Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mycha 22

Czy ktoras z Was rodzila w Tychach?????

Polecane posty

Gość Mycha22
hej dziewczyny!!czy jest tu jaksa\\as kobietka ktora rodzila w Tychach w szpitalu wojewodzkim?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też byłabym zainteresowana odpowiedziami, ja tam będę rodziła w marcu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Pedagog;-)ja tam bede rodzila w maju,a chcialabym sie dowiedziec cos na temat tego szpitala i personelu!!jesli mozna wiedziec skad pochodzisz??i czy chodzisz moze do doktora Gwary??pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc w tychach rodzilam 2 razy jest dobrze ale lekarzy dopadla rutyna!!!! uwazajcie wiec na swoje dziecko .z tego co zaobserwowalam to dr. gwara dba o swoje pacjetki szczegolnie o te co sa po terminie albo maja klopoty z ciaza.moja rada nie czekajcie z porodem jak przyjdzie data porodu to na sile bo przenoszona ciaza moze sie skonczyc roznie!!!mialam w rodzinie przypadek ze lekarze czekali i czekali az nastapi akcja a cesarke zrobili za pozno dziecko urodzilo sie z glebokim niedotlenieniem i zmarlo po 2 tygodniach i co na to lekarze!!!????tragedia .zycze wam powodzenia i badzcie czujne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha, ja jestem z Jaworzna, i tu mam swojego lekarza, ale nie chcę tu rodzić, wybrałam Tychy skoro Ty mas ztermin na maj, to ja na pewno po porodzie będę mogła Ci opowiedzieć jak było :) mamuśka 71, a jak to jest naprawdę z nacinaniem, z pozycją przy porodzie? tzn. naprawdę nie nacinają jeśli nie ma takiej potrzeby a rodzić można w dowolnej pozycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM!MAM PYTANIE DO MAMUSKI,CZY CHODZILAS DO DOKTORA GWARY??JA DO NIEGO CHODZE NA RAZIE JESTEM ZADOWOLONA,ALE WLASNIE NIE WIEM JAKI ON JEST PRZY PORODZIE I JAK JEST W TYM SZPITALU W TYCHACH??BO SLYSZALAM ROZNIE OPINIE NA TEMAT TEGO SZPITALA!!POZDRAWIAM wAS SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja mam zamiar rodzic w Tychach ,termin mam na 19 grudnia. Długo sie zastanawiałam nad Tychami,ale z racji tego,ze mieszkam w Tychach zdecydowałam sie na Tychy. W tyM ROKU rodziły tu moje dwie kolezanki i były bardzo zadowolone,wiec mam nadzieje ze bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z nacinaniem krocza jest taka zasada ze :lepiej byc nacieta przez polozna niz peknac.podczas 1 porodu lekarz wypchnal dziecko i peklam rana goila sie dlugo a bolala do roku {pekniecie jest nie rowne i niebezpieczne bo moze dojsc do pekniecia odbytu}przy2 porodzie poprosilam aby polozna naciela zeby szybciej poszlo{dziecko wazylo3750} i aby znowu nie peknac ,po2 tygodniach nie bolalo juz nic. a co do pozycji to prawie wszystkie rodza na lezaco lub pol siedzaco,jest wanna i :hustawka:ale sie prawie zniej nie korzystaa kosztuje 200zl.ale lozka sa b. wygodne regolowane do roznych pozycji. ja nie chodzilam do dr. gwary ale slyszalam ze go chwala jedyna jego wada to wyostrzony zart-nie wszystkim pacjentkom odpowiada.pozdrawiam,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo dobrego
słyszałam o szpitalu w Mikołowie.Niedaleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam was za ewentualne bledy i ciaglosc opisu ale pisze w towarzystwie dzieci a moje3750 chce mi bardzo pomagac,teraz ma 1.5 roku i zaczyna walczyc o swoje,ach teraz to sie dopiero zacznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za opinie :) ja znam zasady dot. nacinania, ale wiem, że czasami ono nie jest konieczne, a robi się je rutynowo, a ja bym chciała, zeby wykonane zostało tylko jeśli to będzie potrzebne; natomiast z tymi pozycjami to porażka, chodze teraz na szkołę rodzenia właśnie do Tych i przekonują nas, jak to można rodzić na stojąco, w kucki, czy na siedząco ... a tu się okazuje, ze w praktyce niekoniecznie to tak wygląda :( generalnie chciałabym rodzić w wodzie, ale zobaczymy jak to będzie :) natomiast z Jaworzna bliżej jest jednak do Tych niż Mikołowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny darujcie sobie ten szpital - naprawdę.Ja rodziłam tam ponad rok temu i nie polecam go nikomu.Mikołów,Raciborska K-ce - te owszem.Nie TYCHY Ani dr Pozowski........ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie slyszalam zeby ktora kolwiek kobieta wsrod znajomych albo z czasu kiedy ja rodzilam rodzila na stojaco itd.przed porodem owszem jest pilka na ktorej sie siedzi lub skacze ,mozna chodzic kucac....ale do samego porodu na lozko marsz ,natomiast porody w wodzie odbywaja sie b. rzadko z uwagi na zdrowie pacjetki,i na sterylne warunki tj.czystosc wanny,odpowiednio regulowana temp.wody.ja przed porodem tez siedzialam w wannie poniewarz nie mialam rozwarcia a woda pomaga ,i w ciagu 20min.zrobilo sie rozwarcie z4 do 10i odrazu na lozko porodowe.tak wiec wode polecam,pomaga i odpreza. a tak w ogole to dziewczyny o nic sie nie martwcie slochajcie wlasnej intuicji a te wszystkie czasopisma i szkole rodzenia traktujcie z lekkim przymrurzeniem.zycze wam szybkich porodow takich20 min.a takie sa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samuelka, a czemu nie polecasz? mamuśka, dzięki :) na szkołę chodzwe głównie dla ćwiczen, zawsze to jakaś mobilizacja :) prelekcje traktuję rzeczywiście z przymróżeniem oka, no bo różnie to bywa i różne rzeczy się mówi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:-) rodziłam w tyskim szpitalu ponad półtora roku temu, ogólnie było w porządku. Byłam nowa w Tychach i podjęłam decyzję, że właśnie tu urodzę. Nie zastanawiałam się po prostu nad innym szpitalem. Na izbie przyjęć kobietka Ok, personel był dla mnie w porządku. Rodziłam na dwóch zmianach położnych, ta, która była ze mną ok godziny na samym końcu bardzo na mnie mobilizująco wpływała. Polecam ją - p. Ilona Janda. Też byłam pacjentką dr Gwary, byłam zadowolona, od 24-26 tc miałam problemy ze stawianiem macicy więc byłam bardziej pod lupą i rzeczywiście dr Gwara dbał o mój stan. Mój lekarz nie był przy porodzie, bo nie miał wtedy dyżuru. Stwierdziłam, że urodzę tak po prostu bez umawiania się z kimkolwiek. W moim przypadku było OK. Nie zdązyłam skorzystać z tych wszystkich udogodnień, koło porodowe, osobna sala porodów rodzinnych, ponieważ akcja była dośc sprawna i rozwarcie postępowało skutecznie. W ten sposób byłam cały czas na łóżku ale to w niczym mi nie przeszkadzało, nawet tak było wygodnie dla przebiegu porodu. Położna z resztą szukała takich pozycji, w których najlepiej postępowało rozwarcie, korzystałam też ze stołka porodowego. Acha, obyło się u mnie bez znieczulenia. Wytrzymałam. Wiem, ze nie dają pacjentkom zzo , nie wiem jak jest dziś, dostaje się dolargan. Nie wiem jak jest dziś w przypadku cesarki, jakie znieczulenie, kiedy widzi się dziecko itd. Tu równiez chodziłam do szkoły rodzenia, miała dla mnie wiele pozytywów: 1. gimnastyka, chociaż w pewnym momencie musiałam zrezygnować (stawiająca się macica) 2. niektóre prelekcje bardzo fajne - spotkanie z logopedą, o karmieniu naturalnym, o kąpieli, o połogu i temat \"Kiedy zgłaszać sie do szpitala\" 3. oswoiłam się z miejscem, w którym miałam rodzić, gdy weszłam za pierwszym razem do szpitala to miałam z wrażenia i nerwów drgawki a potem było coraz lepiej. 4. wizyta na porodówce, też dla mnie emocjonalnie ważna 5. poród próbny w 36 tc ale nie mam zdania na jego temat, bo w tym dniu rano na świecie była juz moja córeczka. :-) Powiem szczerze, nie myslałam za wiele o tym czy ktoś będzie Ok, miły itd. Starałam się byc dobrej myśli, wierzyłam, że urodzę zdrowe dziecko i tak też było. Nie wiem co by było gdyby było coś nie tak. Nie mam tez porównania z innymi szpitalami. To na razie tyle. Pozdrawiam szczególnie Mychę22:-), Kasieńkę:-), których nam brakuje w Klubie Ślązaczek:-) i zapraszam wszystkie dziewczyny do \"Klubu mamuś z okolic Katowic\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spectra, bardzo dziękuję za opis :) wg niego nie taki diabeł straszny jak go malują :P a napiszesz nam jeszcze jak wygląda sprawa odwiedzin po porodzie i opieka juz po porodzie? bo teoria teorią, to co mówią, a praktyka to co innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny;-)ja wlasnie mieszkam w Laziskach gornych 4 kilometry od mikolowa i wlasnie sie zastanawilaam nad mikolowem i tychami ale z racji tego ze chodze prywatnie do doktora gwray to zdecudowalam sie na porod w tychach,moja znajoma tam rodzila i do niego chodzila rowniez prywatnie i chwalila sobie>Ma swoja fajna polozna ktora jest opiekuncza i bardzo mila,jest to moj pierwszy porod i na pewno dlatego tak sie boje i stresuje tym......mam nadzieje ze mi to przejdzie!!Pozdrawiam was bardzo serdecznie zycze molego popoludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano własnie ... zastanawiałam się nad umówieniem się z jakąś położną ... ale nie wiem czy warto ... to też mój pierwszy poród :) o staraniach o ciążę, leczeniu wiem wiele, ale o porodzie niekoniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanka do pedagog,jesli mozna???jak masz na Imie???ja jestem basia,iczy masz jakies obawy przy porodzie??/czy boisz sie ??ja nie wiem ale ja sie boje ze sobie nie poradze itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Basiu :) ja jestem Agnieszka oj pewnie, ze mam obawy, przede wszystkim związane z tym, że nie będę traktowana podmiotowo, że personel będzie nie miły, czy nawet nie grzeczny ... pewnie, że boję się bólu, ale to sobie tłumacze, że tak musi byc, inaczej się dziecko nie urodzi :) boję się też jak to będzie po porodzie ... czy bardzo będzie bolało, czy będę mogła karmić, jak w ogóle będę się czuła ... kurcze, obaw więcej niż włosów na głowie ... a Ty? masz jakieś obawy? czy raczej podchodzisz do tego na luzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! Ja jestem z Tychów i ten szpital baaardzo odradzam !!!!!!!!!!!Po pierwsze, jeżeli poród wypadnie w święto albo niedzielę, personel jest bardzo nieuprzejmy !!!! Mnie nie przyjeli, bo stwierdzilil że jeszcze nie pora na poród, pojechałam więc do Katowić na Raciborską (polecam). U mnie zaczeło się wszystko 30 kwietnia, pojechałam do szpitala w Tychach, tam mnie zbadali i stwierdzili że jeszcze nie pora, a że bardzo mnie bolało i miałam dosyć nieregularne skurcze pojechaliśmy właśnie do Katowic i wiecie co ? urodziłam w ciągu godziny :P . Z tego co słyszałam to w tym szpitalu jest tragedia jeżeli chodzi o ciepłą wodę !!! poprostu często jej nie ma !!! Położne bywają często obrażone na świat i pacjentki. Ja ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem jak jest z porodem rodzinnym ale na raciborskiej jest bezpłatny, sale są 2-3 osobowe z prysznicem lub z przewijakami itp. Można rodzić na siedzącą, leżąco, stojąco (jak kto woli) ja rodziłam na siedząco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki chimera kurcze te oceny są tak skarajnie albo pozytywne albo negatywne nt. tego szpitala, ze naprawdę nie wiem co myśleć i na co się zdecydować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie jak przeczytalam wypowiedz od Chimery to az mi sie slabo zrobilo;-(ja sie strasznie boje tego porodu mam tyle watpliowsci a nie mam z kim na ten temat pogadac bo jak zaczynam rozmowe to wszyscy mi mowia wszystko bedzie dobrze i tyle......jedynie z mama moge pogadac...moj maz jest taki ze wyslucha mnie ale mowi ze minie i zapomne o tym.ja mam termin dopiero na 7 maja,ale czuje jakby to mialo byc za niedlugo.....No to agnieszko mamy wspolne obawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie jeszce do Chimery gdzie dokladnie jest ten szpital na raciborskiej w katowicach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się, obawy mamy wspólne ... masz jeszcze troszkę czasu, zresztą ja też, żeby wybrać szpital, a do tego czasu zebrać jakieś informacje o różnych szpitalach ... ale myślę, że trzeba też brać pod uwagę to, że w każdym szpitalu może trafić się niesymaptyczna położna, czy gburowaty lekarz, że tego w 100% nie da się wyeliminować a myśleć trzeba pozytywnie, to fakt :) w końcu i tak nie ma innej możliwości na to by spotkać się z dzieckie - no chyba, że cesarka, ale to akurat ja bym nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja przez pewien czas sie nad tym zastanawialam,daja ci znieczulenie i nie czujesz ale jakie komplikacje to sa??/na pewno bardzo duze....myslalam tez o porodzie w wodzie bo jest mozliwosc taka w tychach nawet ogladalam na internecie sale porodowa i jest fajna taka przyjazna,ale trzeba tez spelniac odpowiednie kryteria...byz w pelni zdrowym,brak anemii itp...a na poczatku ciazy mialas problemy??tzn wymioty,nudnosci itp???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dla mnie cesarka to zwykła operacja, więc ja wolę rodzić naturalnie jednak i też myślałam nad wodą, dlatego też wybierałam Tychy a nudności, wymioty miałam do 3 msca :( ... ale warto było :) o dzidziusia staraliśmy się półtorej roku, więc nawet te mdłości nie były mi straszne a jak Ty znosisz ciążę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja musze powiedziec,ze znosze ja tak sobie na poczatku wymiotywalam dziennie rano i bolal mnie brzuch i mialam problemy ze stolcem,lecz lekarz przepisal mi tabletki na podtrzymanie ciazy i syrop na czestsze robienie stolca,musze powiedziec ze teraz brzuszek mnie mniej boli i wymiotuje rzadziej ale takie nudnosci i omdlenia mi juz przeszly....musze sie oszczedzac,nie stresowac sie i nic ciezkiego nie dzwigac....jutro akurat ide po poludniu na wizyte to zobaczymy co mi powie lekarz....a co chcialabys miec???ja bym chciala dziewczynke,a maz syneczka,ale najwazniejsze jest aby bylo zdrowe....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zatwardzenia polecam jogurty i kwasne mleko :) no my podobno mamy córcię :) na 99% jak to określił ostatnio lekarz :) i dbaj o siebie, oszczędzaj się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×