moj facet sie na mnie rzuca

dziewczyny, czy wy tez tak macie?czy to jest normalne?jestesmy ze soba od roku a on o niczym innym nie mysli jak rozbieraniu mnie...ciagle mu malo, nawet po 2 razach dziennie.....czy to moze moja wina?czy robie cos nie tak?chlopak mowi, ze jest zadowolony...wiec dlaczego ciagle mu se chce?

testosteron !

Dokładnie :D.

a tam rok ..na początku wszyscy sie rzucają:D:D:D

dzieki ale ja wlasciwie sie zastanawiam czy Wy tez tak macie? czy to tylko moj chlopak jest taki napalony?:)nawet filmu nie mozemy spokojnie obejrzec....:)z jednej strony to przyjemne ,ale hmmmm....no....:)

tylko się cieszyć. Jakby przestał ,to dopiero byś miała zmartwienie

Nie tylko Twój.I prawdę mówiąc bardziej mnie to cieszy niż martwi.Przynajmniej wiem,że mu się podobam.

a ja się rzucałem i to z balkonu ha!ha!

wytrzymać i chociaz wieział, ze z seksu nici, bo ja nie byłam gotowa na to, to nie mógł wytrzymac i przynajmniej musiał się pobawic moimi cyckami:o No ale ja się o niego powaznie martwiłam, bo zawsze miał potężną erekcję a podobno jak się nie ulży wtedy sobie to jajca bolą:o No i dla mnie to był za duży stres, musieliśmy sobie zrobić separację....:( Miałam po prostu poczucie winy.

jajca bola jak sie w nie kopnie