ganglion

Bardzo prosze o rade. Mojemu mężowi zrobił się na dłoni ganglion, czyli rodzaj guza, narośli pod skórą.Jest to podobno nie złośliwy nowotwór.Samo określenie już mnie paraliżuje.Jeśli ktoś z was miał coś takiego piszcie prosze. Można to podobno usunąć operacyjnie, można też zakładać opaske uciskową, można też podobno zostawić to w spokoju. Wszystko \"podobno\" ale co jest najlepszym wyjściem.Boję się tego usuwania, czasem najgorzej coś ruszyć, to samo tyczy się uciskania, czy to nie zaszkodzi? Nie wiem co robić, załuje ze nie mnie się to zrobiło.On jest całym moim światem gdyby coś mu się stało nie przeżyłabym tego. Prosze o rade tych którzy mieli lub ktoś ich bliski miał gangliona i się go pozbył.

moje kochanie też ma gangliony na zewnętrznej części dłoni. Próbował już ściągać płyn który się tam zbiera ale nachodzi znowu :O I faktycznie lekarze nie wskazali na pewną metodę pozbycia się tego. nawet po wycięciu może odrastać. Moje kochanie ma po prostu skłonność do czegoś takiego, bo gangliony mogą się tworzyć np. z wysiłku fizycznego, a nawet jak długo pracujesz na kompie. Ale to takie gdybanie.. Narazie nie przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu, więc chirurgicznych zabiegów nie będzie. Ale raczej nie jest to jakiś nowotwór złośliwy, a zmiany zwyrodnieniowe - tak nam powiedziano.

moja siostra miałą gangliona. pewnego dnia obudziła się z nim. gangliona mozna usuwać przez nakłucie igłą i odessanie strzykawką więc i ja usunęłam go siostrze, tyle że po paru dniach odnowił się. Chyb najwięcej opinii jest takich, żeby go poprostu zostawić w spokoju. Tak też siostra \'\'go\'\' zostawiła, i!!! ...pewnego dnia obudziła się bez niego:-)

Kochane dziewczyny dziękuje za odpowiedź! Powiedzcie mi jeszcze co myślicie o tej opasce uciskowej? Mnie nie bardzo podoba się to \"uciskanie\" też jestem za tym by zostawić to w spokoju.

ahhhh! no i wyjaśnienie - ganglion to galaretowata narośl okołostawowa, coś w rodzaju galaretowatej cysty, czyli torbieli wypełnionej płynem. Zaleca sie również masowanie tej narośli, najlepiej przy kąpieli jak ciało jest rozgrzane, znam też przypadki, ze właśnie można spowrotem tą maź wcisnąc do pochewki, ale mi sie np. nie udało, a siostrę to bolało, więc jej więcej nie maltretowałam ;-)

Olajda, u mojego męża ganglion pojawił sie pierwszy raz właśnie po wysiłku fizycznym-obudził się z nim tak jak Twoja siostra, z czasem ganglion zniknął. Kilka miesiecy temu pojawił się znowu-już bez wysiłku fizycznego, jest bardzo długo i nie znika, a nawet się powiekszył.Bardzo mnie to martwi:(

Olajda a to naprawde nie jest niebezpieczne tak wciskać, czy przez to nie stanie się z tym coś złego? Dziękuje jeszcze raz za odpowiedź

mojej siostrze pojawił się bez wysiłku, miała go 7 lat, przyzwyczaiła się do niego i pewnego dnia jak się obudziła, to prawie z przerażeniem stwierdziła, że odczuwa jego brak ;-)

są różne teorie na ten temat, to masowanie to jedna z nich. Kwestie wyboru leczenia zawsze podejmuje lekarz, ale fakt, ze Ty mozesz sie zgodzić, ale nie musisz

Olajda jeden lekarz radzi ściągnąc płyn, inny uciskać. Co człowiek to opinia, a ja cały czas myśle żeby to zostawić.Nie wiem czy to słuszne, tak mi podpowiada intuicja.Chcę dla meża jak najlepiej, dlatego pytam się na forum o różne opinie...

ja Ci tylko opisałam z czym ja miałam do czynienia, a decyzja należy do pacjenta, no i jego rodziny ;-)

Olajda bardzo Ci dziekuje za cenne wskazówki:) Najbardziej ucieszyło mnie to że Twojej siostrze to znikło i to jest najwazniejsze:)

bajka samograjka ------------> nie ma za co. Pozdrawiam :-)

Cześć mam pytanie właśnie dotyczące gangliona on mi sie zrobił anee na prawej kostce u nogi :( jeszcze on sam by mi nie przeszkadzał ale w okół niego jest bardzo duzy siniak i on mnie naprawde boli przy dotyku. w ciagu 2 miesiecy powtórzyło mi sie to 2 razy nie wiem co mam zrobićlekarz radzi operacje.... doradżcie mi cos z góry bardzo dziekuje i pozdrawiam

Gangliona miałam praktyczni od kiedy pamiętam. Za pozno z tym poszłam do specjalisty. Ale na szczesnie nic powaznego nie było. Miałam gangliona na lewej nodze, z drugiej strony kolana w 3 klasie podstawowki mi go usunięto. ;) usunięto mi go poprzez operacje... Przez ponad 2 tygodnie miałam od kostki do uda noge z gipsie i jezdziłam na wózku inwalidzkim z wyprostowaną nogą, nie widziałam normalnego funkcjonowania po za wozkiem. Najgorszy był pobyt w szpitalu, ale miła i sympatyczna atmosfera na sali panowała cały czas pomimo iz byłam strasznie wygłodzona i nie mogłam wstawać. Poznałam nowych ludzi i przekonałam sie kto naprawde jest moim przyjacielem. Mam 14 lat i od tamtej pory ganglon nie dał znaku na moim ciele. Dziękuje wszystkim za wsparcie i mimo iz moja przygoda z tym niegrożnym nowotworem była nie miła to wierze ze wasze przygody bedą milsze i przezywane wraz w gronie najlepszych przyjacioł i rodziny :) Pozdrawiam - Inez

wracając do tematu sądze ze poprzez usunięcie operacyjnie pozbedziemy sie go jak nie na zawsze to na bardzo długi czas. Choć 50% ganlionów zanika samoistnie ;)

Ja ganglion mam od 15 latn prawym nadgarstku. Poczatkowo zciagnieto z niego plyn a on i tak sie odbudowal. Pozniej usunieto go operacyjnie. Po pol roku odrosnal. Tylko ze teraz nie boli,ale reka nie jest juz taka sprawna. Od 3 lat mam na lewej rece i boli,wiec nie ma reguly na to cholerswo, najlepiej sie do niego przyzwyczaic.