totalna załamka

wiecie..zawsze się pamięta te dobre chwile, te złe jakoś się zacierają samoistnie...

powinnas isc do psychologa bo to nie jest normalne ,ja rozumiem miec wspomienia i co jakis czas myslec o nim ale co dzien lekka obsesja.Zrboilas podstawowy blad wydaje mi sie ze chcac o nim zapomiec ohajtalas sie z innym ,masz znim dzieci a wszystko po to zeby o nim zapomiec ,myslalas ze zajmiesz sie dziecmi ,mezem i wszystko bedzie ok ,teraz jestes winna swojemu losowi,powiem tak jesli zostawisz rodzine dla swojego bylego to naprawde jestes idiotka bo skrzywdzisz to co bylo ci najblizsze,to co bylo musisz o tym zapomiec ,mowie zapisz sie na jakas terapie czy cos bo to nienormalne ...chora kobieta z ciebie

ani mi się śni zostawić rodzinę i dzieci!!!!!!!! to nie tak!!!!! a że myślę , no cóż...wspomnienia zostały.... miłe i te gorsze...może to niespełniona miłośc....chyba jednak to...

zmien nick bo psycholoszka to z Ciebie zadna

dzieki florina....

zalamka sama jestes winna sobie na moje poprostu jestes glupia ,wszystkie mysli sa zalezne od ciebie to ty je kontrolujesz NA TEN TEMAT TO JUZ WSZYSTKO zapomij o tym facecie to moja rada:)chyba ze zle ci ze swoim mezem?

ja proponuje cos innego- troszke jak z bajki ale moze ci pomoze. on ulozyl sobie zycie- sam albo z kims, pracuje , spotyka sie z przyjaciolmi. Ty- jego przeszlosc- kochana kiedys, a teraz- nie wiesz!!!!! Jest dla ciebie wszystkim, nie mozesz o nim zapomniec. nie probuj na sile bo to nic nie da. mysl ale nie czesto, raz dziennie, moze dwa. pomysl ze jestes jego dobrym duchem.boisz sie o niego- to pomysl ze zyczysz mu jak najlepie. Kazdy ma swojego dobrego ducha, kogos kto mysli o tobie, kogos komu zawsze mozesz zaufac. On niech ma ciebie, moze o tym nie wiedziec TERAZ!!! Kiedys moze sie dowie!!!!! jak go spotkasz prysnie twoja bajka, prysnie to o czym myslisz, bedac przy nim nie bedziesz mogla czuwac nad nim w myslach,bo twoje mysli beda dotyczyly tylko codziennych czynnosci. Nie beda juz bajka tylko rzeczywistoscia. A sama wiesz ze bajki trwaja wiecznie, ze bajki to sny, ze bajki maja happy endy a zycie........................ zycie ma swoj scenariusz nie zawsze dobry. Stworz swoja iluzje, swoj sen, ale pamietaj ze co za duzo to nie zdrowo, nawet najlepszy owoc moze ci sie przejsc. zobaczysz ze z czasem zapomnisz o tym ze chcialabys go spotkac, ale nadal bedziesz zyczyla mu dobrze. A teraz pomysl o swoim mezu- on jest przy tobie, kocha cie. I to z nim tworzysz swoja rzeczywistosc. A bajka nalezy tylko do ciebie wiem ze to wszystko jest takie nierzeczywiste ale nie zawsze nalezy chodzic mocno po ziemi. pozdrawiam serdecznie

dzięki znajoma - to jest TO!!!! Duży buziak z mojej bajki!!!!

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki ...

przeczytałam wizję Znajomej -- chyba kazda z nas ma jakies swoje wyobrazenie zycia,bardziej wyidealizowane niz to nasze ......codzienne pozytywny fluid od Ciebie wieje !

kreatywna- trzeba sie lapac wszystkiego co moze pomoc. moja wizja- hihihi- czasem i taka bajka moze pomoc. wazne zeby bylo lepiej

Ja tez jestem marzycielką :) życie trzeba\"kolorowac\" ubarwiac ...chocby było bardzo ciekawe w marzeniach moze byc jeszcze lepsze :)

I chyba wszystko skończy się na marzeniach....aż mi się miło zrobiło. Wiecie, to była wspaniała znajomość ...to była cudowna miłość....jeszcze nikogo tak nie kochałam i nie pokocham. Dał mi bardzo, bardzo dużo ciepła ale i nie zaoszczędził bólu i złamanego serca. Chyba to mnie najbardziej boli...chciałabym się przenieść z powrotem w naszą krainę szalonej miłości...i właśnie to robię...jestem w świecie mojej bajki.... dzięki Tobie- znajoma.. I Tobie również dziękuję - kreatywna - od Ciebie również pozytywne fluidy można wyczuć... ;-)

załamkaaaaa_ Chyba kazda z Nas ma taka szalona miłoś....z przeszłosci ... tak miało byc zeby ON w Twoich marzen pozostał tym nieosiagalnym i idealna miłoscia... gdybys z nim był proza zycia by\"poszarzyła\"to uczucie ... aa... pomysl o mezu czasami ... kochasz GO ?

To prawda – życie w bajce jest bardziej kolorowe, nie ma tej szarości dnia codziennego, dlatego świat w iluzji jest dla mnie taki przyjemny..... Męża oczywiście, ze kocham, jest dla mnie wspaniałym człowiekiem, dobrym, niczego nam nie brakuje, mamy wspaniałe dzieci.....no życie jak....... z bajki..... No i zostanę w tym świecie dwóch bajek.........cóż począć.... Pozdrawiam ;-)

ciesze sie ze ci pomoglam- polecam sie na przyszlosc;) pozdrawiam i milego dnia zycze

Dzięki znajoma - ;-)

Jak to dobrze, ze nie mielismy dzieci, choć staralismy się o nie. Ale wyszło, że nie mógł mieć (chyba) to jego opinia, nie robilismy żadnych badań. No ale jakby było???? Pewnie patrzyłabym na niego, z mieszanymi uczuciami....całe szczęście, że stało się tak a nie inaczej...