!!!Sama wychowuje teraz córeczkę, pracuje i mam nadzieję, że znajdzie faceta jej godnego!!! Zapamiętajcie sobie to co ktoś już tu napisał "nie buduje się własnego szczęścia na cudzym nieszczęściu"!!!!Karty lubią się odwracać i obyście Wy kiedyś nie musiały cierpieć tak jak teraz cierpią zdradzone żony, narzeczone,dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzio
Walcz o niego. To ze on teraz ma dziewczyne nie oznacza ze to wlasnie ona jest ta jedyna. Ludzie z reguly w swoim zyciu nie maja tylko jednego partnera, lecz kilku zanim znajda ta odpowiednia osobe. Ja tez mialem 3 diewczyny zanim poznalem moja zone. Radze sprobowac- moze jestescie sobie pisani, kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzio, a skąd wiesz, że jego obecna nie jest ta jedną? Zrozumnie ludzie, że nie wolno bawić sie ludzkimi uczuciami. I co, miałaby dziewczyna dla przyjamności własnej dupy, rozbić związek? W takim przypadku nie ma \'walki\', jest tylko wtrącanie sie w cudze życie i zabieranie partnera. Walka, pfff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych świętych
bab, które tu krytykują: Nie rozumiecie, ze czasem na miłość nie ma rady? Ze czasem to uczucie przytafia się osobom, które sa już w związkach, w których uczucie przeminęło???? Nie oceniajcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm..............
do tych świętych bab, które tu krytykują: Nie rozumiecie, ze czasem na miłość nie ma rady? Ze czasem to uczucie przytafia się osobom, które sa już w związkach, w których uczucie przeminęło???? Nie oceniajcie!!!! TAK, ZWłASZCZA DZIECIOM Z TAKIEGO ZWIąZKU PRZEMIJAJą UCZUCIA PUSTAKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych świętych
sama jesteś pustak skoro nic nie rozumiesz!!!!!!! Lepiej zeby dziecko patrzylo jak rodzice sie juz nie kochają?? Ze są tylko ze soba z rozsądku, bo tak trzeba?? Bo wam sie wydaje, ze dzieci to nic nie widza, nie rozumieją?? To juz lepiej sie rozwieźć niz udawac! A na milosc rady nie ma i kto tego nie rozumie to albo sam jest pustak albo nigdy w zyciu czegos podobnego nie przezył! Czy wam sie wydaje, ze milosc zawsze trafia tylko na wolnych ludzi? Ze przytrafia sie tylko ludziom, ktorzy nie są w związkach?? To by było za piękne !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm..............
Rozumiem więcej niż ci sie wydaje pustaku. Patrzyłam jak ojciec mojego dziecka nagle zapadł na prawdziwą miłość. Po paru latach, jak już odszedł od rodziny laska kopneła go w dupę. Widziałam juz takie prawdziwe miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych świętych
ano właśnie, masz traumę i dlatego wszystkich oceniasz podług swoich doświadczeń:O Ojciec Twojego dziecka widocznie nie znalazł u Ciebie wszystkiego, czego szukał u kobiety. W takiej sytuacji szuka sie tego czegos u innej osoby i to wcale nie specjalnie, po prostu samo czasem przychodzi.... Od wieków, przez wszystkie epoki ludzie kochali nieszczęśliwie, miłość przychodziła w najmniej odpowiednich momentacj i sytuacjach, nawet jak się jej nie chciało. Nie ma rady, serce nie sługa. A zyc w związaku tylko z rozsądku i tęsknić za ukochaną osobą - czy uwazasz, ze tak powinno sie zyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wybacz, a czy jest tu gdzies mowa o miłości? Autorkę topiku \"ciągnie\" do tego zajętego mężczyzny. Pewna głupią dupę też \"ciągnęło\" do mojego, a uwierz mi, nie miało to żadnego związku z miłością. Poprostu sobie coś uroiła, również to, że moj mężyczna na nią \"tak\" patrzy jest nią zainteresowany. Mój chłopak nie odpowiadał na jej zaloty, to próbowała go upić, też jej sie nie dał. Ale tylke ile się wycierpiałam jak o niej pomyślałam to moje, nawet nie wiesz jak takie kurwiszcza potrafia napsuć krwi. Tu nie ma mowy o miłości, tylko o \"pociąganiu\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×