co zrobić...

sukinsym sorry ale ja mam 26 lat, perturbacje z facetami i mnie to trochę nauczyło więc jeśli chcesz posłuchać starszej koleżanki to posłuchaj co następuje: 1. nie ufam temu facetowi, czystości jego intencji 2. podejrzewam, że chce od Ciebie sexu (nie pytaj skąd pomysł) 3. żaden facet w związku nie powinien tak pisać Moim zdaniem chce sięustawić: z tamtą mu wygodnie więc będize oficjalnie, a Ciebie weźmie sobie do łózka. Sorry, może mam i spaczenie, ale ja widzę to tak.

miałam do czynienia z takim facetem teraz jestem kłębkiem nieszczęścia. to Twoje życie i Twój wybór przemyśl to sobie

wiesz co...dzięki za rady:) nie wiem czy zrobie dobrze czy źle tak piszą, wiem jedno zrobie dobrze dla siebie napisze mu zaraz,ze przykro mi ale ja już nie mam czasu sie z nim widziec i o tej jego kobiecie też napisze..zobaczymy... zaraz mu wyśle smsa

jego kobieta nie jest Twoim problemem. pisz, że nie chcesz go widizeć nie zostawiaj mimowolnych furtek pozdrawiam i trzymam kciuki

ale jak mu napisze ze nie chce go widziec to bedzie pewny ze coś do niego czuje

czy ja wiem? ....hmmm..... może i racja jeśli będizesz konsekwentnie udawać obojętność to może on to łyknie. ale najważniejsze - popracować nad samą sobą

wysyłam

wysłałam...i napisałam mu tak..\"cześć,przykro mi ale już nie mam czasu sie z Tobą spotkac,a skoro ta Twoja nowa kobieta jest aż tak mało tolerancyjna,ze nie pozwala sie spotkac z koleżanką której spotkanie obiecujesz już od kilku miesięcy to współczuje..pa pa i życze miłego dnia:) wydaje mi sie ze w tych słowach była nutka goryczy i obojetności z mojej strony,tak mi sie przynajmniej wydaje... teraz to sie całą trzęse nie wiem dlaczego....

teraz zostałą Ci tylko konsekwencja. mała rada na koniec: jeśli będize Cię nagabywał, a w szczególności odnosił się do jakiś przyjemnych wspomnień to pisz mu nawet wulgaryzmami, żeby się od Ciebie odwalił. Nie żartuję. Powodzenia. Mam nadizeję, że choćTobie się uda. pa

emocje czujesz do niego więcej niż wiesz :( szkoda, że napisałaś o kobiecie teraz jeśi potrafisz nie pisz nic i skup się na czymś innym

obrzydzony autorze --->nie podpuszczaj jej, co?

nic nie odpisuje bo pewnie jest z nią.. ale napewno napisze tu w tym temacie jak mi coś odpisze:)

oki jeśłi dasz radę nie odpisuj nic jeśłi jesteświerząca idź do kościoła i się pomódl jeśłi nie z kumpelami na zakupy albo kawę się wybierz

a co jeśli bedzie nalegał na spotkanie? i sie tłumaczył....nic mu nie odpisywac,w końcu to on też za pierwszym razem zerwał kontakt... wiecie jak sie ciesze ze to napisałam:)

to jakiś książę co psom krawaty wiąże - laska to facet ma się przejmowac i zabiegac o kobietę a nie na odwrót!

nic nie odpisywać olać

Prawda jest taka, ze koleś ma inną a z Tobą chce się spotykać dla seksu. O wiele łatwiej zaciagnąć do łózka byłą niż namówić do tego nowopoznaną osobę. Z punktu widzenia o wiele mniej pracochłonne i szanse na powodzenie przy zgodzie na spotkanie prawie 100 % Jesli zgodzisz się na spotkanie z nim będziesz miała złudzenia, że spotyka się z Tobą bo nadal coś do Ciebie czuje i że być moze znowu bedziecie razem. On natomiast wiedząc, że chcesz sie z nim spotkać ma pewność, że go nadal pamiętasz i jeszcze się z niego nie wyleczyłaś. Sama pomyśl gdyby miał poznać nową osobę musiałby włożyć w to wiele wysiłku a jeszcze więcej wysiłku i czasu poświęcić na to by nakłonić ją do seksu. Z Tobą wystarczy wyrazić chęć spotkania, kilka ciepłych nostalgicznych smsów i już jesteś gotowa. Inna sprawa że będziesz na skinienie palca, wtedy gdy on będzie miał ochotę i czas dla Ciebie. To Ty się do niego dopasujesz akurat gdy mu się zachce. Przerabiałam taki przypadek i szczerze mówiąc jedyne co moszesz zrobić by zachować godność to ignorować jego telefony i smsy bo odpisując na nie a tym bardziej tracąc czas na wymyślanie co napisać by nie brzmieć zbyt uczuciowo dajesz mu tylko znak że myślisz o nim i się z nim liczysz. Jeśli nie będziesz odpisywała będzie oznaczało że nie widzisz w tym celu ani takiej potrzeby kontaktu z nim.

dzięki evvela ufff... a myślałam, że to ja mam jakąś paranoję zgadam się z przedmówczynią w 100%. niestety też to przerabiałam i wnioski popieram

macie racje dziewczynki:) dzięki za rady. jeszcze sie nie odezwał,ale jak mi cos napisze zaraz tu jestem:)

jak coś napisze to NIE ODPISUJ i tyle. Nie cytuj, to nie jest fajne widzieć jak ktoś wpada w bagno. Tutaj to conajwyżej szukaj wsparcia. Ale mówię Ci zakupy i pasje. I nauka:)

I jeszcze jedno: wiadomo serce nie sługa....jeśli napadnie Cię chęć zrobienia głupstwa nie zapominaj, że on ma kogoś. Nie jest w porządku w stosunku do tej osoby, nie będzie również w porządku w stosunku do Ciebie. Już samo to że ma dziewczynę a za jej plecami wspomina seks z Tobą powinien dać Ci wiele do myślenia. Wykorzystuje i oszukuje tamtą, zabawi się także kosztem Ciebie. Kopa mu i to dobrego !!!

otóż to

już mu dałam kopa:) i jest mi o wiele lżej

powtórzę to była bitwa przed Tobą wojna wygrasz ją gdy nie będize Ci na nim zależeć, gdy będize jak powietrze

masz racje!!!!!

powidzenia dizewczyno nie daj się zeszmacić i trzymaj się dizelnie przed Tobą całe życie

no chyba nie rozmawiamy w kategoriach "zeszmacenia się", po prostu uważaj na siebie

to była hiperbola dla lepszego akcentu i motywacji:P

no i jeszcze nic mi nie odpisał,az sie dziwie;) pewnie nie wie co...

Ja i tak jestem lepszy.