ogladalyscie dzis super nianie?

Wiadomo, że nikt nie rodzi sie doskonałą matką, ale po to są książki, gazety i internet, aby szukać informacji. Mozna tam bez problemu wyczytać, co dziecko powinno robić w określonym wieku, co powinno jeść. Do tego każdy z nas ma zdrowy rozsądek i powinnien wiedzieć, że jeżeli tłustawe dziecko nie zje jednego posiłku to nie umrze z głodu. Widziałyście, ile ona wciskała tym dzieciom jedzenia? Na kolację po dwie kromki, a sera tyle że starczyłoby na całą rodzinę

dzis nie był s. niani chyba wczoraj, wyiłas za duzo i bombelki ci uderzyły czemu sie dziwisz ze sobie nie umiała poradzic z dziecmi pewnie twoj 5 latek nie jest w niczym lepszy

autorko to jakas aluzja ze sama sobie nie radzisz z gromadka dzieciaków.zamow Super Nanie, nie załamuj sie

dobrze piszecie,mi też by sie cofnęło jakby mi ktoś chciał wepchnąć taka miche zmiksowanej papy :o ,mąż tej babki powiedział w pewnym momencie,że ona była niejadkiem jako małe dziecko -chyba jej mamusia też wpychała na siłe i stąd ta obsesja,

_Acha_ chyba ja powinnam Ciebie o to zapytać. Nie wydaje Ci się, że byłam pierwsza? Ja nie musiałam dodawać kreseczek z przodu i z tyłu. Ty musiałaś, bo \"acha\" już była zarezerwowana.

Można zrozumieć kobietę,zapewne długo starali się o dziecko/nie jest nastolatka:) .Najprawdopodobniej dzieci urodziły sie małe i były chorowite i stad te schizy matki.Poza tym nie porównujcie opieki nad jednym dzieckiem z opieka nad trójka równolatków. Mam w najblizszej rodzinie blizniaki i wiem jakie to meczace,jedno dziecko nakreca drugie.

Zgadzam się z wami - kobieta totalnie niedojrzała życiowo:o Wg mnie dzieci zupełnie normalne, a to jej się należałby psycholog. W kilku momentach miałam ochotę skoczyć do kobiety i wstrząsnąć - jakby to było tylko możliwe;) Może się mylę, ale pewnie dość długo się starali o ciążę i jak w końcu się udało to trzęsła się nad nimi jak osika. Mój syn sporo młodszy, a w wielu sytuacjach radzi sobie równie dobrze (samodzielne jedzenie) nie mówiąc już o tym, że papek nie jada od dawna... Biedne dzieci - dobrze, że im niania trochę pomogła, ale nie wiem czy matka jest reformowalna :(

Matka - chyba nie rozumiesz, w czym tkwił problem. To były grzeczne, dobrze wychowane dzieci. Były jedynie niesamodzielne i to z winy rodziców, którzy nie pozwolili im dorastać. Zupełnie rozumiałabym, gdyby dzieci były rozbestwione i trochę zaniedbane - trudniej znaleźć czas i siły dla trojaczków.

Ja doskonale rozumiem i wiem,ze problem ma matka,tylko ja w przeciwieństwie do was staram sie ją zrozumieć.Powinna isć na terapię,z tym sie zgadzam,za dużo czasu spędza z dziećmi,a to nie prowadzi do niczego dobrego,nadopiekuńczosć zabija samodzielnosć dzieci.

wie kiedy jest powtórka tego wczorajszego odcinka?

Dzis o 13.00.

Powiem szczerze: owszem, niania się b. przydała, ale przydałby się też psycholog, który porozmawiałby z tą mamą o jej obsesji dot. jedzenia i doszedł do tego, skąd to się u niej wzięło. Dosłownie widziałam przyszłych bulimików, jeśli późniejsze okoliczności byłyby sprzyjające powstaniu takiej choroby... Problem tkwił w kobiecie. Dzieci, jak na trójkę, wydawały mi się grzeczne.

Co ciekawe ta kobieta nie była gruba. Skoro tyle wpychala dieciom, to ile sama musiała jeść? A moze juz jej nie straczyło czasu na jedzenie? Dla problemem nie było samo jedzenie. Oni te dzieci wychowywali jak niemowlaki. Łóżeczka ze szczebelkami i do tego ochraniacze, pampersy, picie z butelki... A czy ktoś z was używał te tabletki stosowane przy myciu zębów? jestem ciekawa czy mój syn to dobrze robi.

Jej obsesja brała się stąd, że ciągle jej się wydawało, że te dzieci jedzą za mało. Ja bym zwariowała gdybym miała w domu trójkę dzieci:(

same mądralińskie ..ciekawe. skoro wszytskie takie doskonałe matki to skąd się biorą takie programy? łatwo patrzeć i krytykować u innych..fakt, ta kobieta ma problem ze sobą ale trzeba mieć też dużo odwagi, żeby się przyznać do porażki w rodzicielstwie i poprosić o pomoc! oni o tą pomoc poprosili... ciekawe czy wy macie tyle odwagi? bo nie wierzę, że wasze dzieci to ideały a wasze wychowywanie to sam miód..

Jasne, że nikt nie jest idealny, ale takie dzieci jak w \"Super niani\" to na szczęście pojedyncze przypadki. Niemniej trzeba przyznać, że osoby, które tam występują mają odwagę przyznać się do porażki wychowawczej i chcą wprowadzić zmiany. I za to je trzeba podziwiać.

wg mnie to ta mamuska chyba nie potrafila odciąć "pępowiny" od swoich dzieci. moze boi sie ze dzieci dorastaja i ona potem nie bedzie im potrzebna. moze to jest wynikiem tego ze w tak poznym wieku została matka i stad ta jej obsesja. tez mi sie wydaje ze rozmowa z psychologiem by sie jej przydała.

Dla mnie dziwna rodzinka tzn rodzice robili że tak powiem ze swoich zdrowych dzieci dosłownie kaleków - dla mnie był to szok że te dzieciaki jadły tylko i wyłącznie papki przeznaczone dla niemowląt oraz chodziły jeszcze w pieluchach-KOSZMAR!!!!

kaleki, kangurze..

ja nie ogladam tego bo moj maluch patrzy i sie poje zeby nie podłapał:):):)

Oczywiście, że jedzenie nie było jedynym problemem ;) Po prostu najbardziej rzuciło mi się w oczy. Ta mama bardzo chciała dobrze, ale w efekcie unieszczęśliwiała dzieci nadopiekuńczością. Ciekawe, do kiedy będą jeść te papki? Bo jakoś nie wierzę, że od razu przestała im je robić...

ta mama potrafi zagłaskac kota na smierc

Zagłaskać ale też nie do końca bo czasem potrafi dzieci powyzywać... Ona była b. sfrustrowana, wyglądała na wykończoną, ale nic dziwnego, robic tyle przy 3-ce dzieci...

ona chciala go zagłaskac bo uznała ze taka smierc bedzie humanitarna potem chciała go pzrerobic na chinszczyzne i podac pociechom moze sie skusza?