jak się pozbyc tych cholernych skoczek???

Witam1 Mój problem jet taki - w domu mam pełno skoczek!!:ONie wiem skąd się ta zaraza bierze, gdyz nie mam w domu ŻADNEGO zwierzątka. Brak mi juz sił.Nie moge sobie w spokoju zobaczyc telewizji bo poprostu boje się siedziec w pokoju gdzie grasują te bestie! Nawet w pokoju gdzie sie sa! Czy ktos wie jak sie tego pozbyć? Błagam o pomoc. Mam dość bycia cały czas pogryzioną:O

jejju szczerze mowiac nie wiem w ogole jak takie ustronstwo wyglada

czy chodzi o pchełki?

Hmm, nie wiem za bardzo jak to opisać. Takie małe stworzonka, cos podobnego do wszy (:O), którego za chiny nie da się wytępić Niech mi ktoś pomoze

Tak, to będą pchełki (u nas mówimy na to skoczki, ze względu na ich sposób poruszania się)

u mnie kiedyś w pracy był wysyp pcheł,też nie wiadomo skąd,ale to była makabra,zakonczyło się wezwaniem siły fachowej a w domu,może spróbuj jakiś środków przeciw insektom dostępnych w sklepach,u mnie na mrówki pomogła płytka GLOBOL-nic innego nie pomagało (ani raid, ani takie pudełko,z którego mrówki cos jedzą i zanoszą do gniazda),kup sobie kilka i porozstawiaj w kazdym pomieszczeniu,przez trzy dni bedzie trochę czuć jej specyficzny zapach,ale pozniej już nie,powinno je wytruć

Dzięki za rade. Skocze do sklepu i popytam co mają, bo nie chce się wykończyc psychicznie :O

Mówi się skoczków a nie skoczek!!!

Pchły? W domu? A masz jakieś czworonogi?

Przepraszam - nie doczytałam - jak byk jest napisane, że NIE MASZ! :) Ja mam - psy i koty, więc zco pewien czas temat powraca ( zwłaszcza latem). Więc oprócz traktowania futrzaków odpowiednimi preparatami, zalecam dokładne odkurzanie, zamiatanie i mycie na mokro wszystkich podłóg ! Najlepiej, chociaż na jakiś czas, zwinąć dywany. W szczelinach podłogi, w dywanach są jajka tych choler. Trzeba je po prostu zmywać, zmywać i zmywać po wielekroć... i codziennie! Bo jak się wyklują z tych jajek, to już 2-tygodniowe osobniki są dojrzałe płciowo - i od nowa Polska Ludowa!

Dywany porządnie wytrzepac i najlepiej oddać do czyszczenia - odkurzaczem trudno odessać insekty... :(