Kto dzisiaj pości ?

poszczenie jest---> Ja tez wielu rzeczy nie rozumiem ;) dzisiaj piątek---> Ale co ma wysilek fizyczny wspolnego z piatkiem i postem? :) Ja biegam niezaleznie od dnia tygodnia :D I nie poszcze nie jedzac - tylko nie jem miesa :P

Calamity...skoro biegasz tez w inne dni, to dlaczego miesa nie jesz tylko w piatki?

pytam, bo mowilas, ze nie jest to dla ciebie kwestia religii...

Religia wiaze sie z tradycja... Nigdzie nie pisalam, ze to nie z powodu religii :P Jestem katoliczka i zarowno posty w piatki jak i obchodzenie np BN jest wpisane w tradycje ;)

A miesa nie jem nie wylko w piatki :P Jeszcze w Srode Popielcowa, w Wigilie (a teraz kosciol nawet dopuszcza :P ) i inne takie ;)

a poza tym jak mi sie zapomni, czy ma mi sie cos zmarnowac to zjem i nie ide z tego powodu do spowiedzi... :P

cytuje: "Jezeli o mnie chodzi to nie robie tego dla siebie (niby w jakim celu)... Boga tez to raczej srednio interesuje mysle... Robie to, bo zawsze to robilam - tradycja" Mowisz, ze Boga to raczej nie interesuje, a religie wiazesz z tradycja? Troche sie zaplatalas,... bo skoro tradycja, to religlia, a religia, to Bog, to robisz, to dla niego... A z tym bieganiem i jedzeniem miesa, chodzilo mi o inny dzien tygodnia, a nie tylko o swieta...

Dla mnie to jasne i oczywiste... Moze dla kogos nie ;) Religia to nie tylko Bog... Kiedys byl post w Wigilie, teraz nie ma. A Bog o tym nie zdecydowal :P Tak samo np ze spozywaniem swieconego: kiedys bylo na kolacje, a teraz jest na sniadanie... Ja sie trzymam tego co bylo kiedys, tego co robila moja rodzina i tego co ja zawsze robilam. Bo jestem stara konserwa i nie lubie zmian :) I nawet jak papiez zdecyduje, ze w piatki nie ma postu to i tak nie bede jadla miesa ;) Nie umiem tego inaczej wyjasnic :D A biegam itp - niezaleznie od swiat i nie jest to wpisane w zadna tradycje :)

to znaczy, ze miesa nie jedzono w piatki, nie dlatego, ze religia tak nakazuje? Ok...wycofuje sie, bo coraz mniej rozumiem...

to akurat nakazuje religia... (post w Wigilie tez nakazywala religia - teraz juz nie :P ) Ale nie wszystkie zasady religijne pochodza od Boga. To mialam na mysli :)

ale tutaj poruszylismy tylko temat piatkowego postu miesnego...

ja poszczę... z resztą jak w każdy piątek...

czy ktos z Was "wierzacych-poszczacych" moze mi wyjasnic dokladne znaczenie z punktu widzenia religii?

no bo skoro cos takiego robicie, to powinniscie wiedziec dlaczego?

Ja \"cos takiego robie\" z powodu tradycji :) A tradycja wynika z religii ;) Niewierzace osoby biora slub w kosciele...? Chyba tez dlatego, ze taka tradycja... :)

poszczenie jest---> Byl poruszopny tylko temat postu piatkowego. Ale nie ja pierwsza o wysilku fizycznym zaczelam :P

Nie wszystko co robimy ma swoje racjonalne wytlumaczenie :)

ja jem mięso w piątki, chyba mnie Bóg pokarze otyłością bo właśnie wciągnęłam cztery kromki białego chleba z masłem, mięsem, glazurą majonezowo-chrzanowo-musztardową (z musztardy grillowej) i z ziołami prowensalskimi, a na to surówka z selera (tak tak, na kanapki) i jeszcze wyrzutów sumienia nie mam (no, trochę wobec tej nieszczęsnej świni)

NO wlasnie... tez mnie to meczy :( Ale pobowalam nie jesc w ogole miesa :( Na dluzasza mete sie nie dalo (choc za miesem specjalnie nie przepadam - dlatego te piatki mi sie bardzo podobaja :D )

tzn - post w Wigilię nie obowiązuje, ale nasza tradycja, którą kocham za to :-) uczyniła z tego dnia najpiękniejszy dzień w roku :-) - cały świat obżera się mięsem, a my pościmy ( nota bene tak, że nam brzuchy rosną....:-D)