Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cfdgd

Mamy czy wiecie co wasze dzieci ogladaja?Bajka o lalce barbie

Polecane posty

Gość Calamity - wyjatki sa zawsze
Calamity: kapsle - ludziki - jak najbardziej! Rozwijają! Sama je robisz i sa jak najbardziej na miejscu w dziecinnym pokoju ! Tez jesli robi sie samemu domek dla Barbie - nawet nieporadnie.Albo szyje ubranka. Mowie o ustawianiu gotowych zestawów i ubranek - odbiera to inwencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, lalki to lalki. Nachętnij zawsze bawiłam się w szpital, gdzie pacjenatami były miśki i lalki. Własnym lalkom tworzyłam domki, kreacje ze szmatek, rozwijałam kreatywność i twórcze myślenie;) Nie uważam, żebym była skrzywiona przez to, ze bawiłam się lalkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaliczam sie do kategorii szczesliwej: moje dziecko jest basenie :) ale za 40 minut wróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calamity - wyjatki sa zawsze---> LAtwiej by bylo, jakbys wymyslila sobie jakis nick... :P PO cholere robic domek dla Barbi jak nie ma barbi? :D Widzisz jakis sens? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z brzucha ciezarnej barbi wyjmowalo sie malego ludzika..pamietam..dodam tylko, ze ja barbie nigdy nie miałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hela w onucach
a Barbie miesiaczkujaca pamietacie? i komplet podpasek dodawanych do niej w promoncji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calamity - wyjatki sa zawsze
melisanda : moje dzieci juz dorosły i nie zaluje zadnej chwili, kiedy smiecilam z nimi w domu kapslami i zolędziami. To one tworzyły , ja im tylko podsuwalam pomysly.Pierwsze lata sa najwazniejsze. Jak dzieciak jest tworczy i samoidzielny, nie ma potem problemow z zyciem.Teraz odcinamy kupony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierowe Nożyczki - zgadzam się. Nieraz sprawowałam opiekę nad młodszym kuzynostwem. Dziewczynki szukały szmatek i same szyły ubranka dla lalek, mimo, że obok leżała cała \"szafa\" gotowców, chłopak budował zajezdnię strażacką z klocków. To nie tylko kwestia zabawek, ale tez wychowania. \"Ładna jest ta rózowa sukienka, ale ta, którą zrobiłaś sama jest piękniejsza. Może wymyślisz jeszcze jakis ładny kostium dla drugiej lalki?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie bawilam sama :D TAk najbardziej lubilam albo z kuzynem :D Albo z prababcia. Mama nie lubila sie bawic ze mna... tylko takie zabawy edukacyjne, no i czytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisanda---> Czasem trudno jest wyciagnac prawidlowe wnioski po wnikliwej analizie materialu badawczego... a co dopiero tak pobieznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dobie demokracji nizszego szczebla mam prawo wyciagac wlasne wnioski i je glosic...moge równiez polemizowac, ale poniewaz mialam w dziecinstwie cala mase dydaktycznych zabawek, wiec zakoncze debate z pseudopsychologami i zajme sie czyms bardziej rozwujajacym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calamity - wyjatki sa zawsze
calamity - moje dzieci robily domki dla misiow, a w lesie dla mrówek. Corce kiedys kupilam barbie, z ciekawosci ,jak sie tym bedzie bawic. No i barbie szybko zostala przez nia oddana komus tam, nie wytrzymala konkurencji z klockami, z rysowaniem,z lego,ze zwierzatkami z plastiku , ktorym sie robilo zagrody. Z barbie nie złapała emocjonalnego kontaktu, bo barbie z gotowymi ubrankami i obojetna buzią ,nie miala w sobie nic indywidualnega,ciepłego, byla taka . jak u innych. Nie byla dzidziusiem, nie byla zwierzaczkiem do opiekowanie, no nudna byla.Ktos córce kupil Kena, dzieci i sypialnie - tez postaly troche, a potem wymienila je na samodzielnie zrobione lozeczka z podelek od zapalek itd.Dzidziusie ( zreszta misiowate) uszyla sama. Te jej łozeczka dotad przechowujemy, bo sa dla nas drogie, natomiast barbiowe poszly w swiat. Nie potępiam w czambuł samych lalek, tylko caly ten ogłupiajacy przemysl wokol nich ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee tam tez sobie temat znalazyscie! lalka to lalka..ma ladnie wygladac i miec ladne ciuszki i tyle... w ogole taka gadka o dupie maryni..jesli mama ci moiw ze ladna jestes i jestes najpiekniejsza coreczka na siwecie to raczej mamie uwierzysz nie?? kurde idzcie z dzieciakami na spacer do zoo nie wiem pobawcie sie z nimi a nie robicie z igly widly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calamity - wyjatki sa zawsze---> Coz, moze dlatego ze teraz dzieki maja za duzo zabawek :D Kiedys tak nie bylo... Kapsle zdobywalo sie pod sklepem z piwem, ludziki w kiosku sie kupowalo za pieniadze wygrane od dziadka :D Klepek co prawda nie odrywalam z parkietu ale troche po budowie tego zostalo. Mialam troche lalek i pluszakow po mamie i cioci, a wsrod tego wszystkiego przyszedl kiedys czas na Fler. Nie hierarchizowalam zabawek, nie niszczylam, nie wyrzucalam. I wszystkie uzywalam ;) I mama nie wnikala :P A juz napewno nie zabraniala mi ogladac jakichs tam bajek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetco
mamuska jesli masz 169 to jestes mała mniejsza od barbie oryginalnie o 6cm a 6 cm to bardzo duza roznica, wiec nie mow ze wygladasz jak ona, wzrost dodaje szczupłosci, ty jestes mała i nie wygladasz wcale tak szczupło ja wysoka barbie..jestes kurduplem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdd
mamuska ile ty masz lat 10 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaka
mam26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z
lalką barbie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalas
jebac barbi az sie garbi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary ann
ja kiedy miałam 6 lat przez barbie z wagi ok 35 kg do 19 kg. skończyło się terapią. teraz mam 15 lat, nie wiem ile ważę. chcę ważyć 38 kg, chcę znikać, zamknąć sie w swoim wyimaginowanym świecie chudych przyjaciółek (tak naprawdę lalek i zdjęć) i umrzeć. mierzę 170 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×