co mi powiecie?????????

Jestem ciekawa czy sa tacy faceci ktorzy nigdy nie byli w agencji towarzyskiej i nigdy by nie chcieli tam pojsc ( nawet nie majac dziewczyny) ........... ?????????????????????????????

zbyt pienkni i młodzi by płacić... :P

napewno sa :0

sorry, ale naprawdę nigdy nie zapłaciłem za sex.... wielu moich kolegów chodzi, mówią że nikt jak one im nie zrobi...hehe ale to nie dla mnie.... :P

no niespodziewałam się ze sa tacy.... moi znajomi to wszyscy chodza jak maja kasę , zresztą chlopak tez kiedys byl bo kumpel mu postawil ( tyle ze byl wtedy bez dziewczyny) a jak jakis nie byl to tylko dla tego ze nie bylo okazji... wiec zaczelam sie zastanawiac czy tacy istnieją... heh chlopak powiedzial ze to jest tak jak np chce ci sie jesc to idziesz zrobic sobie kanapke i po klopocie i z tym ponoc jest tak samo... chce ci sie to idziesz i bierzesz ... ale czy warto nie znajac tej osoby i wiedzac ze co godz dupczy sie z innym?? blee

Ty żartujesz? No to ja chyba jakiś nienormalny jestem, bo w życiu by mi do głowy nie przyszło, zeby pójść do agencji. Po pierwsze - mam takie zasady, że seks tylko z osobą, z którą łączy mnie uczucie. Po drugie - szkoda pieniędzy. I dodam, że wielu moich kolegów na podobne zdanie na ten temat.

A po co zaraz do agencjii... syfa jakiegoś zlapać, bo nigdy nie wiadomo co w pi... piszczy!!! Czy nie można powiedziec swojej partnerce czego się oczekuje w łóżeczku ... Ja osobiście chciałabym żeby mi mój facet mówił czego oczekuje i jakie ma fantazje. Proste i logiczne! Agencja... ale po co... jak można mieć super sex z żoną lub dziewczyną!!!

mądrze powiedziane :)

taka sobie ślicznotka > ale czasami są sytuacje ekstremalne, gdy dziewczyna z którą jesteś w ogóle nie ma ochoty na seks. Z taką o swoich fantazjach nie podyskutujesz. Miałem tak w swoim poprzednim związku, ale mimo to o żadnej agencji nie pomyślałem.

no zgadzam sie z \"taka sobie slicznotka\" ze jak facet ma kobiete to nie musi chodzic bo z nia moze byc super, ale jak koles nie ma dziewczyny ?? tacy chyba chodzą...

do facet__ czyli jak dziewczyna nie ma w danej chwili ochoty na seks to juz trzeba leciec do agencji?? i to wlasnie wytlumaczenie jest facetow:p a nie lepiej pogadac ze swoja laską i wyjasnic czemu ona nie ma ochoty...?

Sorry, ale głupoty piszesz. Ja nie mam dziewczyny od 9 miesięcy i na - za przeproszeniem - dziwki nie chodzę. To nie zależy od tego czy się ma kogoś czy nie, ani czy zaspokajasz swoje potrzeby seksualne w związku, czy też nie. To zależy od charakteru danej osoby. Są faceci, ktorzy maja super seks z żonami, a mimo to je zdradzają. Są też tacy co seksu nie mają wcale, albo raz na 2 miesiące, a są wierni. Nie ma co generalizować.

No jak facet nie ma laski .. to juz inna sprawa... nie wnikam.

znam takich którzy nigdy nie byli i zapierają się, że by nigdy nie poszli, ale ja tam wiem, że i tak każdy z nich chciałby chcoiaz raz w zyciu bzyknąć prawdziwą dziwkę;)

Czekoladka_86, ale te pytania to nie do mnie :) Bo ja nie wiem naprawdę dlaczego co niektórzy tak postępują. Tak jak napisalem - to zalezy od charakteru.

facet... przyznaję Tobie rację tu nie ma co generalizować. Są różni ludzie. A co do twojej poprzedniej wypowiedzi że byłeś z dziewczyną, która nie chciała sexu to nie rozumiem... chyba jakaś bardzo młoda musiała być. Bo nie tylko faceci chcą mieć udany sex kobiety też chcą fajnego i udanego sexu.

taka sobie ślicznotka > ale nawet jak nie mam laski, to po co chodzić do agencji i płacić za seks? Nie lepiej poznać kogoś np. w klubie na jedną czy dwie noce? Znam ludzi, którzy spotykają się wyłącznie na seks, natomiast nie znam ani jednego faceta, który by za to płacił.

do bezzębna łachudra powiedz mi cojest ekscytującego w bzykaniu \"prawdziwej dziwki\". Ja w tym nie widzę niczego takiego... można mieć super sex z partnerem życiowym!!! Takie mam zdanie i koniec kropka!

a co do mojej byłej dziewczyny. Nie była już taka młoda, bo miała 22 lata. Po prostu chciała czekać z seksem do ślubu i nie mogłem nic z tym zrobić. Ona seksu nie potrzebowała, ja się męczyłem. No ale nie zdradziłem jej, natomiast po prawie 2 latach się rozstaliśmy bo to już było nie do wytrzymania.

Nie chodzenie do burdelu ... jest beznadziejne. Facet ma rację jak się nie ma stałej kobiety to można dla sexu w jakimś klubie laski poderwać, a nie do burdelu przecież to chore i jeszcze świadomość że można jakiegoś syfa zajeb... złapać ... no więc chociaż fakt że można się czymś zarazić powinien skutecznie ochotę na dziwki eliminować.

ja tez w tym nic ciekawego jako kobieta nie widzę;) ale wydaje mi się, że każdy facet chcoiaz raz w zyciu pomyslał lub pomysli, że chciałby sobie posunąć dziwkę, tak bez zobowiązań, spuscić się, zapłacić i wyjść;)

:)))) fajnie wiedziec ze sa tacy jeszcze mezczyzni :) i ogolnie rzecz biorac wolalabym faceta ktory nigdy nie korzystal z takich uslug i byl takiego zdania ze nigdy by nie skorzystal .. no ale zycie uklada rozne scenariusze i musialam zakochac sie w kims kto mysli calkiem na odwrot... ale to juz inna bajka...

Nie rozumiem \"z sexem do ślubu\" to nie średniowiecze ludzie ta twoja laska jakaś dziwna musiała być ... naprawdę. Piszę to z punktu widzenia kobiety. W życiu nie czekałabym z sexem do ślubu, bo moi drodzy nie tylko miłość w związku się liczy, lecz udany sex także. Tak więć czekanie z sexem do slubu jest bezsensu, a co jak się okaże że nie jesteśmy dopasowani do siebie pod tym istotnym wzgledem?? Rozwód, zdrady.. po co to??!!

to powyżej to do faceta

tez uwazam ze nie powinno sie czekac bo to bezsensowne :]

No oczywiście ja również uważam, że czekać się nie powinno. Ale mojej byłej dziewczynie byście tego nie przetłumaczyły. Zresztą ona miała prawie zerowy temperament co w połączeniu z bardzo katolickim wychowaniem spowodowało właśnie takie podejście do tych spraw. No ale nie ma się co w tym zagłębiać.

Facet .... w sexie musi być dopasowanie.. oczywiście na początku wspólnego życia nie od razu to widać ... na to potrzeba trochę czasu żeby poznać swoje potrzeby. Ale jeśli jesteś temperamentny pod względem sexu to takiej szukaj dziewczyny.

a czy bylibyscie w stanie wybaczyc zdrade? bo ja nie, zabardzo by bolało..i uwazam ze zdrada psychiczna jest gorsza od fizycznej.. zastanowila mnie jeszcze jedna rzecz, moj kumpel powiedzial ze chocby nie wiem jak kochal swoja dziewczyne to czasem przejdzie mu przez mysl jakby to bylo bez niej tylko z jakas inną .. i ze czasem zastanawia sie nad tym czy nie zerwac a z drugiej strony mowi ze tak ja kocha... ja nigdy tak nie myslalam, to nie wiem czy ze mna cos nie tak czy z nim?

a autorka chciała podzielić facetów na tych co byli i co jeszcze nie byli... a to gówno prawda :D

taka sobie ślicznotka > czasami jednak człowieka miłość tak zaślepi, że nie widzi pewnych braków w związku. Dopiero potem to wychodzi. Ja może nie jestem jakiś bardzo temperamentny, no ale skoro jestem z dziewczyną i widujemy się prawie codziennie, to przynajmniej te 2 razy w tygodniu chciałbym się z nią kochać. No ale spokojnie, moj następny związek będzie na pewno bardziej udany pod tym względem, bo gorzej trafić to już chyba nie można ;)