Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzyna1975

Kobietki spotykacie się z zonatymi???Jakie wrażenia???

Polecane posty

Gość katarzyna1975

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to wolnych......
już nie ma ?😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
Są!ale jeśli fajnie mi się z nim dogaduję, a on ma dośc zżędzenia zony i ma ochotę na spotkanie ze mną!To dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się spotykałam
przez miesiąc z żonatym młodym gościem (25 lat) miał dwuletniego syna a jego żona była w ciązy z drugim dzieckiem.................jakie wrażenia??.................... chemia chemia i jeszcze raz chemia za każdym razem kiedy go widziałąm..............................przeżyłam z nim upojne chwile i było zajebiście ale zakończyłam zanim sie powaznie zaangażowałam................to było kilka miesięcy temu ale założe się o miliony że gdybym go dziś zobaczyła to na sto procent chemia by zadziałała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
Przeciez romanse nie istnieja tylko we filmach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
...ale doszło cos między WAMi???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kasia
Kobieto - uciekaj poki możesz!!! Radze na podstawie autopsjii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
Kurczę już nie wiem co mam robic ,fajnie sie nam rozmawia,no juz sama nie wiem,mi to nie przeszkadza,ze ma zone gdyz ja także jestem samotna,więc jesli juz ktoś coś straci to ON!więc juz nmie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kws
uciekaj z tego układu zanim sie zaangażujesz, teraz jest fajnie, ale potem...tylko przygnębienie. Trudno dziś Ci uwierzyć w takie słowa, bo masz wrażenie,że odejdziesz kidy zechcesz, że przerwiesz to kiedy zechcesz. Nie obejrzysz się kiedy będziesz już zaangazowana. Pamietaj oni nigdy nie odchodzą od zon, z małymi wyjątkami. Chcesz cierpieć, miotać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kasia
Teraz tego nie dostrzegasz i trudno Ci uwierzyć, ale przysiegam Ci kobietko że jeśli sie wycofasz to na 100 % wyjdzie Ci to na dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kasia
Choć musze przyznać, że jest to bardzo poczuające życiowe doświadczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
Może i macie dziewczyny rację,ale kurcze jest mi z nim miło,dodam całowalismy sie juz ...ale nic więcej!to jego małżeństwo jest oschłe,bez miłości,tak jakby go nie było...!Wkońcu to juz jest jeden znak,że szuka pocieszenia u kogos innego!No bo gdyby był szczęśliwy to by tego nie robił!a ja jestem sama wi ęc spotkania z kims a nawet zonatym w sumie niczego nie zmienią,przezyję jakis nowy etap w moim zyciu i tyle1no a jesli w tym czasie kogos poznam to trwdy będe myślec cop dalej?????/nie wiem,może ja jestem jakaś dziwna???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
nie znam zonatego faceta, ktory by tak nie twierdzil dazac do spotkania z inna kobieta, wszyscy maja ta sama gadke: ich malzenstwo to pomylka, a zona to oschla suka, z ktora nic go nie laczy. Jak tak mu zle, to niech zakonczy sprawe malzenstwa, a potem uklada sobie zycie na nowo, nie badz naiwna dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kasia
Kasiu, wejdz na topik pt. Kochanki... poczytaj... czy naprawde chcesz przez to przechodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
Jest starszy ,doświadczony przez zycie i miło się z kims takim rozmawia niz z jakims młodym,pustym facetem....sama juz nie wiem.wszystkiego byśmy musiały sobie odmawiac bo cos jest niezgodne z zasadami...co nie?ale dziekuje juz za te rady kochane Jesteście......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kasia
w pełni zgadzam sie z nad niemnem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kasia
to sobie z nim gadaj do woli, ale nie daj sie zaciagnac do łóżka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
To nie chodzi o to, zeby nie spotykac sie z zonatym z litosci nad jego zona, ale z litosci nad soba samym... Zonaci faceci zdradzajacy zone to perfidny typ, ktory nie ma Ci do zaoferowania nic dobrego. Poszukaj sobie kogos kto jest wolny i nie uzala sie nad swoim obecnym zwiazkiem i gra czysto. Jak on tak postepuje z zona, to z Toba tez tak postapi, proste. A w te historyjki o wygasnietym uczuciu nie wierz, oni wszyscy tak mowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się spotykałam
w tym czasie kiedy MY sie spotykaliśmy on nie mógł patrzeć na żone (wiem to dobrze bo moja przyjaciółka to jego kuzynka i mi zdała relacje).................było mi z nim dobrze..............sex był fantastyczny......gdy go spotykałam to miałąm ucisk w żołądku i ciągle przechodziły mnie dreszcze......... uwielbiałam z nim rozmawiać..............był dla mnei boski.........ale zostałąm mi świadomość że jeśli nie odejde od niego to będe cierpieć wiec podjęłam decyzje i zakończyłam to w momencie gdy juz powoli było jakieś uczucie..............NIE ŻAŁUJE ŻE BYŁAM Z NIM ALE TYM BARDZIEJ NIE ŻAŁUJE ŻE SIĘ ROZSTALIŚMY................ teraz on ZNÓW KOCHA swoją żonę..................ma z nia drugie dziecko...............jemu nasz związek pomógł odnowić więź z żoną i cieszę się ze jest teraz szczęsliwy i że im się ukłąda.....................ja tez kogoś poznałam i też mi jest dobrze mimo że nie ma takiej chemi................................dodam że ja wtedy tez byłam sama i nie miałąm nic do stracenia................ale dobez ze sie zakonczyło zanim ROZBIŁAM JEGO MAŁŻEŃSTWO............kochana mówie Ci szczerze nie brnij ......... napewno jestes wiele warta i spotkasz tego co bedzie TYLKO TWÓJ.....................przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
w zyciu się z nim nie przespie w sensie sexu!!!!!!!!!no ale od całowania człowiek do więzienia nie poszedł,więc poprostu taki jakby kumpel,mozna powiedziec!nie-sex nie wchodzi w grę!na 100%!szanuję sie!więc napewno NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiffi
pozdrawiam konsumentki resztek z panskiego stolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kws
spożytkuj lepiej ten czas i energię na szukanie wolnego faceta, kontakty z zonatymi prowadzą na samo dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna1975
DZIĘKUJE WAM KOCHANE KOBIETKI Z CAŁEGO SERDUSZKA,PRZEZ NIEGO....!PRZEMYSLE TO WSZYSTKO BARDZO POWAZNIE BY PÓXNIEJ NIE BYŁO ZA PÓŹNO.... DZIĘKUJĘ ZA RADY!!!!!!!!BARDZO!!!!!!!!POZDRAWIAM!!!JESTEŚCIE KOCHANE!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kasia
ja też kiedys powiedziałam NIGDY SIE Z NIM NIE PRZESPIE W SENSIE SEXU :) nie zarzekaj sie tak prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no o niech ktos powie że te
Kaśki to nie ździry :p był nawet topik na ten temat :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rassha
Takie dziwne kiedy to robiliśmy wszedł jego 14 -sto letni syn, więc zrobiliśmy to w trójke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj! Naprawdę potem tylko się nacierpisz. Sa bardzo małe szanse że facet nagle zostawi żonę:( Byłam w takiej sytuacji, spotykałam się z żonatym parę miesięcy, było cudnie... ale skończyło się dla mnie naprawdę źle... Nie pakuj się w to, bo się nacierpisz strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×