kto w ciąży pali lub palił papierosy?

Ja rzuciłam 3 mies. przed ciążą i nie wyobrażam sobie zatruwać maleństwo, ale koleżanka paliła całą ciążę i to po kilkanaście papierosów dziennie i urodziła zdrowe dziecko, a ja nie donosiłam ciąży...

bratowa mojego męża paliła/lekarz/,urodziła "mikrona" 2kg,dziecko ciągle chorowało,pierwszy rok co chwilę w szpitalu,mało odporne. Teraz dziewczyna ma kilkanaście lat ,jest drobna i mała,intelektualnie ok.

niezrozumcie mnie źle -ale w ciąży może palić tylko IDIOTA- tak tak bo jak inaczej nazwać kogoś kto zatruwa własne dziecko?????? a takie gdybanie że urodziło się zdrowe czy chore to nie ma sensu bo- to zawsze wychodzi dopiero po fakcie!!!!! po co RYZYKOWAĆ??????????

ze mna i z moim bratem ... obydwoje jestesmy calkowicie ok, sprawni fizycznie, umysłowo i inteligentnie .... i nie mamy juz nascie lat :O

to zależy pewnie też od organizmu ale skąd may to wiedzieć przed urodzeniem nikt nie robi przecież badań na "odporność na dym papierosowy" inni są bardziej odporni inni mniej tu padaja głosy na "TAK" lub sugeruje się ze nie zaszkodziło a gdzie głosy na "NIE" -pewnie byłoby ich duuuuzo wiecej ale wiadomo decyzja należy do każdej przyszłej mamy: truć czy nie truć- oto jest pytanie!?

ja w pierwszej ciązy paliłam fakt ograniczałam sie jak moglam ale cóż to było silniejsze corcie na szczesciw urodziłam zdrową i dosyc duza 3800 52 długa ale nie pochwalam tego teraz spodziewam sie drugiego dzidziusia i nie pale jestem starsza i chyba mądrzejsza

Moja 25 letnia kolezanka pracowala w firmie, z szefowa w jednym pokoju. Ta palila kilka papierosow dziennie. Dziecko urodzilo sie w 7-8 miesiacu, miało niecale 2 kg i przez tydzien walczylo o zycie, ale teraz ma sie dobrze, jest dobrze zbudowane, tylko ma problemy neurologiczne, jest bardzo zamkniete w sobie.