Czystość aż do ślubu??

Hej! Chciałabym poznać wasze opinie w tej sprawie. Czy uważacie że z dziewczyną która do ślubu jest dziewicą jest coś nie tak? Czy może uważacie że jest wyjątkowa?? Chłopacy wypowiedzcie się. A dla was dziewczyny czy cnota jest ważna?? Bo dla mnie osobiście jest to ważne i nie mam zamiaru stracić jej wcześniej niż po ślubie, Chcę ją podarować komuś kogo będe pewna i spędzę z nim resztę życia a nie z byle jakim przypadkowym kolesiem.

nie kupuje się kota w worku. Czystość!!! a co po ślubie? na jak długo

HHHHHuuuuuuurrrrrrrraaaaaaaaaaaaa!!!!!!

hmm kazdy ma prawo wyboru. Ja jednak nie czekalm tak dlugo i nie zaluje. Nie jestem jednak z chlopakiem , z ktorym to pierwszy raz zrobilam, natomiast wspominam to bardzo przyjemnie. Poza tym moj obecny partner nie jest prawiczkiem .Zastanow sie czy warto czekac na kogos , kto nie jest czysty tak jak Ty? Bo wydaje mi sie , ze np facei czesto mowia , ze chca byc z dziewica...a samimaja juz wiele za soba.

CZyli uważacie że jeśli nie spróbujecie przed ślubem jak laska sprawdza się w łóżku to szkoda na nią marnować czas?? PRzecież dawniej było o wiele więcej takich małżeństw które nie sprawdzały się przed ślubem i żyją szczęśliwie po dziś dzień

dziewicą. Ale... na pewno będę to robić pierwszy raz z kimś, kto też będzie prawiczkiem. Bo tak chcę. Mój chłopak jest prawiczkiem, ale na razie jakoś nam się nie układa. Bradzo go kocham, ale to problemy innego typu...:( W każdym razie ja nie będę czekac do ślubu, bo nie zamierzam go brać:) W ogóle jestem niewierzaca, ale poczekam aż będe pawna tego co robię, będę na to naprawdę miała chcęć i będę pewna tego, że z osobą, z którą będę ten pierwszy raz przeżywać przezyje też mój ostatni raz:)

To osobisty wybor kazdego i masz do niego prawo. choc osobiscie nie chcialbym byc z dziewica, wole byc z kims, kto ma doswiadczenie i wie czego chce, a nie dopiero zazna seksu i rozbudzi sobie fantazje. I co, jesli sie okaze, ze nasze oczekiwania i fantazje sa inne?

zadaj sobie to samo pytanie; czy on się sprawdzi ? bo szkoda kasy na tą całą maskaradę typu ślub, dziecko, rozwód

Poza tym nie przepadam za robieniem zbyt wielkiego halo z seksu i dziewictwa, nie rozumiem dlaczego kobiety uwazaja, ze seks to "nagroda" dla faceta za dobre sprawowanie.

A. I uważam, że niemożliwe jest niedogadanie się, jak dwie osoby się naprawdę kochają, podniecają nawzajem, mają do sibie zaufanie, potrafią się porozumieć. Jeżeli się chce z kimś spędzić życie, to powinno się umieć rozmawiać z tą osobą... Więc skoro ja sama mogę sobie zrobic dobrze po prostu stymulując łechtaczkę, przy czym mam nieziemskie orgazmy, to nie widze powodu, dla którego w razie niepowodzenia w łóżku mój facet nie mógłby mnie właśnie tak zaspokoić. Po prostu bym mu powiedziała co i jak albo pokazała i myślę, ze w takiej sytaucji każdy normalny mężczyzna zrobiłby wszytsko, żeby jego kobiecie było dobrze. I wcale by mi to nie przeszkadzało.

a co to za roznica czy sie ma slub czy nie? wazne jest tylko uczucie i nic wiecej.i nikt mnie nie przekona ze jest inaczej.

do anette_87 j.w

A co jesli kobieta zacznie uprawiac seks po slubie i np zachce jej sie z 2 facetami, grupowego itp, a facet nie bedzie chcial? Ona bedzie niezaspokojona, albo on niezadowolony. lepiej wszystko miec wiadome przed slubem, to tez, bo jednak nikt mi nie wmowi, ze seks tez nie jest wazny.

dora 20 masz zajebistą racje!!

Moim osobistym skromnym zdaniem jest to bzdurą :) To w sensie czekanie z seksem do ślubu :) Dla mnie ważne jest, ( a raczej było:) ) to, żeby zrobic to z chłopakiem, ktorego kocham i ktorego miłosci jestem pewna. Który wiem, ze bedzie delikatny, wiem ze w razie czego nie kopnie mnie 4 litery, ktory doceni to ze jest moim pierwszym, ktory nie chodzi po imprezach z wywieszonym jezykiem szukajac pierwszego lepszego wypietego tyłka itp idt etc:D Poza tym nie uważam, żeby SLUB był takim mega istotnym faktem w zyciu dwojga ludzi, bo mozna super szczesliwie i długo zyc bez tego mega wydarzenia, a po slubie mozna zawsze sie rozwiesc, dzisiaj coraz czesciej zresztą...:O. No ale to inna sprawa... Generalnie seks przedmałzenski z kochaną osobą jest tylko i wyłącznie pozytywnym faktem :D

----> do aja mam 22 lata i jestem... powiem Ci tylko króciutko, ze masz fajne załozenie (ta Twoja ostatnia wypowiedz) ale uważaj zebys sie nie przeliczyła;) chociaz z 2 strony optymizm to tak samo pozytywne zjawisko jak seks przedmalzenski:D

Dziewczyny a nie obawiałyście się że np. możecie zajść w ciążę?? Co by wtedy było?? pomyślałyście o tym jak podejmowałyście decyzję o współżyciu??

że człowiek, któremu oddasz sie poslubie po roku nie rozwiedzie się z tobą? W tych kwestiach nie masz Ż A D N Y C H gwarancji. Ponadto sądząc z twojego nicku masz 19 lat, więc nie sądzę, żebyś już brała z kimkolwiek ślub. Zamierzasz czekać następne 10 lat kiedy skończysz studia, znajdziesz dobrą pracę, uzbierasz troche kasy na własne mieszkanko i rzeczy potrzebne do życia w swojej rodzinie? Obawiam się, że żaden facet nie będzie czekał 10 lat...

ona chyba za dużo czyta Harlekinów ooooo!rany

no przecież żadna normalnie myśląca dziewczyna nie bierze się za seks nic o nim nie wiedząc. Idziesz do ginekologa, który dobiera najbardziej właściwą antykoncepcję dla ciebie i partnera i po prostu sie zabezpieczacie już wczesniej. Ot i cała filozofia. Pewnie że należy to zrobić z miłości, a nie z pierwszym lepszym, ale czekać z seksem do trzydziestki albo wychodzić za mąż wyłącznie dla seksu jest chyba beznadziejne

a przepraszam, jakbym miała slub to co by to zmieniło:)? wtedy mialabym pewnosc, ze jesli zajde w ciaze moj facet sie nie wypnie tak:)? to ja Ci powiem jeszcze raz: seks przedmalzenski jak najbardziej, ale z facetem z ktorym łaczy Cie cos szczegolnego, a co za tym idzie nie kopnie Cie w dupe jesli wpadniecie:) juz o tym pisałam zresztą. A Ty piszesz jakby dziewczyny które są za seksem przed slubem, chodziły i bzykały sie gdzie popadnie bez zabezpieczenia:) no sorry o czym my mówimy:) i kolejny raz inna sprawa - istnieje cos takiego jak antykoncepcja ktora daje Ci PRAWIE 100% gwarancji, ze nic sie stanie, a do tego masz jeszcze swój rozum co razem daje Ci 100% pewnosci prawie bez PRAWIE:)

... i ty odpowiadasz. Bo to twoje zycie. Jednej uniwersalnej rady, nie ma. My czekalismy z tym do ślubu /3 lata/ i potem okazalo sie że to ogromne niedopasowanie temperamentu. 20 lat walki, nerwów, nienawisc, stres jak byk, i wielka doopa na koncu. A życia nie cofniesz.

wiesz, raczej mi się nie zachce z dwoma facetami:) Raczej na 100%, bo znam siebie. Na razie się nie mogę przemóc na jednego, a co dopiero z dwoma:o Nigdy wcześniej nikt mnie nie pociagał fizycznie, bo potrzebuje miłości do tego, prawdziwej bliskości i nigdy nie mogłabym się pieprzyć z jakims typem, nawet gdybym go znała:o Poza tym nigdy nie naraziłabym na cos takiego osoby, którą kocham. Powiedziałm tylko od razu 9jestem dość bezpośrednia) mojemu chłopakowi, że jestem dość opieszała, jeżeli chodzi o te sprawy i będzie się musiał naczekać, powiedziałam dlaczego. On się zgodził. wiesz, on też jest prawiczkiem, bo dla niego seks to przede wszystkim miłość... No i powiedziałm mu, że na pewno seks analny odpada, bo ja się na to nie godzę. Jego też nie kręca tego typu rzeczy, więc jakby pewne rzeczy mamy ustalone i już. W zasadzie oprócz srania na mnie, sikania, jakiegoś strasznego bicia czy kaleczenia, oraz oprócz wkładania mi czegokolwiek w tyłek:O może ze mną robic, co chce. A on jest podniecony i w ogóle az ma różowe uszy jak się tylko do mnie przytuli, czy nawet jak gadamy ze sobą:) Więc myślę, ż etak źle nie będzie. Juz się troszkę mizialiśmy tu i ówdzie i widać, że ma jakieś pojęcie;) i jest zaaferowany tym, żeby mi było dobrze, żebym miała pewność itd,. Nie mam więc podstaw sądzić, że nagle zachce mu się iść na kurwy czy że mi się zachce pieprzyć z sąsiadami i ich owczarkiem:o

... i od dawna jestesmy osobno. Bo nie udalo nam się, chociaz ona wychodzila z podobnego do ciebie zalozenia. Rób jak uwazasz ze trzeba. Zycie to i tak zweryfikuje...:(

nie róbcie z dupy ołtarza !!!!!!!

...kiedys, jak sie zenilo w wieku 20 lat,hehe

dla mnie np sex jest wazna sprawa i dopasowanie mosi byc, nie wyobrazam sobie ze czekam do slubu a potem co... taka mala niespodzianka ze zupelnie mamy inne potrzeby i co innego sprawia nam przyjemnosc, nie moglabym byc z takim facetem, dlatego sex przed slubem jak najbardziej ale oczywiscie z ukochana osoba :)

ha! ha! dobre

i jesli ci sie wydaje ze w razie czego sama sie zadowowlisz to jestes w bledzie

ze ten z którym zrobisz to pierwszy raz po slubie nie rozwiedzie sie z toba za rok czy 2 lata... z tym czekaniem do slubu to przesada chyba ze bierze sie go w wieku 20 lat to wtedy rozmumiem ale czekac np do slubu z sexem gdy ma sie 25 czy 27 lat to juz przesada