Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem nie rozwiąże się sam

Znowu Kasa Kasa Kasa

Polecane posty

Ta pralka to moze i fajna, ale zuzycie wody 90 litrów na cykl to cholernie dużo. Wcale nie jest taka oszczedna. Ja mam pralkę Bosha, która na cykl zuzywa wody około 50 litrów. To jest oszczędność. Kosztowała mnie 1200zł. Można kupować sprzęty za 5000 czy 10000 złotych, ale tak naprawdę, to te pieniadze wydasz na drogi sprzęt, a oszczędność nie pokryje tego wydatku przy zakupie. Moze za jakieś 10 lat, ale wtedy to juz sprzęt pewnie byś wymieniał na kolejny. To pozorna oszczędność (przynajmniej przy tej pralce, którą wyszukałeś). Co do wypadów konsupcyjnych - zaproponuj np. Że raz w tygodniu cos sie będzie działo - wyjście do kina, wyjście do Pizzy Hut czy Sphinksa, spacer do lasu z własnym prowiantem, nocna posiadówka ze znajomymi w domu przy piwku i krakersach. Pomysłów jest wiele, a oszczędzić mozna. Powiedz zonie, ze zależy Ci na tym, zeby w domu było ładnie i chciałbyś, zeby np. poszła z Toba do sklepu i wybrała jakieś ładne tapety, bo sie nie znasz, czy jakieś fajne płytki do łazienki, bo chciałbyś, zeby mogła sobie zrobić kąpiel z babelkami, lampka wina i swieczkami w pięknej, świeżej i nowiutkiej łazience.... Najlepiej chwytający tekst dla kobiet: Czy pójdziesz ze mna na zakupy?????? Tak pomyśl, zeby to Ona myślała, ze wszystko wybiera, a Ty bedziesz zadowolony, ze w koncu masz te sprzęty, czy odnowione mieszkanie, a żona powinna chyba być zachwycona, ze miała wpływ na wygląd własnego M. Ale to propozycja...... nie wiem w zasadzie jaka Twoja zona jest i jak najlepiej ją podejść. Ty powinieneś wiedzieć najlepiej. W każdym razie najlepiej rozmawiać bez pretensji, a konstruktywnie. Powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna do twojej żony
ja też myślałam, że coś się wali..na początku Ale kiedy przeczytałam o potrzebach autora to wlos mi się zjeżył na głowie! Tu nie chodzi o "zawalanie" innych spraw. Dla żony autora "szczytem szczęścia" jak to sam określił, jest jedzenie na mieście, a dla niego szczytem szczęścia wydaje się drogi sprzęt.. Widzę tylko jedno wyjście - rozwód ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem nie rozwiąże się sam
tylko ona jest większa niż przeciętne pralki, ma też programy które dostosowują ilość wody do ilości ubrań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna do twojej żony
no comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna do twojej żony
To prowokacja. prawda ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem nie rozwiąże się sam
odpowiadam na temat tej pralki :) dlaczego prowokacja??? czy rozrywki to teraz priorytet dla współczesnych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co Ci taka kolumbryna wielka? W koncu jest was dwoje, moze kiedyś troje, ale z doświadczenia wiem, że za te 1200-2000 zł sprzęt jest dobrej jakosci i wystarcza na potrzeby małej rodziny. Ktos wyżej napisał dobrze, jakie są Wasze priorytety życiowe - Twój to drogi sprzęt, a jej - życie wśród ludzi. Albo zaczniecie chodzić do baru mlecznego :-p i bedziesz miał swój sprzęt, albo zrezygnujesz z tego na rzecz nieco tańszego i wtedy bedzie na restauracje :-)) Kompromis, kompromis, kompromis..... Obydwoje musicie z czegoś zrezygnować, zeby dojść do porozumienia, ale nie próbuj doprowadzać do całkowitej rezygnacji jednego z Was z własnych potrzeb, bo to skonczy się niepowodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna do twojej żony
wydaje mi się, że jesteście z żoną bardzo podobni do siebie , a między Waszymi potrzebami postawiłabym znak równości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem nie rozwiąże się sam
tylko jak ktoś spyta się jej w zyciu czego się dorobiła ...to co ona odpowie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorobi się wspaniałych wspomnień o zdarzeniach, które przeżyła. Czasem warto takie rzeczy przeżyć. Moze jeszcze nie dojrzała do wicia gniazdka, tylko jeszcze musi się \"wyszaleć\" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna do twojej żony
co za głupie pytanie! Czego się dorobiła????? A co to kogo obchodzi?:D Dla kogo Ty żyjesz? Prowokacja ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciebie sie dorobila
i ma dziewczyna za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cresus
Chcesz sie pochwalic przed znajomymi?Zenujace.Moja zarabiala zawsze najnizsza srednia,a dorobilismy sie domu i musialy sie zalezc pieniadze na wyksztalcenie dzieci.Zona zyje dniem dzisiejszym to zawsze ja planowalem i zdobywalem pieniadze .Najpierw nie warto oszczedzac ,bo inflacja, potem wydawajmy ,bo jak dzieci dorosna to nie bedzie pieniedzy itd.Takie sprawy jak oszczedzanie na studia dla dzieci to abstrakcja .pieniadze musza sie znalezc i juz.Pytam teraz ,a jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co chodzi przemówcy
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzz
Widocznie zeżarło mu cześć tekstu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och*
Phi - też sie niczego nie dorobiłam, żyję dniem dzisiejszym, mojemu mężowi to jakos nie przeszkadza. On się dorabia, bo tak chce ;-) A sprzętów i tak drogich nie kupujemy - Figa z makiem - masz całkowitą rację z tymi przykładowymi pralkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×