Mój związek sie rozwala

Wiem że wiele podobnych tematów juz było ale nie chce sie do nikogo dołaczać Jesteśmy razem 5 lat, mamy 3 letnia córeczkę i niby nic nikt o rozstaniu nie mówi ale jakoś wszystko jest nijak. Nic nas nie łączy, nie mamy wspólnych zainteresowań, wspólnych znajomych. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie bo ja w horoskopy nie wierzę za bardzo ale ja jestem spod znaku wagi a mój facet kosiorożec i tam zawsze jest napisane że takie pary nie maja szans na długi i szczęśliwy związek. JA wiem ż4e napowno go kocham, on często też mi to mówi ale mam wrażenie że gdyby nie seks nic byśmy razem nie robili. Zawsze jak przyjdzie z pracy to albo siedzi na kompie albo oglada jakiś film i od czasu do czasu coś powie w przelocie. Ja nie chce żeby tak wygladało moje życie, nie wiem moze mam za duze wymagania?? Kiedys powiedział mi że wszystko rozchodzi sie o pieniadze bo jeśli sie ich nie ma za wiele to nie wiele można robić razam. Wiec naprawde na świecie najważniejsze są pieniądze, czy nie można być szczęśliwym nie mając za wiele pieniedzy

Jeżeli dokładnie 90 dni po sobie macie urodziny to na pewno jest beznadziejnie:O.

musicie wiecej ze soba rozmawiac

zawsze powtarzam ze rozmowa to 9 cud świata :)

ja urodziłam sie na początku października a on na końcu grudnia ja wiem że musimy rozmawiać tylko o czym ??

Jestesmy razem 8 lat, mamy 7 letniego syna. Mój facet to waga a ja koziorożec. Poza tym nic innego niż u Ciebie... On siedzi przed komputerem (głównie) a w nocy chce sie kochać... Ale jak chce z nim porozmawiać, to odpowiada mi gapiąc sie w komputer...:O To nie ma dalszego sensu...:(

jesli sie polubicie bedzie wamlepiej ato nie tylko sex

ja powiem mu co sie działo w domu, w pracy a on mi powie cobyło w pracy i na tym nasze rozmowy sie przeważnie kończa Potrzebne jest coś co by nas łączyło, ale jak to" coś'' znaleźć ??

sama musisz z nim o tym porozmawiac, siasc z nim i w spokoju powiedziec ze zdaje ci sie ze wasza milosc odchodzi w zapomnienie ale ty go kochasz i nie chcesz by tak sie stalo, ze pieniadze to nie wszystko... mozecie wyjsc przeciez gdzies na spacer jakis dluzszy, latem na piknik z dzieckiem. Wyjsc do jakiegos puby przeciez mozna wyjsc na 2 piwka i wydac 20 zl i to wszystko.. raz na miesiac do kina... miec wposlne hobby ...

uczcijcie swoja 6 rocznice,na urodziny przyszykuj mi prezencik jakis od siebie. smiejscie sie razem !

koziorożec a mój tata waga. Są ze sobą 27 lat. Kłócą się ale bardzo się kochają.

jak to znaleźć? Czy niebyło tego wcześniej, zgubiliście "to", czy wogóle "tego" nie było

my z zon a zaczelismy od roznych plotek na tematy innnych sasiadow i osob znajomych i to mnie wciagnelo i ja tez

kochałam kiedyś koziorożca. i wiem jedno: jest to baaaardzo trudny osobnik, ale jeśli jest się wagą (ja jestem) to nic lepszego nie mogło się zdarzyć. nie o przechwałki tu chodzi, ale wagi mają zdolności kameleona, dostosują się do każdej sytuacji, nie twierdzę, że w każdej jest im dobrze, ale tak już mają. Koziorożce są z reguły zamknięte w sobie, trudno tą skorupę przebić, ale... kropla drąży kamień, a wagi potrafią trzymać to naczynie na wodę i powoli spuszczać krople. Są cierpliwe. Ale to też intelektualistki i bardzo lubią rozmowy, szczególnie te słowne potyczki, które tak lubią...koziorożce. Trzeba im dać do myślenia. I zaakceptować, że nie odzywają się czasem godzinami. Stworzyć swój własny, magiczny świat, którym po pewnym czasie koziorożec się zainteresuje. I, co ważne, mieć tajemnicę. On lubi tajemnice. Obchodzi je najpierw z daleka, rozpoznaje z zewnątrz. Potem powoli zaczyna pytać. A Ty nie odpowiadaj mu od razu. Pozwól, żeby to trwało długo. Zwódź go, odpowiadaj pytaniami na jego pytania. Będzie się interesował. Nie pozwól mu odkryć się nigdy. Tajemniczość to coś, co najbardziej chyba pociąga Koziorożca w kobiecie. Myślę poza tym, że mężczyźni-Koziorożce powinni się tu wypowiedzieć i zgodzić się lub nie z tym wszystkim.

To coś pewnie kiedyś musiało być tylko jakoś jemu juz nie chce sie nic robić Mówicie spacer z dzieckiem, kino lub pub, ja tego wszystkiego próbowałam ale jemu to nie odpowiada i jeśli czasem pójdzie z nami na spacer to tylko dlatego że na nim to wymusze, do pabu go zabrałam to powiedział że sie nudzi i nie bedzie wydawał 10 zł na dwa piwa skoro w domu może wypić za to cztery piwa, w kinie byliśmy w tamtym roku na moich urodzinach ale my mieszkamyw małej miejscowości i w poblizu nie ma fajnego kina więc trzeba jechać do Wrocławia

z tym plotkowaniem to fajna sprawa ale jakoś tak nie mamy o kim, mimo że A przeprowadził się do mojej miejscowości ponad cztery lata temu, nie zna tu za wielu ludzi , przeważnie pracuje zcały dzien bo wstawia okna, a jak już wróci to siedzi w domu Chociaz jest wyjatek ma tu paru znajomych chłopaków którzy maja po18,20 lat i z nimi mógły spedzać pół dnia i pić sobie piwko, już sie nauczyłam że jak idzie do kogoś i mówi że będzie za pół godz to przychodzi po dwóch

znam to...spóźnialstwo ;-)

ciezko wam bedzie dlugo przetrwac bo on ma ciagoty do alkoholu a nie do ciebie moze sprobuj wiecej ponasladowac jego kolegow to mu zaimponuje

Ja musze narazi iść ale jak by był ktos kto chciał sie wypowiedzieć na moj temat to prosze pisac Nie będe w stanie nic teraz pisać ale za godzinke powinnam być i wtedy może coś mi doradzicie