DO TYCH CO PRACUJĄ W PRACY NA KOMPIE I MAJĄ INTERNET

Mam pytanie. Na czym polega monitoring pracy na kompie? W moim biurze mają cos takiego zrobić i nie wiem czego sie spodziewac. Czy to polega na tym ze bedą widziec tylko ze np. wchodze na swoją skrzynke pocztową lub na jakiej stronie jestem? czy moze bedą widziec to co ja na kompie widze i np. jak bede czytac maila/czy bede pisac go ...to bedą mogli to czytac?

W moje pierwszej pracy gosc mogl widziec moj ekran na swoim kompie i nawet mogl zrobic tak, ze ruszal moim kursorem po ekranie... :o

skonczy sie przesiadywanie na kafeteri hehehehe :p :D

No to ładnie.... Myslałam ze to tylko bedzie na zasadzie takiej ze bedzie mu pisało ze jestem na jakiejs tam stronie i nie sądziłam ze bedzie to widział. Czyli moge zapomniec o gg i odbieraniu poczty w pracy:(

widza twoj monitor takze nieciekawa sprawa

Natia - ja to widzialam na wlasne oczy!! Kursor mi zaczal jak wariat latac po ekranie i nie wiedzialam co sie dzieje. Poszlam do goscia od IT, a on tam sobie siedzi i sie smieje... A ja widze swoj ekran na jego monitorze :o

Teraz tez sie z tego smieje, ale wtedy to mi do smiechu nie bylo :( :P

I z GG i z mailem :P:P:P

ha! skonczy sie umawianie na seks z kolesiami z neta

hahhahah Jacek rozbawiles mnie!!! :P

U mnie też kursor lata, ale to wina popsutej myszki. A monitoring rejestruje wszystkie odwiedzane strony i czas połączeń. Własna skrzynkę otwieramy, ale przecież ile tam można być, minutę, dwie?

okazuje sie ze to kobiety sa najmniej produktywne

masz na to dowody Jacus???

no bede minute dwie i ktos w tym czasie sobie przeczyta to co ja czytam co mi napisał ktos w mailu:(

Po pierwsze pracodawca ma prawo do przegladania twojej poczty. Ma mozliwosc przejecia twojego pulpitu przez tzn zdalny dostep i bedzie widzial twoj ekran a nawet moze zabrac ci kursor myszy. Jesli nie ma dostepu bezposredniego do twjego kompa to moze monitorowac to co leci w sieci czli adresy stronn WWW, tresci rozmow GG i wszystko to co wydostaje sie z twojego komputera i nie jest zaszyfrowane czyli praktycznie wszystko. Jest tylko jedo pytanie CZY MU SIE CHCE I MA NA TO CZAS.

tresc maila tez moze przeczytac?

Może.