Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidzę takiego zycia

Czy jak się zabiję to mój ojciec przestanie pić?

Polecane posty

Gość nienawidzę takiego zycia

bo jak nie mnie to matkę to wykończy na pewno,wolę zeby mnie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo raaanyy
Nie łąm się. Wiem, jak to dobija. Z tym,że to moja matka pije. Nie wim, co gorsze. Niedługo stamtąd sobie pójdzuesz i przed toba całe życie, tak o tym pomysl. zacisnij zeby. i zgłaszaj ojca na policję. jak kilka nocy w wytrzeźwiałce spędzi, to moze zmądrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsssart
wiem co czujesz nie rób nic głupiego ja też nie az chciałam wyprowadzisz się i zaczniesz żyć i dzwoń na policję że molestuje Was psychicznie założą mu niebieską kartę albo skierują na przymusowe leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jasne. I świętym zostanie dzięki Tobie. :O Weź, daj na wstrzymanie. Zabierz matkę i w nogi. Albo jego won z domu. Albo jakieś inne wyjście. Kochasz matkę? Z wypowiedzi wynikałoby, że tak. Chcesz jej dowalić jeszcze jedno zmartwienie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł mama
myślę, że nie przestanie pić, na pijących ojców nie ma rady. Samobójstwo to zły sposób żeby zrobić na złość ojcu, pomyśl jak ciężko będzie Twojej mamie bez Ciebie. Uwierz mi, że pewnego dnia wyprowadzisz się z domu, założysz szczęśliwą rodzinę i ojciec będzie tylko koszmarnym wspomnieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżulietta
nie przestanie pić ,potem będzie pi jescze więcej z żalu po tobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie chlał jeszcze bardziej bo będzie się obwiniał o twoją śmierć...pijak zawsze zostasnie pijakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę takiego zycia
nie molestuje nas fizycznie,tylko paskudnie sie zacowuje,codziennie pije albo zaprasza kolegów,ale nie wyprowadze się bo raz że nie mam gdzie a dwa on mi daje kase na studia:( ale to wszystko poj....jest,gdyby nie to że bardzo mi zalezy na ich ukończeniu juz dawno rzuciłabym to w cholere i wyjechała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobietka
a nie ma siły żeby go wyrzucić z domu albo wyprowadzić się? samobójstwo nie jest rozwiązaniem, bo masz matkę która będzie cierpieć, jesteście dwie i możecie trzymać się razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę takiego zycia
jak wyzej napisałąm jestem na ich(rodziców)utrzymaniu:( mama sama nie zarobi na moje studia,i jeszcze młodsza siostrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie
nawet tak nie myśl a wiem co czujesz bo mój ojciec też pije... raz pije raz przestaje i tak ciągle... nie warto marnować niszczyć swojego życia... myślisz, że On sie zmartwi tym, że będziesz brzydko mówiąc "gniła w piachu"? Skoro teraz nie widzi, że cierpisz to później tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj to wytrzymać. Gdybyś potrzebowałą rozmowy - daj znac na gg - 1522501, mam trochę znajomych w podobnej sytuacji. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie
Pamietam jak kiedyś trzymałam tabletki w ręku... a było ich sporo... miałam taką cichą nadzieję, że może będzie miał wyrzuty, że przez niego zrobiłam sobie krzywde.... jaka ja głupia byłam, że o tym pomyślałam, ale na tyle mądra, że tego nie zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł mama
zaciśnij zęby i wytrzymaj do końca studiów. A może znajdź dorywczą robotę i przy lekkim wsparciu mamy zarobisz na stancję czy akademik, to wbrew pozorom nie jest takie drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę takiego zycia
czasami...tak raz w miesiącu mam wrazenie ze jest dobrze,siedzą razem,ogladają tv niby normalnie ,jestem wtedy taka szczęśliwa....a potem znowu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie
Najgorsze jest to, że mieszkasz z tym człowiekiem. Ja ze swoim nie mieszkam, ale mieszka z nim moja Mama. Sa chwile kiedy naprawde jest super, a i są chwile kiedy jest jak jest...! Może to i jest jakieś wyjście wyjechanie, zamieszkanie w akademiku, wyprowadzenie się... ale ten problem napewno nie zniknie, bo w moim przypadku... ja nie biore do siebie tego, że mój ojciec pije, a bardziej przejmuję się, że moja Mama to przeżywa i siedzi w tym po same uszy... uzależniona jest maksymalnie od Niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj w swojej okolicy grup wsparcia DDA będzie latwie ci to wszystko zrozumieć i przez to przejść Glowa do gory szczerze ci wspolczuje co nieco wiem o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaklalla
przeszlam to samo, ale nie poddalismy sie, ojciec ma wyrok w zawieszeniu, czegos sie boi, nie ma halasu w domu. zycze wytrwalosci i do dziela kobieto, jak teraz pomysle, ze zrujnowa mi 15lat zycia a mamie 30 to mam ochote go zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×