Seks grupowy rozwala moje małżeństwo...

i tu Twój mąż zrobił okropny błąd bo gdyby nie był tak łapczywy i najpierw Tobą się zabawił to by w dwóch dziurkach mógł skończyć.Przyznaj że jakby pierwszą Ciebie porządnie podgrzał a nie mdlał na widok cycków Joli to później nie by mógł bzykać Jolę a Tobie pieścić cipkę i nie było by nic wielkiego!!!

uważaj bo cie wykluczę z grupy:D:D:D

Ja poza nawiasem stale jestem ;) Nic mi z Twojej strony nie grozi w najbliższym czasie :D Nie boję się

Poza tym grupowo się przecież nie udzielasz ;)

;):D no tez prawda:D chociaż...

:D nie dam się nabrać :D

uczestnik---> dobra, nie będę się z tobą sprzeczać, bo duzo jest prawdy w tym, co piszesz, chodzi mi o to, że nie wszystko da sie zaprogramować. Ale nie rozumiesz mojego podejscia do tej sprawy. Gdyby nawet mąż kumpeli był trzezwy-ja nie zajełabym sie nim odtracajac przy tym bedącego blisko męża, bo wiem, ze to bylby dla niego cios. A mój facet nie pomyslal w ten sposob, on po prostu wszedł m-dzy nas i zaczął dotykać i komplementować jej cycki! Jeśli tak ma wyglądać nie do konca sex grupowy to ja stad spadam, widocznie rzeczywiscie nie doroslam do pewnych spraw.

łe koniec tematu ..i to następna fikcja:D dobra dobra;)

a nie mówiłem ;)

observ---> nie mam pojecia, o czym piszesz. Nieprawdopodobna zbieżność tematów :)

nie śpij czuwaj:Dno co ja na to poradzę;)

udało mi się przeczytać Twoją stopkę ;)

Minetis chodzi mnie tylko żebyś podeszła do całej sytuacji z dystansem. Szkoda małżenstwa przyjaźni z powodu napalonego , podpitego faceta który przecież cię kocha. Z drugiej strony gdybym ja przeszkodził mojej żonie w trakcie zabawy z przyjaciółką to by mnie "ZABIŁA"

minetis observ---> nie mam pojecia, o czym piszesz. Nieprawdopodobna zbieżność tematów i podobieństwo koncepcyjne nicka.To mnie zastanawia. W tym temacie powiem jedno-raz miałem, było fajnie,chętnie bym powtórzył,ona nie chce.Tyle.

uczestnik---> masz rację, tylko dystans moze mnie teraz uchronić od postradania zmyslów...:P Widzisz, nie znalam siebie od tej strony, wydawalo mi się, ze jestem wyzwoloną, wyluzowaną kobietą, ale zycie zweryfikowalo mój pogląd, niestety... Mam nadzieje, ze ten żal i złość na męża z czasem będą słabnąć. Tak naprawdę to bardzo zalezy mi na naszym małżeństwie i nie chcę tego bardziej psuć. observ---> czlowieku, po co mialabym kopiować jakis obcy temat i jeszcze go podtrzymywać?! Może wrzuć nam tu linka, z chęcią poczytam i może znajdę jakieś nowe inspiracje? :P

:D to dobrze-zawsze jakaś wskazówka

czuję się wobec tego jak harcerz-tropiciel ;)

minetis nie odpowiedziałaś mi!!! Przyznaj że jakby pierwszą Ciebie porządnie podgrzał a nie mdlał na widok cycków Joli to później nie by mógł bzykać Jolę a Tobie pieścić cipkę i nie było by nic wielkiego!!!

Minetis "wszystko co ludzie nie jest mi obce" trzymaj się tej dewizy. Życzę ci żeby wszystko się stonowało. A może kiedyś spróbujecie bez zazdrości. Wiesz mi po takiej "IMPREZIE" kochamy się z moją żoną bardzo namiętnie i jesteśmy przez długo na siebie "NAPALENI" Pozdrawiam

posłuchaj---> nie wiem, co by bylo gdyby...nie sprowadzilam tam Joli, zeby sobie popatrzeć jak mój mężczyzna ją "bzyka".

posłuchaj---> poza tym strasznie zaczepny jestes :P

uczestnik---> dzięki za rady. Fajnie, że Wam sie udalo i ciągle potraficie sie cieszyć wspólnym seksem :) Przed nami jeszcze długa droga, ale jestem dobrej myśli. Pozdro

dlaczego tak sądzisz?

kochana współczuje Ci wiem co to seks grupowy i nie mam z tym milych wspomien, wierzee że bardzo ciezko bedzie Ci wybaczyc takie cos mnie to tez by w srodku zabilo :( ale wiesz w sumie sama weszlas w ta rzeka i musisz poniesc tego konsekwencje żal mi Ciebie bo wiem jak to boli :( trzymaj sie

co kurna i komu wybaczać? :) czegoś tu nie rozumiem ale znamy tylko jej wersję i czuję tu swoisty egizm

wedlug mnie twoj maz sie zachowal nie fair - w koncu umawialiscie sie inaczej zreszta do takich zabaw wszyscy musza byc w miare trzezwi (troche alko na rozluznienie i koniec)

aha jest tylko sądząc pozeńskich nickach tylko jedna osoba winna?

chodzi o to ze z mezem umowili sie ze bedzie to seks bez wymiany a on ja odsunal i zaczal piescic kolezanke sypiac przy tym komplementami

gostek wolał prawdziwe kobiece piersi a nie ich subsytuty. jednym słowem wie co dobre

a mnie dziwi jedno-po czterech latach malzenstwa musicie juz szukac takich doznan??? a co bedzie pozniej???? niemniej wspolczuje...