młode matki, młodzi tatusiowie = przegrana młodość?

ostatnio byłam na spotkaniu po latach organizowanym przez moją podstawówkę. i co się okazało? że gro osób jest już od kilku ładnych lat tatusiami/mamusiami z wpadek. w szczególności są to osoby, które w czasach podstawówki uważały się za lepsze, atrakcyjniejsze, chwaliły się ciągłymi zmianami chłopaków/dziewczyn. a teraz co? teraz ciągle słyszałam jak to trudno utrzymać dziecko, dwójkę dzieci, ile to kosztują pieluchy, ubranka, że dzieci psocą, że samotnym matkom jest trudno, ze nie mają czasu na życie towarzyskie. osobiście żal mi tych osób. ja jeszcze nie mam dzieci, żyję jak chcę, nie zarywam nocy z powodu płaczących dzieci, mam mnóstwo znajomych, studiuję na najlepszej uczelni w Polsce, po prostu żyję. a wy co sądzicie an temat młodych matek i tutusiów?

:D

a ktora to jest najlepsza uczelnia w Polsce? Tak z ciekawosci - bo nie wiem :) Wszysctko co na sile, z wpadki to troche nie teges :O

GWSH w Katowicach :)

nie, no błagam. nie mam zamiaru zastrzegac nicka z powodu podszywaczy... UW, konkretnie wpia uw

hmmm... trzeba cie na ziemie sprowadzic... to uj jest na pierwszym miejscu :)

a ja mam 20 lat, studiuje na swietnej uczelni, mam cudownego narzeczonego i do pelni szczescia brakuje mi dziecka :( wiec moze nie uogolniaj w ten sposob ze dziecko to klopot, ja niedlugo zaczne sie o nie starac i nie sadze ze to bedzie krok w strone przegranej mlodosci...

Nie chcialam wszczynac dyskusji, a tym bardziej klotni Ciekawa bylam :)

przykro mi, ale to UW jest na pierwszym miejscu w rankingu w tym roku. a WPiA UW na pierwszym miejscu jest od kilku lat. no ale nie o tym jest temat....

hehe a przepraszam w KÓRYM rankingu? :D od kiedy to jest jeden ranking

ale to nie chodzi o to, ze dziecko to klopot... Mlode mamusie i mlodzi tatusiowe sa ok - jesli takie zycie wybrali (nie mowie, ze gorsze, czy lepsze). Ale jesli zdarzyla im sie wpadka i z tego powodu musieli brac slub, a teraz zaluja "straconej mlodosci"... to juz nie jest ok.

jestes zadufana w sobie egoistka. nie ma z toba o czym gadac :)

w sensie, ze z kim...? :O

ok ale to ich bledy i ich zycie, moze zaluje moze nie, tak widocznie mialo byc i juz, blądzić jest rzecza ludzką, nie takie bledy ludzie popelniaja i jakos nikt nad tym nie placze

moze zalujA moze nie mialo byc :) mam nawet taka pare znajomych ok wpadli ale kochaja sie i dziecko ktore sie wkrotce urodzi i super, sa wieksze nieszczescia :(

w sensie ze z autorka tematu ;)

ale ja tez spotykam sie czesto z czyms takim o cyzm pisze autorka, i naprawde nieliczne sa bardzo mlode dziewwczeta, ktore pragną miec dzieci. Ja znam jedna panne młodszą ode mnie o jakies 5 lat (ja mam 26) która jzu od paru lat prowadzi na spacery dwójke swoich dzieci ... i nie wygląda na zachwyconą. A panna zawsze na randeczki zchlopakami, na dyskoteki, makijaze, super ciuchy ... a teraz ? nigdy jej nie widzialam rozesmianej, beztroskiej, zali sie ze na dyske nie moze isc bo nie ma kto dzieciaków jej przypilnowac .... smutne to jest ... a ona nie jest jedyna taka ...

MOja kolezanka ze szkoly... zaszla w ciaze jak byla w 2 klasie LO (wtedy to byl szok... ;) ), szkoly nie skonczyla, wziela slub, po 2 latach sie rozeszla... :( Moja druga kolezanka znow po skonczeniu LO - tez slub po wpadce, a teraz (po 7 latach) sie rozwodzi :( Ale napewno wiele takich rodzin jest szczesliwych :)

macie i się cieszcie ale nie o tym jest temat.... http://szkoly.wprost.pl/?e=39&c=5 http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/praca_060419/praca_a_2.html mi nie chodzi o tych, którzy w młodym wieku mają dzieci z własnego, świadomego wyboru (chociaż tytuł tematu może na to wskazywać). chodzi mi o ludzi pokroju tych, których opisałam w pierwszym poście.

daja dupe na prawo i lewo, wkladaja fiuty gdzie popadnie a potem placz i lament, ze bachor zrobiony

jasne ze wpia na uj jest najlepszy! a jesli chodzi o te twoją opinie,ze Ci koledzy/kolezanki którzy sa juz rodzicami zawsze uwazali sie za lepszych itp. to chyba oznaka ze masz jakies kompleksy i teraz probujesz sie dowartosciowac ich kosztem zakladajac denny topic jak to inni zmarnowali sobie zycie...a ty jestes w takiej rewelacyjnej sytuacji zejdz na ziemie kolezanko

sorry, ale linki potwierdzaja, ktora uczelnia jest lepsza... a co do tematu. popieram autorke. ja jestem dopiero na 1 roku studiow ale bylam juz na spotkaniu pogimnazjalnym. i tez okazalo sie, ze, bodajze, 7 dziewczyn zostalo mamusiami i 3 chlopakow tatusiami. i potwierdzam to, ze w czasach gimnazjum ciagle sie slyszalo teksty typu: "mam nowego faceta, juz uprawialismy sex" albo "co ty jeszcze dziewica? to z toba juz nie gadam bo z takimi sie nie zadaje". ile to razy sie slyszalo, ze wysmiewaja "kujonow". a teraz siedza nad pieluchami, w cianychmieszkaniach, bo z reguly nie pochodza z dobrych rodzin. tyle.

1000 razy bardziej wolalabym siedziec w ciasnym ale wlasnym mieskaniu z moim mezem czy chlopakiem i dzieckiem nad pieluchami i zyc skormnie, niz meczyc sie na studiach po kotorych i tak pewnie nie dostane roboty i mieszkac z rodzicami w wieku 22 lat:/

mysle ze kazdy zawsze bedzie bronil swojej uczelni;) oczywiscie zgadzam sie ze mlode rodzicielstwo nie jest za fajne, jednak z drugiej strony wywyższanie sie teraz jest nieeleganckie i lepiej uwazaj zebys ty nie wpadla pozdr

nie wpadne. nie mam nawet chlopaka.

matko, czy gdzies napisalam, ze sie wywyzszam? bo jakos tego nie zauwazylam :O i skad wniosek, ze mam 22 lata i mieszkam z rodzicami? czlowiek zalozy temat i od razu wszyscy na niego z morda... gratuluje...

oj przykro mi podszywaczu. mam chlopaka :P

osobiście żal mi tych osób. ja jeszcze nie mam dzieci, żyję jak chcę, nie zarywam nocy z powodu płaczących dzieci, mam mnóstwo znajomych, studiuję na najlepszej uczelni w Polsce, po prostu żyję. Jak dla mnie to uwazasz sie za lepsza co jasno wynika z tej wypowiedzi nie sadze zeby oczekiwali twojego wspolczucia maja swoje zycie inne problemy niz ty moze kiedys tez pojda na studia i co nawazniejsze maja bejbiki:)i napewno je bardzo kochaja:)