Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna IwI

moja historia..

Polecane posty

znamy sie od 5 lat..jestesmy razem od 4,5 roku a wlasciwie bylismy..do wczoraj..M. ma problemy w pracy..wszystko sie mu na glowe zwalilo..przez jakis czas mial takie nerwy ze nie mogl spac musial wypic piwo, zeby byl w stanie zapomniec o problemach..powiedzial mi ze chce byc teraz sam..ze potrzebuje czasu. ze nikt oprocz niego nie moze mu teraz pomoc.. nasza milosc byla tak silna..nie znalam nikogo kto tak mocno sie kocha..a teraz?..ja wierze ze on mnie nadal kocha, ze sie tylko zagubil..nie wiem co robic..nie wyobrazam sobie jutra bez niego..chce mu pomoc ale on twierdzi ze nikt nie moze mu pomoc.ze sam musi sobie poradzic..a widze jak sie meczy.on nie rozwiazuje problemu tylko go zapija alkoholem... trzymal mnie za reke wczoraj caly czas,dotykal moich wlosow..na koniec dal buziaka w usta...spytalam czy mnie kocha...nie mogl zaprzeczyc.. ale nie chce byc z nikim teraz..mowi ze jest jak robot.wstaje rano, do pracy, potem trening i tak w kolko czemu nam nie wyszlo? co ja mam zrobic by to ratowac?..tak mocno mnie kochal..a ja nadal tak mocno kocham.. nie chce byc bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośc czy kochanie
przyłanczam sie do Cibie Ja kocham ale jak sie wczoraj okazało bez wzajemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre to, ale on ma problemy alkoholowe. Pijąc kolejne piwo na pewno nie rozwiąże swoich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze nie wolno sie poddac..poki cos sie do tej drugiej osoby czuje i poki wiesz ze ta druga osoba choc w czescie te uczucia odwzajemnia..ale jak wytrzymac :(bez niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, on Cie nadal kocha.Tez uwazam ze sie troche pogubil.On ma ciezki okres uwazam ze powinnas byc przy nim.porozmawiaj z nim,powiedz mu ze go bardzo kochasz i nie pozwolisz aby teraz w tych ciezkich dniach byl sam.Musisz podtrzymywac go na duchu.niech sie wyzala przy Tobie.Mysle ze mu bedzie trudniej bez Ciebie....no ale jesli jest uparty i chce byc sam.to poczekaj niech pobedzie pare dni sam.On z Toba nadal jest.to nie bylo zerwanie.on potrzebuje odpoczynku.zobaczysz jak szybko znow bedziecie razem.Nie zamartwiaj sie bo nic zlego sie nie stalo.On Ciebie kocha!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pistacja masz racje..on nie da sobie wytlumaczyc ze postepujac jak postepuje wcale nie pomaga sobie tylko ucieka od problemu.. moze powinnam porozmawiac z jego mama?moze mu pomoze w klopotach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzial ze w nas zwiazek wkradla sie rutny...ze wiedzial ze po treningu musi do mnie przyjechac a nie chce traktowac spotkac jak obowiazek.. ja sie boje ze on juz o mnie zapomni i nie odezwie sie..on jest strasznie uparty..a mi tak cholernie na nim zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powstrzymuje sie przed zadzwonienim do niego,glupie to ale dzis bylam u fryzjera..i pierwsza rzecz jaka chcialam zrobic po wyjsciu z salonu to zadzwonic i powiedziec\"kochanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
poradzie jej cośś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×