Byłam głupia i takie są tego konsekwencje..........

motyle, a czy kochałas sie tak jak ja 1 dnia okresu? I nie było wytrysku?

i co zrobilas tescik z krwi?? :)

zrobiłam, jutro rano jade po wynik, ale stres, mimo wszystko prawie każdy mówi mi, że nie mam się czego bać, więc chyba faktycznie wyolbrzymiam ;p

DZiewczyny odebrałam dziś wyniki i jestem w ciąży. Jak to możliwe?

No cos Ty? jestes w ciąży?, po tym co pisalas wydawalo sie to niemozliwe, jestes pewna? jak sie czujesz?

oj miało byc ze nie jestem, przepraszam, jasne, ze nie jestem....1

no! Alez nas wystraszylas!:) To dobrze, że nie jestes, szczerze mówiąc wszystkie Ci to pisalysmy że to mało prawdopodobne, teraz na przyszłość uważaj. Prezerwatywa jest pełnodostępna. Pozdr.

Ejka -- :)

nie chciałam odświerzac tego tematu, bo myslałam, że sprawa jest nieaktualna.......ale jednak nie. Po odebraniu wyników byłam wniebowzięta, bo myśl o niechcianej ciąży odeszła tak szybko. Jednak znowu coś mnie niepokoi;/ otóż jak juz pisałam w 1 poście moje cykle są bardzo niereularne od ponad 30 do prawie 40 dni. Stosunek przrywany był 1 dnia okresu. Test z krwi b hcg zrobiłam dokładnie po 21 dniach od 1 dnia cyklu. Wyszedł negatywny. Nastepnego dnai po badaniu, czyli w dniu kiedy odebrałam wyniki zaobserwowałam u siebie tzw. GALARETKĘ czyli sluz płodny. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że od 1 grudnia z mojej pochwy wydobywa sie brunatna ciecz. Nie jest to krew, tylko takie brązowe cos. Strasznie sie martwie, ze to jest własnie moj OKres w ciązy. Co o tym myślicie?? jest obawa?? Niby pani, która pobierała mi krew powiedzała, ze nie treba robic tego testu po terminie podziewanej miesiączki, a 3 tyg w zupełnosci wystaczy i wynik bedzie na 100% pewny. Jejku przeszukałam juz cała kafe i nie znalazłam odp. Prosze o pomoc:(:(:(:(

przestań się już nakręcac, przeciez to chore może masz jakieś zakażenie , grzybice itp. daj sobie spokój z ta ciążą masz 18 to chyba trochę rozumu w głowie tez!!

sądzę, e już zglupiałam do reszty. Co to KU**A może być??

wiesz co, ja tez mialam taka paranoje. uzywam tabletek ale bralam antybiotyk i w tym czasie JEDEN RAZ nie zabezpioeczylismy sie gumka. oczywiscie zaczelam schizowac, po przeczytaniu tego forum, ze na bank jestem w ciazy. bylam ciagle senna i nawet do glowy mi przyszlo, ze moge byc senna dlatego, ze z nerwow nie spie. ciagle mnie mdlilo ale malo jadlam a juz zjadlam to bylo jeszcze gorzej. od zawsze nielubialm pewnego zapachu i na sama mysl robi mi sie niedobrze. niestety zdarzylo mi sie powachac cos i posmyalalm, ze na bank jestem w ciazy bo przeciez ciezarne reaguja tak na niektore zapachy. ciagla chcialo mi sie sikac ale zapomnialam, ze przeciez mialam zapalenie pecherza. pozlam w koncu po test. negatywny. myslicie ze uwierzylam? nie, poszlam po drugi, innej firmy, bo pierwszy mogl byc wadliwy. drugi tez wyszedl negatywny wiec kupilam jeszcze jeden bo pomyslalam, ze zle cos zrobila. trzeci tez wyszedl negatywny. poszlam weic do ginekologa, przekonana, ze jestem w ciazy a testy sie myla. ginekolog wykluczyl, ale powiedzial, zeby zrobic beta HCG a wszelki wypadek. zrobilam. wyszlo, ze oczywiscie w ciazy nie jestem, ale pomyslalam, ze przeciez skoro ginekolg kazal zrobic to moze pojde do innego laboratorium bo w pierwszym mogli sie pomylic, podmiec itd. dopiero po dwoch miesiacach uwierzylam, ze nie jestem w ciazy. jak dostalam krwawienia z odstawienia, bo dopiero wtedy sie dowiedzialam, ze to gwarancja nie bycia w ciazy. wiem, ze to brzmi niewiarygodnie. ale czlowiek iewa paranoje, takze doskonale rozumiem autorke. i na przyszlosc polecam sluchac lekarza a nie dziewczyn tu piszacyh bo mozna osiwiec z nerwow.

czyli iść zrobić kolejny test?? czy czekac na ten okes?? dodam jeszcze, że to jest moj pierwszy cykl po odstawieniu duphastonu. Nie wiem, może przez to mam te plamienie?

Ejka Ty to chyba dziewczyno za dużo pieniedzy masz i wydajesz jak głupia na te testy...weź sie opanuj, wyszedł ci z krwi negatywny czego jeszcze chcesz? Najlepiej jak by Ci Św. Mikołaj sprawił pakiet 200 testów i byś miała zajęcie na najbliższy tydzień....no ale przeciez 200 testów też może się mylić ...nic sie nie martw dzis mikołajki, może znajdziesz pakiet pod poduszką Jak masz obawy, że to brunatne plamienie to objaw choroby to idź do ginekologa.

Aha i jeszcze jedno mi umknęło...a co z Twoim partnerem? On się nie przejmuje?....Tak to jest jak się chodzi do łózka z byle kim

moj chłopak z którym jestem już 2, powtarzam 2 lata, smieje się ze mnie bo uważa, że naprawde nie mam na co kasy wydawac i że moja schiza już go dobija, ale cierpliwie mi tłumaczy, że nie mam się czego bać. Gorzej gdybyśmy sie kohali TYM przerywanym w dni płodne. Wtedy miałabym podstawy do obaw, ale w 1 dzień okresu to dla niego śmieszne. Chyba trzeba kolejne 100 zł szykować na mojego gina. To już bedzie 3 raz w tym cyklu;p

No to czego sie boisz? Wex wyluzuj dobrze ci radzę :)

no nie moge, już mi sie skończył ten brązowy śluz. 5 dni go miałam, nie było tego dużo, tak na 2 wkładni dzinnie. Ale nie była to krew. Tak strasznie się boję. Czy gdybym zaszła w ciążę w 1 dniu okresu to miałabym potem dni płodne?? Proszę o odp

Kotuś,a pomyśl tak..co bedzie jeśli będziesz w ciąży..(choć jestem pewna,że nie jesteś..)??

ja sie tez kochałam w pierwszy dzień okresu i nastepny..i potem miałam wszystkie objawy ciąży..ale to tylko ze stresu..Okres znów mi sie spóźnił,bo brałam antybiotyki na zapalenie nerki..nie przyszedł od razu tylko takie plamienie własnie..a potem normalna krewka..

ile masz dni do końca cyklu?? i nie martw sie tak,bo jeszcze ci sie spóźni,to sie nam tu załamiesz..

nie wiem ile dni do konca, mam nieregularne okresy, od 30 do 40 dni, takze jeszcze jest czas. Boje sie strasznie. A dzis jakoś mnie wyjątkowo boli brzuch

Wiesz co to jest ta galaretka,co Ci teraz wyplywa? RESZTA TWOJE DEBILNIETEG MOZGU KTORA POZOSTALA!!!!!!!! A tak na marginesie: na 100% jestes w ciazy, masz wszystkie objawy jakie tylko moga byc i na pocieszenie dodam ze....... z blizniakami

ach dziekuje ale naprawde mnie to martwi, mimo wszystko sie boje, nawet boje sie zadzwonic do gina, że powie mi, że jednak jestem..... a mianem galaretki określilam oczywiście płodny, gęsty, rozciągliwy i przejrzysty śluz, który wystąpił u mnie w dni płodne

a ja mam tak ze mam plamienia i sie kochalam i to w gumce i nie pakla i tabsy regularnie. wybijcie miz glowy schiza!!!!!!!!!!!

mała to co my soebie ubzdurałysmy napewno nie jest możliwe, ja staram się być dobrej myśli, nie ma się co bać. W Twoim wypadku gdyż zabezpieczasz się podwójnie, a w moim, bo owulacja nie ma prawa wystąpić 1 dnia cyklu, przy cyklach, które trwają tygodni. Także głowa do góry i wszytsko będzi cacy

miało być 5 tygodni*

no szczerze Ci pwoeim ze mam nadzieje. bardzos ie kocham z koim chlopakiem ale nie planuje rodziny (narazie) najpierw studia potem reszta. ...zabezpieczam sie podwojnie bo odkad wpadma na to forum to schiza mam 100razy wiekzego

tak strasznie sie boje...

HELP