Ból migdałków

Od kilku dni umieram juz na bol migdałków pomimo lekow, moze zna ktos jakis domowy sposob na jakies płukanki na gardło? albo cos sprawdzonego z apteki?

musisz barać antybiotyk, leczysz się lekami od lekarza czy bez recepty ?

za kazdym razem biore antybiotyk ale chce sobie poprostu ulzyc w ciepieniu bo zadne tabletki dostepne bez recepty mowie otakich przeciwbolowych juz nei działają:(

ale to juz druga angina w tym miesiącu:( a bol straszny

ja w ostatnim roku miałam 2 razy anginę, musiałam brać antybiotyk w tabletkach (ledwo przechodził przez gardło), płukałam gardło ciepłym roztrowrem proszku gargarin, brałam jakieś tabletki na wzmocnienie odporności polecone przez lekarza oraz ssałam tabletki Orofar - mają lignokainę w składzie, czyli środek znieczulający i tak cierpiałam bardzo przez jakieś 3 dni, nie mogłam prawie nic przełknąć samo połykanie śliny było nie do zniesienia, przeszło mi po jakimś tygodniu

a co bralas na uodpornienie moze pamietasz nazwe? kurcze widze ze wiesz co czuje.

spróbuj bardzo często pić goracą herbatę z jakimś słodkim syropem owocowym (ze sklepu, np. malinowym) w ten sposób będziesz przepychać gardło, przy anginie jest zacisnięte i trzeba je "siłą" rozpychać, pijąć gorące płuczesz też z zalegającej, obfitej wydziliny (pewnie masz całe gadło) a słodkie lepiej wchodzi, ssij te tabletki Orofar, są dość skuteczne ale nie obiecuje, że przejdzie jak ręką odjął, są też znieczulające tabletki na ból gardła Septolete Plus nie wychodź z domu i z wyra, inaczej możesz sobie sfajczyć uszy i zatoki

ok dzieki za dobre rady chociaz cos czuje ze chyba skonczy sie na jakis zaszczykach juz mnie tym lekarz straszy:(

tak wiem co czujesz, w zeszłym roku o tej porze dorwało mnie pierwszy raz, na odporność brałam Immunal, wyszło dość drogo bo te tabletki kosztują ok 25 zł za paczkę (już nie wiem ile sztuk, chyba 2 listki) na początku brałam tego dość dużo, powiedzmy 3x2 (nie pamiętam dokładnie) potem przez kilka tygodni profilaktycznie 2x dziennie

http://www.immunal.pl/