Szkocja

nieszkotka Hej moze jest ktos ze Szkocji? piszcie jakie miasta i jak Wam sie żyje?

nikt nie jest????

nie

tyle ludzi w calej anglii a w szkocji nikt??? :( myslalam ze ktos opowie jak mu sie zyje i podoba,podobno jest tak bardzo ladnie??

cześć mieszkam koło Aberdenn

mieszka się spokojnie porównując z życiem w polsce tu jest dla mojej rodziny eden

ja sie na studia wybieram...ale to za rok dopiero :)

a ja w Glasgow mieszkam od roku. Pozdrawiam

Edinburgh, od ponad roku. Jest tutaj ponad 50 000 Polaków.

bo ja wybieram się od nowego roku

łatwiej znalezc niz w Anglii? Slyszalam ze w Szkocji trudniej sie dogadac bo maja swoj dialekt i inny akcent wiec jak tam jest???

wlasnie wrocilam ze Szkocji powiem krotko nigdy wiecej....... :(

hejka! ja jestem w Szkocjii, niedaleko Edynburga. powiem, ze nie ma sie co martwic dialektem, moze na poczatku niezrozumiale brzmi, ale tam, gadzie sie szuka pracy i ogolnie w roznych officach, bankach, barach, tam, gdzie jest stycznosc z konsumentami jakichkolwiek dobr ;) staraja sie mowic po angielsku ( w ogole tutaj, kto ma kalse mowi po angielsku, ale tylko dlatego,ze jest z pochodzenia w jakims stopniu anglikiem lub chce byc zrozumialy dla dzieci , a nie ciagle \"aj\" zamiast \"yes\" :D ) Wiec sie tym nie martw. Najgorsze sa starsze babcie albo gowniarze gadajace po szkocku, ale tu czy w anglii jak sie im zachce gadac slangiem to ni w zab sie nie da zrozumiec ;] Co do pracy, hmmm, wydaje mi sie z tego co slysze i widze, ze szkocja ma jeszcze sporo wolnych zasobow, np. w Lothianie (hrabstwie) ciagle przybywa miejsc pracy, a do tego od stycznia ma przybyc ich az 1000! Tak wiec nie jest zle, a poza tym dolaczmy do tego malownicze miasteczka, widoczki, zamki, jeziorka i legendy, tak wiec pozostaje zyc nie umierac. Plus niesamowita uprzejmosc niezepsutych jeszcze szkotow, z wlasna duma i nieslychanym poczuciem humoru (oni wiecznie zartuja ;D i mowia,ze to polacy sa cisi ;p ) Tak , wiec pozdrawiam serdecznie i pisz jak masz jakies pytanka jeszcze p.s. jedyny minus to...pogoda :/ ale da sie przezyc, jesli sie ma prawko praca to mozna juz po m-cu lkupic autko, w calkiek db stanie :) p.s. 2 przepraszam za literowki , jesli sie zdarza, ale zmeczona juz jestem, bynajmniej nie szkocja :D

Witam mieszkam w Hamilton w ok.Glasgow!! Mieszkam z mezem i 2 letnia coreczka!! Szkocja jest super polecam bardzo !!!! Pozdrawiam serdecznie:)

witam Koszenila piszesz o 1000 miejsc pracy w Hrabstwie Lothianie. czy mogłabyś coś wiecej na meila napisać. Jeśli mozesz to bardzo prosze. Szukam pracy dla męza,pracował w Anglii 8 lat chodzi o prace fizyczna. Jeśli mozesz napisz coś wiecej na meila. Pozdrawiam

Czemu nikt nic nie odpisze? Błagam,jak mozecie odpiszcie! Pozdrawiam

Czy zycie w Szkocji jest tansze niz w Anglii? A jak z zarobkami placa tyle samo czy troszke mniej?

do ciekawa mela !!!wiesz trudno mi pisac o zarobkach pewnie w londynie wieksze nie bylam tam ale od 4 lat zyje tam moj kuzyn z rodzina i sobie bbbb chwaliiii zalezy od szczescia, szkocja to innny swiat i jezyk i zarobki 5,20na godzine ale to nie wszedzie daja !!!!szkocja to dziwny kraj grubasow wydrzonej mlodziezy i ogolnie nas polakow nie lubia a robimy za nich najgorsza robote takie moje opinie ale jedz i sama zobacz poodzenia......ja juz w wielu panstwach bylam ( wlochy,holandia,francja-najbardziej ja chwale jest nr.1 )szkocje zaliczam do ostatniej grupy....teraz stawiam na skandynawie------zobaczymy ??

hej i ja sie melduje fort william miedzy glasgow a invernes zapraszam was na stronke polakow w szkocji http://www.szkocja2006.fora.pl

PS TO ZDJEIA MIEJSCWOSCI W KTOREJ MIESZKAM http://www.szkocja2006.fora.pl/viewtopic.php?t=10

zdjecie wszystko przyjmie, bylam mieszkalam i wiem jak tam jest a piekne fotki to nie wszystko,ludzie beznadziejni szkoci za polakami nie przepadaja( choc ich iloraz inteligencji a obycie porzalic sie daleko im do nas no ale niestety to my u nich charujemy a nie oni u nas ) praca wcale nie rewalacyjna w kilku pracowalam jakies porownanie mam a pogoda DEPRESYJNA...okropna zyc sie nie chce ,ale zeby uwierzyc trzeba jechac i zobaczyc i samemu sie przekonac