Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieszczęśliwa znajda

Nie mogę patrzeć na siebie po śmierci brata

Polecane posty

Gość Nieszczęśliwa znajda

W lustrze widzę jego odbicie Dziś się roześmiałam, poszłam uhahana do lustra, popatrzyłam w nie i zobaczylam brata, od razu mina mi zrzedła, jestem tak bardzo do niego podobna, zwłaszcza jak sie usmiecham, smieje Popelnil samobojstwo, a Ja widze go w lustrze, czasami mysle ze to kara, ze pozwolilam mu na to, wiec teraz mam go przed oczami, caly czas :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilneo
...głowa do góry, czas goi rany... moze to banalne - pomódl się za niego ja jestem z tobą... pozdrawiam Kamil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie bierz
tego na siebie, nie wkręcaj sobie Co to znaczy pozwoliłam? Przyszedł i zapytał a Ty wyraziłaś uprzejmą zgodę? Ile lat miał Twój brat? Jesteśmy z Tobą, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdads
www.egzorcysta.pl napisz maila do osób które odpisują z tej strony, wyjaśnią ci że to co się stało z twoim bratem nie ma z tobą nic wspólnego i nie wolno ci się obwiniać a brata pożegnaj w sercu, jego już nie ma i w takim razie pora żeby uzyskał spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieszczęśliwa znajda
Mogłam zauwazyc, zwlaszcza ze kilka lat wczesniej mial proby samobojcze :((( Tesknie i nie moge sobie z tym poradzic, mogl zyc ... Jak mam sie smiac ? Jak jego juz nie ma :( Tak mi sie ciezko zrobilo dzis, jak zobaczylam ta swoja rozesmiana twarz, identyczna jak jego, myslalam ze zemdleje z wrazenia, wszedzie go widze, jest obecny w snach, lustrze, myslach, na zdjeciach, popadlam chyba w paranoje :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie bierz
Nie mogłaś żyć trzymając go za rączkę. Zrozum - to nie Twoja wina. Ile miał lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieszczęśliwa znajda
24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieszczęśliwa znajda
Wiem, wiem, ale przyjaznilam sie z nim, zrobil to w najmniej oczekiwanym momencie, przeddzien umawial sie ze mna do kina, mielismy tez jechac na ferie :((( Swieta spedzilismy wspaniale, w szoku jestem, ze nic nie wyczulam, dopiero pozniej sklejalam to wszystko w kupe Wydaje mi sie ze moja wina, po czesci, czesto nie mialam czasu zeby sie z nim spotkac, mieszkalismy osobno, nie wiem, nic juz nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieszczęśliwa znajda
Ale nie moge na siebie patrzec, nie potrafie sie smiac bez wyrzutow sumienia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie bierz
Skoro próbował wcześniej to pewnie depresja... Leczył się? To dość śmiertelna choroba. Pomódl sie za niego. To jest jedyne, co możesz zrobić - dla niego i dla siebie w kwestii poczucia winy. TO NIE TWOJA WINA. Jeśli Otylia doszła do siebie po wypadku w którym prowadziła samochód, Tobie też się uda. On nie chciałby, żebyś przepłakała za nim życie. Napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ....
wspolczuje z calego serca,trzymaj sie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam takie pytanie...
Dlaczego On popełnił samobójstwo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdo
tak, jak napisali poprzednicy. To nie Twoja wina, że brat nie zyje. Sam wybrał taki los i najwidoczniej chciał odejść z tego świata. Ludzie, którzy mają do czynienia z duszami zmarłych twierdzą, że to mysli żywych trzymają też te dusze na ziemi i nie pozwalają im odejść. Pomaga modlitwa, moze msza w intencji zmarłego i pomoc kogoś kompetentnego, który odprowadzi tą zbłąkaną dusze do światła. Zacznij szukać pomocy, nie daj się wkręcac w takie rozmyslania, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWIEM TOBIE ZE
Od jakiegos casu mysle o śmierci i che zejsc juz stad z tego świata....nic i nikt z ludzi nie powstrzyma kogos kto chce umrzeć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×