A ile zarabiaja wasi mezowie??

mnie k ... ,rady dla tiramisu,zeby zupe mroziła,hihi,dobre sobie jak ktoś ma tyle !!! nawet jakby miala 3 razy więcej to tez by się miedzy palcami rozeszła ,nie rozumiecie???

a co Ci sie w tych radach nie podoba? to sprawdzona metoda, wydatki na jedzenie spadaja drastycznie, ale rozumiem ze Ciebie to przerasta? lepiej jeczec ze nawet 3tys to za malo? jak mnie wpienia takie kretynskie niszczenie wszystkiego, co Ci dala ta krytyka? ktos z tego zlotowke zaoszczedzil?

jak ktoś dużo zarabia(dla niego zawsze bedzie mało) to się inaczej żyje!!! kupuje się lepsze żarło,sprzety lepszej jakości,kredytu się spłaca,zawsze wymówka z tymi kredytami :),tylko ,ze biedny kredytu nie dostanie/najwyżej 500 w skoku :O

:)

dzięki za radę, może cześciowo skorzystam. Tak swoją drogą nie wiedzialam że codzienne gotowanie wychodzi drożej . Poza tym nie robie mięsa w każdy dzień. Wczoraj na przykład miałam rosól od niedzieli i placki ziemniaczane.

no to sobie policz, zrobienie pol garnka wiecej jakiejs zupy czy innej potrawy kosztuje o wiele wiele mniej niz zrobienie pol garnka od nowa:) to wlasnie na tym oszczedzasz! robisz duzo jedzenia naraz za 25zł powiedzmy i wychodzi Ci powiedzmy 5 porcji! jesli bys chciala codziennie zrobic sobie porcje to bys wydala 5xpowiedzmy 15zl czyli 75zł. Proste?

i czemu mnie wyzywacie i tak brzydko sie zwracacie? ja naprawdę nie wiem czemu mi tak dużo idzie.Mam dziecko małe. Przecież maluch musi mieć owoce, serki i inne takie. Ja praktycznie żywie sie tylko warzawami bo jestem na diecie

nikt cie tu nie wyzywa,masz kase to super,zycze ci ,moze i ja bede kiedys miała jak zaoszczedzić? jakbyś miała 1500 (jak ja) na dwie osoby,to tez byś musiała wyżyć,nie? wiadomo standard zycia by spadł,ale byś musiała i tyle

a jak robie np gulasz z 1kg mięsa to mam na 3dni- 2 dni jemy gulasz np z kasząa na 3 dzień robie jeszcze z tego łazanki

z kg? niezle:) a ile osob tym zywisz? sluchaj bierz przyklad z ludzi zyjacych w starej unii!!! oni tam prawie nie jedza miesa bo jest za drogie! wsuwaja glownie warzywa:) eheheh niby ze zdrowotnie itd., ale poprosstu mieso strasznie idzie po kieszeni:) chociaz u nas kurczaki nie sa takie drogie;) polecam leczo, fajna sprawa:) do nie rozsmieszajcie mnie, to skoro Ci sie moje rady glupie wydaja to jakby ty jestes w stanie przezyc za 1500zl?:) chyba ze te 1500 to jest po odliczeniu rachunkow;)

przecież napisałam że z 1kg ale mam jedzenie na 3dni, znowu nie przesadzajcie że 0.5 gk jecie 3 dni

niestety rachunki z tego muszę zapłacić!! a zyjemy tylko dzięki i wyłąćznie przy pomocy rodzicow,mama mi bardzo dużo jedzeniem ratuje :O ale wyjście do kina?hohoh,ja juz nie wiem jak kino wygląda ,auto 12 letnie i takie tam,jedyny ''luksus''to internet-uprzedze zarzuty

rady twoje wydawały mi się głupie...tylko dla osob dużo zarabiających,bo ja je doskonale znam !

moj ok 2000zl dlatego jestesmy zmuszenie wyjechac za praca nasza wspolna decyzja

ja tam nie wiem. ja i zona mamy po 26 lat, wiec jeszcze mamy szanse duzo wiecej zarabiac:) ale nasz tryb gospodarowania raczej sie nie zmieni. juz nawet nie chodzi o pieniadze, chociaz lepiej zaoszczedzic, zainwestowac w przyszlosc niz przejesc, ale tak naprawe chodzi o oszczednosc czasu. kto niby mialby gotowac codziennie czy co drugi dzien? nie lepiej np. w niedziele, albo w co druga niedziele, zrobic pozadne gotowanie i miec swiety spokoj przez tydzien czy dwa? porcje sie odmraza. dogotowuje sie kaszy, ryzu, czy makaronu i obiad z glowy!!! zadnej chemii, zajmuje to jakies 15-20 minut, taniutko, pysznie i sprawnie! jak mialbym miec wiecej pieniedzy to bym raczej wolal zainwestowac w jezyk i w inne kursy, bardziej w ubrania, jakas rozrywke, a nie w jedzenie:) i zachecam do comiesiecznego oszczedzania!!! nawet niewielkie kwoty z czasem zamieniaja sie w cos konkretnego! http://www.pierwszymilion.yoyo.pl

nic się pod tą stroną nie otwiera

wykasuj z konca , jakos tutaj sie dokleja kawalek html do adresu

ehhh chodzi o to ze adres jaki Ci sie otwiera to:http://www.pierwszymilion.yoyo.pl/br> wykasuj te smieci z konca adresu! a moze sprobuje tak podac: http://www.pierwszymilion.yoyo.pl/

siedzę w domu to przynajmniej tyle mam że obiad ugotuję dobry, a co do kursów, też inwestuję w siebie, chodzę na ang. KUrde nie wkurzajcie mnie naprawde uważacieże 3000 to tak strasznie dużo. Może mało to nie jest, ale na super szaleństwa tez nas nie stac

dodam że mamy z mężem studia skończone, jak na tyle lat nauki to w krajach starej uni zarabilibysmy 10 razy więcej

a strona sie dalej nie otwiera

:) otwiera sie otwiera, wszystko dziala, tylko na kafeterii kiepsko dzialaja wklejone linki wpisz sobie wiec recznie: www.pierwszymilion.yoyo.pl

3000 tys netto zarabiane przez jedna osobe to duzo! idz do pracy, skoro sie nudzisz... bedzie wiecej pieniedzy. nie wiem jak ta kwota moze nie starczac i co to sa te szalenstwa na ktore Cie nie stac? a Co do krajow starej unii to wszedzie Ci placa za praktyczne umiejetnosci, za doswiadczenie, chyba ze chcesz robic na tasmie w fabryce wody i grzac sie tym, ze Ci w przeliczeniu na zlotowki zaplaca tyle i tyle:)

pisałam że mój mąż zarabia 2500 a ja dostaję zasiłek dla bezrobotnych 500, więc mamy 3000. Czytaj dokładnie, do pracy tez bym b. chętnie poszla nawet za1000zł. ale nie sprzedawać do sklepu, pracowalam już fizycznie wiem co to znaczy- nie po to jestem mgr inż. zeby pracować w sklepie. co do szaleństw: na pewno nie stać nas na cotygodniowe wyjścia ze znajomymi do pubu lub kina.

wyjscie do pubu kosztuje 20-30zl, przeciez nie musisz sie masakrowac w lokalu;) tiramisu a kto Ci kaze pracowac w sklepie? nie mozesz znalesc pracy? a ten mgr inz. to od czego? ile juz szukasz? moze zle to robisz?

a wogóle to pytalam tylko z ciekawości ile wydajecie na jedzenie, a wszyscy na mnie wyskoczyli, jakbym miała jeszce przepraszać ze mam 3000. Durny kraj i zawistni nie wiadomo o co ludzie.

właśnie o to chodzi że mgr inż zootechniki, dlatego mam problem ze znalezieniem pracy

nie musisz pracowac w zawodzie. a co do tego ze zawistni ludzie. poprostu 3tys to jest duzo! jak ktos zarabia mniej i jakos sobie radzi, a potem czyta ze ktos ma 3tys miesiecznie do rozdysponowania i jeszcze narzeka to go szlag trafia, postaw sie na jego miejscu! albo sama pomysl co bys poczula, jakby tutaj ktos zaczal jeczec ze zarabia 6tys i mu nie starcza! :)