Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anullla_19......

Poradzcie mi dziewczyny........

Polecane posty

Gość Anullla_19......

Mój były którego kocham, chce mnie zaprosić na kolację. Wiem że na pewno wylądujemy w łóżku. Ciągnie go do mnie i mnie do niego. Jest moim byłym mężem, rozwód był bardzo dawno temu - 8 lat!!!. Rozstaliśmy się kulturalnie, bez zgrzytów i kłótni. Przez te 8 lat mieliśmy ze sobą kontakt tel. On mi sie zwierzał, ja jemu - stosunki przyjacielskie, było nawet lepiej jak w małżeństwie. Slub braliśmy jak mielismy po 21 lat, on był niedoświadczonym chłopakiem, ja również w sprawach seksu zielona. Teraz po latach mamy juz swoje nowe doswiadczenia za sobą. Mam problem. Boje się a jednocześnie chcę.Powiedzcie czy moje obawy są słuszne czy tylko to jest strach. Czekam na życzliwe dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korolla
w takim razie powodzenia ja osobiście nie związałabym się z facetem,z którym wzięlam rozwód-nie bez powodu ciągnąć może ale seks z kolei zepsuje koleżeństwo... z trzeciej strony,jeśli nie spróbujesz - się nie dowiesz może poprostu idz,zjedz kolacje i poczekaj na rozwoj sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale...czego sie boisz? I o co pytasz...tak właściwie? Jeśli jesteś sama...on też....masz ochotę na tę \"kolację\"...to ja nie widzę problemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anullla_19......
no jak nie spróbuję, to będę żałować, ale strach jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jataka
ja bym sie spotkala, jestescie starsi, madrzejsi, moze pogadacie sobie milo przy kolacji, lampce wina rozwod nie musi konczyc sie nienawiscia, w twoim przypadku macie kontakt Ale!!!! nie poszlabym z nim do lozka, to nie ma sensu, naprawde!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie jeśli jest
przyjazn to znaczy że jest uczucie, ja bym zaryzykowała, najwyżej zostana Ci wspomnienia albo zejdziecie się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda___MK
ha, ha, ciężka sprawa obiektywnie nic nie tracisz, ale pamiętaj że ból może byc, albo kac moralny osobiście bym podjęła wezwanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawa -Mokotów
ja bym poszła...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi111111111111111111
ja bym poszła i nawet się przespała jeśli tego nie zrobisz będziesz żałować , a stracić możesz tak naprawdę nie wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na całość i już...........
powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bara bara
tylko i wyłącznie do łóżka, a reszta sama się ułoży . doświadczenie to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość działa ale jest warunek
jasne bądz dobra w łóżku .......powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_k
seks dla facia najważnejszy, rozpal go do czerwoności:Dniech zobaczy co stracił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bierz GO......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że powinnaś
zrobić to co cię uszczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
nie widzę przeciwskazań, skoro oboje chcecie!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowo-czekoladowa
trudna decyzja, ale myslę, że bym się zgodziła w twojej sytuacji, skoro go kochasz...rozumiem, że nie macie 20 lat by się zastanawiać czy tak, czy nie. Chcecie oboje to siup. Jak wam nie wyjdzie , zostaną na pewno wspomnienia. A moze jednak coś się miedzy wami odnowi, narodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..........
podobno nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadziunka
ja bym "poszła" i na kolację i do łóżka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jesteście jak te bumerangi, zawsze do siebie wracacie, na chwilę ? Piszę tak, ponieważ mam taka kolezankę i od wielu lat tak jest z nia i z byłym mężem. I ciągle tego nie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem wracają....po latach
taka prawda więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×