możecie mówić co chcecie ale wkurzają mnie takie rodziny

Wiem! pewnie zaraz się posypie w moim kierunku grad niemiłych słow... chodzi mi o tę wielodzietną rodzinę, o której teraz tak głośno!!!!! 12 małych dzieci, na 20 metrach kwadratowych, przecież to jest szczyt debilizmu!!!!!!!! gdyby ta matka nie zmarła przy porodzie, pewnie napłodziliby jeszcze z dwunastkę!!! nie mam nic przeciw rodzinom wielodzietnym w których jest szóstka dzieci (*przykład) znam takie i nie uważam tego za patologię, tam rodzice potrafią utrzymać swoją rodzinę

Kastrować, sterylizować czy co tam jeszcze....

dokjładnie. Nie maja tam nawet ubikacji. ja osobiście nawet niechce sobie tego wyobrazac co będzie jak dzieci dorosną. Kradzieże rozboje, z biedy żebranie, szukanie po smietnikach.

a tu...rodzice nigdy nie mieli stałej pracy, utrzymywali się z zapomogi!!!! na 20 metrach kwadratowych!!!!!!!!!!! tyle ma mój jeden pokój!!!!!!!!! a oni tyle dzieci spłodzili!!!!!! co za idioci!!!!! ja się zastanawiam czy dam radę dwójkę utrzymać w przyszłości a oni sobie machnęli 12!!!!!!

ja chyba wolałabym w ogóle obejść się bez seksu, od bidy sama się zadowolić, niż moje dzieci miałyby cierpieć głód i nędzę!!!!!!

jak można pozwolić sobie na tyle dzieci żyjąc w całkowitej nędzy, nie mówię, że rodzina ta nie powinna mieć wogóle dzieci, ale nie dwunastkę. CAŁKOWITY BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI. Rozumiem czasami zdarza się wpadka ale nie conajmniej 10 razy pod rząd !!! :(

i te dzieci biedne chore :( dwóch chłopców ma bialaczkę...ale rodziców to nie mierzi...a najgorsze jest to gdzie oni ten seks uprawiali??? przy tych wszystkich dzieciakach???!!!!! a teraz wielce, pomocy oczekują, bo tatuś taki biedny...teraz to chyba miedzy drzwi bedzie pakował, bo popęd ma jak widać króliczy :o

popieram Was w całej rozciągłości tylko tych dzieci szkoda, bo już na starcie mają życie przechlapane ale takich rodziców to bym wysterylizowała raz-dwa, tym bardziej, że, jak tam wójt powiedział, to od zawsze była rodzina niezaradna życiowo, czyli nie rokowała żadnej poprawy na przyszłość

bo jestem nie w temacie

susana to samo pomyslalam jak ty. Gdzie oni ten seks uprawiali. Wychodzi na to ze na oczach dzieci bo skoro 1 pokoj, chyba ze kazali im na ten moment na dwor wychodzic i sie pobawic. A mnie w tej calej sytuacji ten ich ojczulek wkurwia. NIby glowa rodziny a jebaka nieodpowiedzialny!!!! Widzi ze nedza az piszczy nie ma co do gara wlozyc ze niedlugo to tynk beda dzieciaki zeskrobywac i zjadac ale twardo nastepne plodzil!!! Skurwysyn .

mnie nie wkurzają, to ich sprawa jak kierują swoim życiem a mi nic do tego, ale denerwują mnie apele o pomoc i ta rozpacz nad nędzą której są winni

dcdsc zgadzam sie lecz mi jest szkoda dzieciakow ze beda kolejjnymi niedozywionymi dziecmi ktore 1 posilek zjedza w szkole:O czemu one sa winne????Ze tatus jest niewyzyty seksualnie i plodzil jedno za drugim nie miejac mozliwosci finansowych na to???

autorko u mnie tez jeden pokój ma 19 metrów. mam jeszcze jeden mały i tez zastanawiam sie czy stac mnie by było aby w tej mojej klitce 2 dzieci wpakowac dlatego pewnie jak juz to będzie jedno. Chciałabym by dziecko miało swój pokoik. Hmciekawe jak na 20 metrach spią wszscy. Na podłodze jeden przy drugim, pewniejakieś pietrowe dwa łózka są, jakis stól n aktórym jest chleb, mleko, zeszyty szkolne, pisaki, zabawki, kredki, tasak do krojenia chleba, jakis słoik z ogórkami bo zakładam ze te 20 metrów to tez kuchnia.:O. a ubrania gdzie sa trzymane?a lodówka? a do nauki stolik jakis? nie poprostu nie wyobrazam sobie tgo.

oni chyba nie placili pradu wiec nie moga miec lodowki.

o seksie to nawet nie wspomne bologiczne ze robia to w miejscu gdzie dzieci śpia, i zakładam ze nie sa to pieszczoty miłość, gra wstepna tylko króliczy popęd, wsadzenie , spuszczenie się i chrapanie. Całe życie w ciązy:D

osobiscie tez podzielam wasze zdanie, narobia tacy tyle dzieci do pracy sie nie wezma a pozniej wyciagaja rece po pomoc do panstwa, my harujemy na takich a oni sie smieja w glos

jak tam taka bieda to uwierz mi ze n pewno bys tam nie zobaczyła pietrowego łóżka ani lodowki bo dla takiej rodziny to szczyt marzen

skoro nie ma prądu to i swiatła , a gdzie dzieci się więc uczyły? co jadły? jak pracowały ubranka, jak prała ubrania...nie to dla mnie nie do pojęcia, i wychodek na dworze w jakiejśc dziurze. To ja chyba mam luksusy:)

A CO CI DO TEGO?

tak maja jakos w tej izdebce 3 wersalki i po 5 sztuk na jednej spi.

jak nie ma pietrowego łóżka lodówki kuchenki gazowej to co to jest za mieszkanie? to jakis chlew chyba musiał byc. kazda najnędzniejsza klitka ma kawałek kuchni i łazienkę. Moze byc mała ale jest.hciałabym zobaczyc ta rodzinę.Nie macie linków zdjęc?

uczyc to pewnie sie uczyly przy swiecach, prasowac nie miala czym a prala pewnie w bali z woda podgrzewana z butli gazowej.

naokoło pomieszczenie wersalki, w srodu stół na którym jest wszystko, dzieci siedzą i patrza na siebie bo cóz innego moga robić? na kolanach pewnie odrabiaja lekcje , rysują.(o ile mają czym). na sole tez stoi miska a w niej mama pierze majtki swojego męza i dzieci:D ale jaja. To się w głowie nie mieści 20 metrów i wszystko tam ma się miescic?a mebelków tez pewnie nie ma tylko jakis regał.

z tej kobiety nie ma co sie smaic ze cale zycie w ciazy bo swoje przeszla jakby nie patrzec bo zniesc 12 porodow to dla mnie bohaterski wyczyn a na koniec jeszcze miala rozlegly zawal sercu w wieku 35 lat czy ilu tam:O to jest tragedia zyciowa

a jak sie nie oddała męzowi ? ups no co ja mówię - trzeba dac męzowi bo to świety obowiązek.....a o oni na codzień robili? nie ma tam co sprzątac przeciez, prać.hm.........cóz mozna robić?

35 lat i 12 dzieci? :O a ja nie mam jeszcze zadnego

widze ze cie smieszy cala ta ich sytuacja i jak mieszkali.Tylko ze to smeiszne nie ejst.

gregia ale my nie mamy wplywu na takie rzeczy

Ta babka miala 37 lat, bo zapamietalam jak mowili, ze najstarszy syn ma 20 lat. Zastanowilo mnie tez, ze wlasnie ten najstarszy boi sie ze wszyscy pojda do domu dziecka nawet on. I pozniej sie wyjasnilo, ze on jest chory, lekko niedorozwiniety i tez potrzebuje opieki. Majac 17 lat juz rodzila, dalej poszlo jak z platka....

Taaak, ale mężowi mogła odmówić, co siłą ją brał??? albo chociaż próbować prowadzic kalendarzyk małżeński czy coś...rany! co za ciemnota tych ludzi, a teraz wszędzie o nich trąbią...w tv, radiu, żeby tylko pomóc!!!! a ojciec jeszcze z ciotowatą miną biedaczka skrzeczy, że nie chcą mu dać \"małej\" ze szpitala, no co się kurwa jeszcze dziwi????? w ten chlew??? postaram się znaleźć jakieś linki