Czy osoba NIEŚMIAŁA ma szanse znalezc pracę?

moja niesmialosc rujnuje mi zycie nie potrafie rozmawiac z ludzmi i wogole bardzo mnie stresuje poznawanie i rozmowa z ludzmi w pracy...tzn stwarzanie dobrej atmosfery i usmiechanie sie na zawolanie.pocieszcie mnie...poradzcie cos

hm, to ile Ty masz lat, ze niesmiala jestes? :>

Mam 22 lat ale moze nie tyle jestem niesmiala co zamknięta w sobie,jestem typowym introwertykiem...nie okazuje zbytnich emocji,uczuć,nawet gniewu,jestem dosyc spokojna raczej małomówna,nie lubie pracy w zespole lubie wszystko wykonywać sama,z trudnościa nawiązuje kontakty w pracy bo poza nią np.w klubie itp. jestem raczej otwarta na znajomości osobą...

aha i najczęściej to zdarza mi sie pracować nie w młodym zespole ludzi,a raczej z osobami w srednim wieku okolo 40 a z takimi to zupelnie nie wiem o czym mam gadać help!I jak tu utrzymac przy sobie prace jak caly dzien musze siedziec ze starsza kobitka z ktora zupelnie nie mam tematow do rozmowy??A najgorsze jest to ze wszystkie moje kierowniczki tez byly starsze sporo odemnie i tez z nimi nie moglam zlapac kkontaktu...

zniechęcona --> napiszę więcej jutro, teraz króciutko, bo mi się oczy kleją. Otóż mam podobny problem - tyle że nie chodzi o nieśmiałość. Ale ja też wolę samodzielną pracę, jednoosobową odpowiedzialność, nietracenie czasu na głupoty. Rzecz w tym, że takie "tendencje" osobowościowe od razu wychodzą w praniu, nawet jeśli wcześniej zadeklarujesz chęć i gotowość pracy w "młodym, nietuzinkowym zespole". Myślę, że trzeba szukać pracy pasującej do osobowości, wciąż wierzę, że gdzieś JEST zapotrzebowanie na ludzi skrupulatnych, precyzyjnych, analitycznych i nie tracących czasu po próźnicy. I od razu należy się określić. PS. A ja ciągle muszę pracować z ludźmi w moim wieku i z nimi to tym bardziej nie ma o czym rozmawiać :o