Czy krążą o was jakieś plotki w mieście?

Jeśli tak to jakie?

!!!

a konkretnie? :P

to wszystkie plotki o mnie są kłamliwe!

miasto jeszcze pewnie nawet nie wie, że tu mieszkam (ale się dowie).

Jak to nie wie?

plotki to krążą........ o Twojej głupocie na kafeterii !!!!!!!!!!!

są miasta i MIASTA - w Warszawie czy Krakowie osiedle w jednej dzielnicy pewnie jest większe od twojego "miasta" to i plotki nie mają się jak rozchodzić.To nie Pcim gdzie babcie i bezrobotni spędzają życie na poduszce na parapecie okiennym i przy wizjerze w drzwiach :p

o nie krążą żę jestem córką gangstera( mój ojciec nie żyje) jestem dziewczyną kolesia z mafii( mój chłopak handluje na aukcjach internetowych) ,mój brat jest upośledzony (ma doktorat).a wszystko to dlatego że mam dobrze prosperujący bizes a 300 tysięcznym mieście ( do sukcesu doszłam po 8 latach ciężkiej pracy)

upcio

tak,idę dziś do pracy rano i mijam takie dwie baby grube i obleśne i jedna scenicznym szeptem mówi do drugiej :Patrz pani,tej to nikt nie lubi,bo wiesz pani ona...i coś tam zaczęła bełkotać. Czy coś byście z tym zrobiły,bo lekko mi to popsuło nastrój:(

Ja bym wprost się ich zapytała o co chodzi :P A to były znajome baby?

całe dnie wystają przed sklepem,więc jak rano idę to je widzę..dobra w sumie to moze i prawda ,bo jak ja mało kogo lubię to nie mogę mieć pretensji,ze mnie nikt nie lubi :p

Ja byłam już 3 razy w ciąży, wcześnie związałam się z moim chłopakiem, a wciąz z nim jestem i ludzie szukali wytłumaczenia dlaeczego tak długo jestesmy razem:) A jedna plotka miała taki zasięg, że moja rodzina dzwoniła i pytała czy to prawda i kiedy ślub. Moja mama pracuje poza miastem, przyjeżdża tylko na weekendy, więc poszła plotka, ze moi rodzice się rozwodzą, a ona przyjeżdża tylko do mnie, mnie zobaczyć. Jak przyjechała służbowym samochodem, to ludzie mówili, ze to jej kochanka. Niektóre były śmieszne, inne są przykre. Cóż, uciekam z tego miasteczka jak tylko skończę szkołę. Sami widzicie co zostało do roboty ludziom, którzy tu mieszkają.

upcio

up