Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minetis

Seks grupowy rozwala moje małżeństwo...

Polecane posty

Gość kameaaaaaa
eeee....w ktorejs wypowiedzi minetis przeczytalam, ze on jej sie tlumaczy ze po prostu chcial przeleciec sobie inna. No coz. gdyby moj facet mi powiedzial ze chcial sobie po prostu przeleciec inna to by dosstal po lbie i tyle. decydujac sie na zwiazek - decyduje sie na jednakobiete - jezeli nie jest gotowy na to wyrzeczenie to niech sie nie hata. Moim skromnym zdaniem czlowiek nie jest urodzonym monogamista dlatego trzeba sie 1000 razy zastanowic zanim sie czlowiek zdecyduje na malzenstwo, a tlumaczenia ze kocha ciebie ale chcial przeleciec inna naleza do tych przy ktorych sie noz w kieszeni otwiera. Zapytaj go czy gdybys ty nabrala ochoty na przelecenie innego to by tak po nim splynelo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooo
sama sobie przeczysz, skoro mowiszze czlowiek NIE jest monogamista to jasno wynika ze ma ochote przeleciec inna. rozumiem ze ty po prostu wolsiz zeby ze swoimi checiami siedizal cicho i tylko sobie fantazjowal o innych jadac cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameaaaa
czytaj dziecko uwaznie moze wtedy lepiej zrozumiesz. Napisalam ze poniewaz czlowiek nie jest urodzonym monogamista, co oznacza, ze nie ma tego we krwi i musi sie tego nauczyc. Dlatego napisalam, ze decyzje zawarcia malzenstwa powinno sie przemyslec, poniewaz trzeba miec swiadomosc tego ze bedzie sie mialo pokusy i ze trzeba je bedzie zwalczyc. Czy juz teraz zrozumiales tudziez zrozumialas? myslenie nie boli a ma olbrzymia przyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam facet
w moim przypadku bylo podobnie z ta roznica ze bzyknelismy sie na krzyz i to byl koniec zwiazku bo u niej wyzwolila sie akceptacja na zdrady czego ja nie tolerowalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooo
no coz... ja doskonale rozumiem, to ze boli cie mysl ze twoj facet moze miec ochote na inna kobiete, stad ta chec wykazania jaki to ja nierozumny... n ale spoko emocje ponosly. jednak nadal sie krecimy wokol teog o czym ja pisze a czego ty niestety nie zrozumialas. mianowicie ze w facecie chec posiadania wielu kobiet jest caly czas, a nauka monogami polega na nauce opierania sie pokusom na poziomie behawioralnym... a to ze facet nie zdradza nie oznacza ze nie ma CHECI tylko ze umie swoje chei powstrzymac w imie malzenstwa milosci itd. i sadze ze warto nadal mowic o swoich potrzebach, nawet jesli jest to chec kopulacji z inna, jesli mozna o czyms gadac i tego nie tlumic to mozna to jednoczesnie kontrolowac i nie powstaja jakeis obsesyjne mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooo
akcptacja na zdrady jej czy twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameaaaa
kooo, jezeli podjemujesz decyzje i wchodzisz z kims w zwiazek oznacza to, ze swiadomie podejmujesz pewne decyzje. Zwaz, ze na poczatku malzenstwa raczej nie ma sie ochoty zdradzac i nie mysli o innych kobietach tudziez mezczyznach, wiec wybacz, ale jesli na poczatku maleznstwa w twojej glowce juz sa checi kopulowania z innymikobietami to bez komentarza. Zzwyczaj przychodzi to z czasem i z rutyna,bo zazwyczaj motorem zdrady jest to, ze czegos zaczyna brakowac w zwiazku wiec szuka sie tego gdzie indziej. Twierdzenie, ze mezczyzna z zasady ma ochote bzykac inne jest co najmniej smieszne:) natomiast jezeli sie ta chec pojawi to trzeba zrobic wszystko zeby ona zniknela,natomiast to o co mi chodzilo to to, ze tlumaczenie - kochanie ja po prostu mialem ochote bzyknac inna ale i tak tylko ciebie kocham - jest idiotyczne. Najpierw trzeba pomyslec a potem robic. jezeli jstes w zwiazku i masz w nim udany seks, raczej ni ebedziesz myslal o bzykaniu innych, jezeli zaczynasz o tym myslec - to znaczy ze cos nie gra. Emocje nie poniosly, wybacz, ale ani temat ani ty w zadnym wypadku nie jestes mnie w stanie wyprowdzic z rownowagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona starucha
A ja myślałam że ja zboczona bo oglądam porno, uprawiam oral (do końca) i anal. Ale żeby kobieta z kobietą... Fuj! Ohyda! Ja rozumię jak ktoś jest homo ale tak normalnie? No nie... Tylko mojemu staremu pozwolę się dotknąć (no i lekarzowi), a on niechby spróbował wystartować do innej... Poznałby co to zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeróżne są zboczenia na tym najwspanialszym ze światów, starucho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks miałam i był podniecający dla nas obojga.Tyle,że trzeba sie naprawdę kochać by się nie rozpadło małżeństwo.Mnie jak wkładał obcy swego k****a a był dużo większy od meża więc jęczac w objęciach męża to miał mąż mokrego członka na plecech nie mając wytrysku.Gdy we mnie wszedł mąż po obcym facecie to trysna od razu obficie. Jest to wspaniała podniecająca zabawa dla oboja małżonków a i do kochanka bo pierwszy raz miał trójkąt z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak czytam tu po nie ktorych to sie rzygac chce :O jednak ,ludzie to gorsze od bydla coraz bardziej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swingjm
Hej, no cóż do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć. Ja z żoną swingujemy (w różnych układach) od ponad 3 lat i zrobiło to bardzo pozytywnie naszemu związkowi. Nie mamy przed sobą tajemnic, jesteśmy wobec siebie szczerzy. Ja akceptuje (ze niektórzy faceci mają większego penisa niz moje 20 cm) żona wie, ze uwielbiam duże piersi (ona ma 75 C jedynie....) Ale obu nam z tym dobrze, a grupowe zabawy na imprezach gangbang pozwalają jej przezywać wielokrotne orgazmy, prawie całonocne. Tego z moim jednym penisem jej zapewnić nie jestem w stanie. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie spróbowali tego cudownego urozmaicenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak dojrzałości, my z mężem od kilku lat tak się bawimy, oczywiście z wymianą partnerów i jest bardzo fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest dobre ale dla kobiet jak mają ogierów facet nie pociągnie z kilkoma babkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet ma małego to kobieta ma szansę coś większego poczuć tak że to jest tylko korzyść dla kobiet facet jedynie morze się cieszyć szczęściem partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nasze działa bardzo dobrze. Uwielbiam te k***iki w oczach żony kiedy wie, że idziemy to robić. Tobi się wtedy na maks laskę a potem tylko jazda bez trzymanki. Potem w domku przy kawce opowiedamy sobie jak zboczeni kumple z woja jak z kim było i z kim chcemy jeszcze.To dziwne i zboczone rozmowy np. : rżnął cię jak opentany, pięknie wyglądałaś i te skaczace cycusie ... albo... ona chciała, żebyś spuścił się jej na twarz, trzeba było to zrobić a ty na cycki... albo... ten to umie dogodzić palcami, doszłam dwa razy i ma najwiekszego jakiego miałam, myslałam, że już nie wstanę. Takie kawowe rozmowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona k/u/r/w/a i maz bezjajowiec,co za masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żona k/u/r/w/a i maz bezjajowiec,co za masakra.." Czasem jak się kochamy i chcemy, żeby było naprawde ostro to sobie w trakcie tak wygarniamy. On mówi mi że jestem k/u/r/w/a a jamu jakim jest rogaczem ... od razu się spuszcza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moglabym być z takim facetem nigdy..zero męskości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka wątku ma bardzo nie po kolei w głowie. Weszło w to, trzeba znosić konsekwencje. Jej pretensje do męża są absurdalne. Od kiedy seks jest do przestrzegania reguł??? Powinna sama zrobić rachunek sumienia, a przestać się znęcać nad swoim chłopem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie moglabym być z takim facetem nigdy..zero męskości." Nie widziałaś takich w akcji, męskość to ostatnia rzecz której im brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę? Jednak sadze inaczej, Prawdziwy samiec nie da tknac innemu swojej kobiety .proste..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat wraca po latach.Dziś 0,33 Masz rację,że jaak sie mocno kochają to nigdy nie dojdzie do rozstania przez seks grupowy.Osobiście kochamy sie z inna parą wymieniając sie z nią.Trwa to dość długo nawet w dwie dziurki na zmiane po dwóch godzinach.Mamy takie podejście,że ja czy tamta dziewczyna nie ma odczucie czy kocha się ze swoim czy z moim.Dlatego nie ma zadrości czy obrzydzenia.Np.Robię loda kochankowi gdy mój mnie kocha i gdy spiję jego nektar to mąz mnie całuje bez ograaniczeń z jezyczkiem i odwrotnie gdy meżowi robi tamta loda ją tamten całuje.Takie seks grupowy tylko jest pretekstem by sie rozstac z niekochająca się para ,która by i tak się rozpadła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy wiele par kochających się grupowo. Jak już to robią i nic nie trachneło na poczatku to chyba zawsze jest ok. Prawdę powiedziawszy nie znamy żadnej w której coś by się rozwalilo akurat od zabawy z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie sądzę, by to rozwalało małżeństwo, wręcz przeciwnie zbliżamy się do siebie, określamy jakieś granice. Chyba za krótko jesteście razem, by tak eksperymentować, my zaczęliśmy po 20 paru latach, gdy wkradła się jakaś nuda, monotonność do łóżka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość facet
A teraz ile lat jesteście po ślubie? Bo ja dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy do mnie pytanie, ha coś mi się pomieliło, po ślubie to ja nie tak wiele - 13 lat, ale ogółem razem 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy grupowego seksu ,lecz tylko wymianę partnerów i jest ok.Może dlatego,że jesteśmy w podobnym wieku i podobnej urody szczupli dość dładni.Obie jesteśmy czrnulki z długimi włosami nasi faceci wysportowani i dobrzy w tych sprawach mogący po trzy nawet cztery razy w ciągu nocnego spotkania uprawiać seks w różnych konfiguracjach i nie ma zazdrości bo nigdy nie kochamy się gdy nawet jedna z osób wychodzi do łązienki.Mamy seks spotkanie raz dwa razy w miesiącu i to łączy nas nie dzieli.Gdyby któraś z par pokąątnie się kohała byla by nie lojalna i by był problem,ale dlaczego by miała się kochać pokątnie skoro ostro się kochamy wszyscy razem na zmiane kto cchce i z kim chce.Obciągamy partnerom na wzajem całujemy się po lodziku na wzajem nie ma obrzydzenia między nami.Robi minetkę maż gdy wyjmnie z mojej cipki kochanek po wytrysku i odwrotnie.Może się rozpada związek bo brak otwartości i jedności miedzy partnerami i prtnerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta minetka po wyjeciu to juz troche hardkor, ale uklad zupelnie zdrowy :) maz odpychajacy zone zeby wypukac kolezanke to jest duze nie nie Jak to sie stalo ze macie ten uklad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×