Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszły mąż

dobre cechy męża

Polecane posty

A wypasione kaczki Cię nie kuszą?... ;-) Las Kabacki zdecydowanie odpada! Jak i całe Kabaty, które przypominają mi li i jedynie Fordon z Bromberga, przy czym tu próbują udawać nowoczesne, coraz bardziej ekskluzywne osiedle. Którym nie są. Mówiłam już, że nie znoszę zamkniętych osiedli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Melania*
Aleksander, odczep się od tego Fukiera . To jedyna nazwa knajpki warszawskiej, jaką znam Jakiś Krokodyl mi jeszcze po głowie chodzi ( a może to klub ? ) i Qchnia artystyczna. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Nie kuszą z uwagi na niebezpieczeństwo ptasiej grypy. Poza tym, Ryba, na kaczki mogę się zasadzić z wiatrówką z pięterka mojego rodzinnego domu, który jest usytuowany o 30 m od brzegu rzeki Wadąg. Te kaczki to mnie raz intrygują a raz denerwują. Upodobały sobie moja piękną, czerwoną kładkę, więc siedzą całymi dniami na niej i ją obsrywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
To ja już nie mam pomysłów, Ryba. Z atrakcyjnych miejsc, które są najbliższe Warszawy od południa, a które nie są zamknięte czymkolwiek (oprócz państwowej granicy) znam jedynie Tatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Przyznam się szczerze, że nie bardzo lubię kluby, kawiarnie i podobne lokale. Jestem na to już za stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
A jakie tam ceny mają, Ryba? Nie należy zapominać, że jestem dość ubogim człowiekiem i mam węża w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Owszem, wszystko to piękne miejsca. Ale jak Ci pisałem kiedyś, brak czasu zmuszał mnie zawsze do określania priorytetów. Wszędzie się nie da. Padło na Tatry i tak już pozostało. A do wymienionych miejsc, Ryba, które znam, należy chyba jeszcze dodać Kraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Melania*
Kazimierz, koniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Tylko że w Kazimierzu także tłoczno. Za wiele w nim Warszawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy kiedy. W Krakowie wcale nie luźniej. ;-) Przykładowe ceny w Qchni Artystycznej: Penne, suszone pomidory, szpinak, feta 32zł Penne, kurczak, grzyby 29zł Penne, kozi ser, bazylia, pomidorki cherry 30zł Penne,szynka parmeńska, bazylia 32zł Spaghetti, łosoś, szpinak 30zł Naleśniki, szpinak, sos rokpolowy 26zł Placki ziemniaczane, sos grzybowy 27zł Placki ziemniaczane, łosoś, sos pomidorowy 27zł Placki ziemniaczane, jogurt, zioła 26zł Placki ziemniaczane, szynka parmeńska 29zł (nie wiem dlaczego te potrway zostały sklasyfikowane jako \"lekkie\" :-0 )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Melania*
Już wiem, spotkajcie się w Warszawie, tam, gdzie bywasz regularnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Ryba? Na blinki z wędzonym własnoręcznie łososiem oraz stosownym do tego dania sosem to ja Ciebie mogę zaprosić. Najesz się tak, że aż Ci oczami wyjdzie a i do domu jeszcze dostaniesz płacik wędzonej ryby, zapakowanej w gazetę i obwiązanej porządnym szpagatem - pod pachę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Tylko że do Warszawy daleko jechać, Melania. Koleją żelazną z Alensztata trzy i pół godziny w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Melania*
No to trudno, nic się nie da zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Proszę mnie, Ryba, nie podpuszczać. Nie prowokować. To nie uchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Jasne, że Ty. Ryba! Już samo przez to, iż jesteś kobietą, wolno Cię nazywac prowokatorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
W moim przekonaniu powiedziałem Ci komplemenmt. Dlaczego Ty się dąsasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
A za laurkę dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
No dobrze. Nie będzie Ci to policzone, Ryba. Kobiece dąsy to jak wiosenny deszcz, który musi się wypadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
Zazdrośnica jesteś, Ryba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek z Księżyca
No właśnie. Sam nie skorzysta i komuś nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×