jadalne majtki, a skurcze żołądka ZBIERAM POMYSŁY!

mam kilka pomysłów, co do jadalnej bielizny. Weźmy majtki! Tak majtki! -czy zjedzenie jadalnych majtek nie szkodzi? co z wątrobą? żołądkiem? czy możliwy jest refluks po spożyciu? -kolejna sprawa-smaki. Słodkie, ok może być, ale jeśli lubię mięso? Proponuję dla smakoszy bieliznę do wyboru, o różnych smakach! Kotletów mielonych! Kurczaka pieczonego! Chipsów paprykowych! Sernika! Dla jaroszy może majtki o smaku warzyw? -Kolejny wniosek to jadalne majtki, które można swobodnie prać! Potem oczywiście nie tracą nic ze swoich walorów smakowych:) -jeśli mowa o smakach, niech majtki mają dodatkowo składniki odżywcze! Witaminy, tak potrzebne w tej porze roku! Zbieram jeszcze pomysły, co do jadalnej bielizny! A jeśli macie coś innego na myśli to piszcie. Nieśmiało wspomnę, że jestem na tropie opatentowania wibratora, który dodatkowo miksuje masę na ciasto. :)

nie wierzę, nikt nie chce zostać odkrywcą? a może boicie się o plagiat waszych pomysłów;)

maja szczoteczka do zębów ma trzy zastosowania 1 czyszczę nią zęby 2 wibrującą końcowką z włoskami doprowadzam się do orgazmu lechtaczkowego 3 druga stroną przy włączonej wibracji do orgazmu pochwowego uważam to za to bardzo ekonomiczne i przydatne rozwiazanie np w podróży, a zwłaszcza za granicę kiedy przeszukują bagaż ;)

o widzisz, dobry pomysł:) Ale nad pozyczeniem szczoteczki od Ciebie zastanowiłabym się :)