szukanie pracy i bycie zbywanym

Sluchajcie co Wy mowicie, ja szukacie pracy, bo ja po takim dniu z 5-6 wizytami jestem nie do zycia. Też sobie piszecie na kartce co mówić?

no tak nikt z Was nie szuka pracy

i tez nie mam chodow, i dodatkowo lata leca...

ja juz nie szukam od wielu lat --->nie poddawaj się, kazdy to przechodzi tzn.ten kryzys. Nie wolno się poddawać:)

mialam nadzieję, że ktoś mi coś podpowie, ale podobno w Polsce ponad 50%kobiet nie pracuje i nie szuka pracy..no cóż

swoje lata mam, doswiadczenie zawodowe marne, naprawde nic juz pewnie sie nie uda z tym zrobic... ... myslalem o nowym zawodzie, ale na to (kursy/szkola) trzeba miec pieniadze, zeby miec pieniadze trzeba miec prace, zeby miec prace...

ja juz nie szukam od wielu lat ----------->nie rozumiem: nie masz pracy czy masz ale nie taką jak bys chcial?

do nie mam chodow - a czemu jestes nie do zycia?

nikt nie mowilze bedzie latwo --->bo za kazdym razem gdy wchodze do firmy na nowo musze się zaprezentować, pogadać z sekretarką, uśmiechnąć, dać się poznać, wypytać o potrzebne informacje. A efektu nie ma, z tych miejscnikt nie oddzwania.

nie mam pracy, a legalnie pracowalem moze dwa lata, co najmniej dziesiec lat temu, nikt mnie nie zatrudni z taka dziura w zyciorysie, w dodatku bez wyzszego. Nie wiem co bedzie dalej, zobaczymy...

ja juz nie szukam od wielu lat ------------>ja Ciebie nie rozumiem zaraz musze wyjść, bo zrobilam sobie dziś wolne od jezdzenia po firmach i mam kupę spraw do zalatwienia, ale jeszcze chwile jestem

:-) i tu na kafeterii udzielacie zawodowo

nikt nie mowilze bedzie latwo --->analizowalam tę stuację i doszlam do wniosku, ze rozwala mnie ten brak odpowiedzi, zero informacji zwrotnych :( a ja się tak staram zeby to CV i list byly napisane starannie i pod firmę, mam doswiadczenie.

dobrze ze na internet macie ---->wlasnie, bez netu nie wiem co by bylo. Muszę iść, zyczcie mi powodzenia;)

to fakt, ze z praca jest ogromny problem :( jesli jednak zanizysz ambicje zawodowe, za grosze bo za grosze, ale prace w markecie na pewno mozna dostac.To zalezy, czy sama musisz sie wyzywic, bo wtedy jest problem, wyplaty nie starcza na oplaty + zycie, czy potrzebujesz tylko dodatkowej kasy bo np.maz pracuje.... Natomiast co do rozmow w firmach, kazdy to przechodzi, w kolko to samo ile mozna? :o ale skoro tego wymaga od nas szara rzeczywistosc,to coz mozemy poradzic na taki stan rzeczy?! Do ja juz szukam od wielu lat - nie wierze, ze NIKT nie zainteresowal sie Twoja osoba, moze blad tkwi w prezentacji siebie? byles na jakiejs rozmowie kwalifikacyjnej?

na internet nie mam :P udzielam sie goscinnie :P sam osobiscie wilkiej nadziei na normalne zycie juz nie mam... 'nie mam chodow' - zycze jednak powodzenia!

:d