Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hero

obsesja na punkcie antykoncepcji

Polecane posty

Gość hero

Drogie forumowiczki, chciałabym zapytać was czy macie totalną obsesje na punkcie zabezpieczenia. Bo ja mam. Nawet jak brałam tabsy to używaliśmy jeszcze gumek, teraz juz tabsow nie moge brac, bo okazalo się to dla mnie zgubne, wiec mam zagwozdkę. Zostały tylko gumki. Czy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak nie mam i ngdy nie mialam, pol roku kochalismy sie bez zabezpieczenia, bez gumek itp ale nigdy do konca... nie balam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
kurcze, jak Ty to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
Nie denerwujesz sie? A moze ciąza nie bylaby dla ciebie tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blend
nie mam pojecia... ale powinna zagrac w totka :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blend
ja mam plastry, co prawda sie troche boje ale trudno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorę tabletki i oczywiscie, ze sie nieb oje, po to własnie biorę tabsy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie wypowiem
znaczy mój chłopak używa prezerwatywy ale nie spuszcza sie w środku nawet jak ma ja zalozona bo nie chcemy zeby pekla dobrze zalozona prezerwatywa to dobre zabezpiecznie patrza na date waznosci i kupuj w aptece i jakies znanej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja20__
czesc dziewczyny.Spodobal mi sie ten temat. Juz uwazalam ze tylko ja mam taka obsesje. Powiem wam, ze nie moge czerpac przyejmnosci z kontaktow z moim chlopakiem bo panicznie boje sie jego plemnikow. Powiem tak, boje sie jego spermy. wiem jak to brzmi ale tak jest. Narazie uzywamy prezerwatyw ale ja tak dlugo nie wytrzymam bo ciagle sobie wmawiam ze jestem w ciazy ( ze pekla lub ze jakos dziwnym trafem plemniki przedostaly sie z jego rak do mnie).. oszalec mozna. Niedlugo dostane tabletki i moze wtedy sie uspokoje, mam nadzieje.. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
Zrezygnowałam z tabsow, bo zaczely mi szkodzić, jak to czesto bywa skutki wychodzą po latach a nie od razu:( No i teraz zostaly mi gumeczki, tylko kurcze mam pietra jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet
kiedys na poczatu naszego zwiazku mial wieksza obsesje niz ja - jak bralam tabsy to i tak nie spuszczal mi sie do srodka, tylko mielismy stosunek przerywany hehe teraz juz mu wytlumaczylam, bo on nie wiedzial na czym wogole polegaja tabletki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
maja 20, myślę zupełnie taka jak Ty! Też wciąż się boje ciązy i to nie pozwala mi się zupełnie odprezyc:( I na dodatek co chwile mi sie zdaje ze jestem w ciązy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
Droga Zdzisiu Modnisiu( ale masz fajny nick:) ) tabletki nie są takim cudem świata jak zawsze myslalam i jeszcze jestem glupia jak bałwan(!!!), bo jak zaczęły mi się jazdy z bólami głowy, infekcjami intymnymi i torbielami w piersich, to nadal twierdzilam ze to na pewno nie tabletki, bo w końcu biorę je tyle lat i czemu by nagle mi zaczely szkodzic! Aż trafilam do szpitala na obserwacje i pani ordynator neurologii kazała mi je odstawic i powiedziała, że pacjentki dużo nie wiedzą o tych lekach. Nie miałam wyboru, musialam się pożegnać z wygodą:( Ale od maja nie biorę i czuję się o nieeebbbooo lepiej:) Tylko cały organizm mam rozregulowany. Mam nadzieje, że was to nie spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja20__
Hera, dokladnie mam tak samo, zyje w stresie caly czas... nie moge sie skupic na niczym innym, sam fakt ze jestem na tym forum i czytam caly cas wypowiedzi o czyms swiadczy.. Jak mam sie odprezyc? teraz np czekam na miesiaczke ktora ma byc za okolo 6 dni, alejuz sobie wmawiam ze moze zostalam zaplodniona w 7 dniu cyklu..mimo ze uzywalismy prezerwatywy.. ale wyczuwam klucia w jajnikach, mrowienie itd. czy to jest wszystko subiektywne? nie wiem, naprawde. napisz jakie ty masz przemyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore 2 miechy ale zoladek mnie boli buuuu ;( nie wiem czy to od tabsow czy nie ale codziennie doslownie codziennie mam zgage pieczenie i jest mi niedobrze mimo iz biore wieczorem by mdlosci miec w nocy jak spie p.s.:jak mowi sam twoj nich hero-dasz rade!! ja tam sie boje spermy jak ognia i jak zrezygnuje z tabsow to moj chlopak bedzie biedny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pzred stosowaniem tabsow jeszcze przed utrata dziewictwa bawiac sie tylko z chlopakiem za misiac bylam w ciazy!!!! i juz takie sobie objawy wymyslalam ze glowa mała raz to nawet na badanie krwi pojechałam to sie niezywa schiza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
Maja i Zdzisia Modnisia, ja was tak doskonale rozumiem!!! Jak odstawiłam tabsy i zaczęliśmy używać gumek, to po każdym stosunku biegłam do łazienki się umyć i kazałam mojemu facetowi to samo:) Jestem nienormalna:) Potem wyjechałam na 2 miesiące do Anglii sama więc nie musiałam się martwić, no a jak wróciłam to moja obsesja wróciła także. Ale ja to przeżyłam taką akcję, że hej, nie dostawalam cały wrzesien i pażdziernik okresu, już widzialam u siebie wszystkie objawy ciązy, robilam testy i pomimo negatywnego wyniku wmawialam sobie i chlopakowi ze będziemy rodzicami( w sumie to on nawet się ucueszyl i jaja sobie robil- jestesmy razem 4,5 roku) Z drżącym sercem poszlam do gina a ona na to ,że jej to wygląda na ciąże! Normalnie nie mogłam wstac z fotela!!! Ona powiedziala, że wyczuwa wyrazie w miejscu macicy zgrubienie jak w ciąży. Wybiegłam z gabinetu i nie mogllam z nerwów wykręcić nr do chlopaka! Rozryczalam się i pobieglam odrazu na usg. To byl najbardziej nerwowy dzien w moim zyciu (chyba, bo dzis sie z tego śmieje). I co się okazalo? Ze w miejscu mojej "urojonej ciąży" jest torbiel -6 cm!!! Wyrósł mi po odstawieniu tabsów. dzis jestem już po operacji- laparoskopii, obiecalam sobie juz nigdy nie wmawiac sobie ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
Najsmieszniejsze w tej calej historii jest to, że ja naprawde widzialam u siebie wszystkie objawy ciązy, pobolewania w brzuchu, niestrawność, częste sikanie itp:0 Nasz umysł jest jednak niesamowity ( Mojego chlopaka sunia tez ma ciąze urojoną i nawet jej mleko cieknie hhihihihii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
z przerwami 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caleczka
Ja miałam taki sam problem :) Przeszło mi. Dziewczyny, czy dziecko naprawdę było by dla was tragedią? Zniszczyłoby wam życie? Przecież wszystko by się jakoś ułożyło, ja właśnie tak to zaczęłam odbierać. Rodzicom też by w końcu przeszło i później pewnie nawet by się cieszyli;) Mam przy sobie faceta dzięki któremu częściowo to sobie uświadomiłam. Przecież kiedyś większość z nas będzie miało dzieci, chyba nie wato tracić czas na takie zmartwienia:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
Myśle, że Caleczka ma w gruncie rzeczy racje. Boimy sie, bo czujemy sie po prostu nieprzygotowane na dziecko i z dzisiejszej perspektywy wydaje nam się to okropne i niechciane, ale gdyby bylo pewnie bysmy je kochaly nad zycie. Ale jeszcze nie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllll
hej:) a myślałam ze tylko ja tak mam:) ja tez biore tabsy od jakis 2 miesięcy ale i tak kochamy się w gumce:P no w sumie... bo ja mam taka schize ze kiedys mnie bardzo bolalo i teraz nie mysle o niczym innym... nie mam z tego zadnej przyjemnosci...moj chlopak jest cierpliwy ale ja nie wiem jak dlugo to wytrzymam...:( moze znacie jakies sposoby na bezbolesny sex????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
z zoładkiem nic nie zauwazylam ,szczegolnie ze cale zycie mialam delikatny zolądek, więc nawet jak bolal, to nie łączyłabym tego z tabletkami. Ale po wszystkim co przeszlam myśle, że niczego nie można wykluczyc. A ginekolodzy przewaznie zachwalaja tabletki pod niebiosa, tylko jednego spotkalam ,który mi powiedzial o nich coś negatywnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
elll! Przecież tak nie może być! Dlaczego Cie boli/ Bylas z tym u lekarza? Może masz jakąś wadę budowy albo torbiel (mnie bolało przy torbieli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllll
bylam u lekarza i powiedzial ze wszystko gra.. nie wiem moze to siedzi w mojej psychice... ale jest mi z tym bardzo zle bo kocham mojego chlopaka... a boli mnie okropnie jakby mnie rozrywalo i za kazdym razem konczy sie placzem.. sama juz nie wiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×