Jak rozumieć jej zachowanie?

Hej. Mam pewien problem z dziewczyną. Spotykamy się od ponad miesiąca, dochodzi między nami do pocałunków, jakichś delikatnych pieszczot przez ubranie. Natomiast ona broni się przed czymś więcej. Czasem czuję się jak dzieciak z podstawówki, który nie może sobie pozwolić na więcej. Raz tylko doszło do nieco odważniejszych "akcji", ale wtedy byliśmy nieco rozkręceni po alkoholu. Okazje, żeby doszło do seksu są jak najbardziej. Mieszkam sam, a więc mam wolną chatę, nikt nam nie przeszkadza. Jednak ona przed tym ucieka. Nie wydaje mi się, żebym się źle do tego zabierał. Staram się stworzyć odpowiednią atmosferę, np. ostatnio zaprosiłem ją do siebie na kolację. Były świece, romantyczna muzyka itp. Ale jak miało co do czego dojść to zaczęła się dziwnie tłumaczyć, że ona się boi własnych reakcji, że jeszcze jej nie znam. Albo że za mocną ją zachęcę i będzie miała ochotę na więcej, a na razie to za wcześnie. I tego typu teksty, co jest dla mnie absurdalne - bo jak można jednocześnie chcieć i nie chciec? No może u kobiet to normalne ;) Jestem ciekaw waszego zdania na ten temat, a fajnie by było gdyby mi kobiety coś doradziły. Nie chcę wyjść też na jakiegoś chama czy napaleńca, szanuję oczywiście jej odmowę i nie nalegam na więcej. Ale nie mam pojęcia dlaczego ona się tak przed tym broni. Dodam, że oboje jesteśmy już dorośli, mamy po 20-pare lat.

Może wstydzi się swojego ciała?

dziwna sprawa,a pytałeś sie jej czy już kiedyś to robiła? może się boi,że cos jej nie wyjdzie,a może(nie daj Bóg) ona jest chora i nie chce cie zarazić,bo cię kocha,pogadaj z nia o tym szczerze,ale podkresl,ze nie na tym ci zalezy tylko,ze poprostu cie dziwi to....

1 ma jakies kompleksy związane ze swoim wygladem i boi sie Twojej reakcji 2 boi sie ze chodzi tylko o seks i po ją zostawisz 3 jest na coś chora 4 jest dziewcą i moze nawet chce czekac z seksem do ślubu

i co ty na to powiesz? ona chetna jest a ja nie i to odbija sie na mnie na razie to ona bierze a nic nie daje od taka zagwozdka

a nie mozesz jej o to zapytac wprost ?

ja wniokuje ze pytal ale ona sie miga z odpowiedzia:P

Dzięki za odpowiedzi. Też się zastanawiam co jest powodem i wydaje mi się, że chyba to, że ona może pomyśleć że mi zależy tylko na seksie i potem ją zostawię. No ale z drugiej strony ja się nie zachowuję tak jakby mi tylko na tym zależało. Oczywiście pytałem się jej dlaczego się tak broni, to wymigiwała się odpowiedziami, że albo jest niewyspana, albo znowu że jak ją całuję to jej się spać chce. Ostatnio usłyszałem że za mocno ją rozpalę i będzie chciała więcej a to na razie niemożliwe. A jak raz doszło do pieszczot odważniejszych to parę razy usłyszałem "co ty sobie o mnie pomyślisz". Jeszcze dodam, że ona nie jest na pewno dziewicą, poza tym jest dziewczyną z temperamentem i nie wstydzi się rozmawiać o seksie. Tak więc nie wiem o co może chodzić.

:O

dziwna jakas ta twoja laska :]

To,że nie jest dziewicą nie oznacza jeszcze,że wejdzie Ci szybciutko do łóżeczka. :) Pewnie musi się zastanowić, czy na pewno Cię kocha i czy chce spędzić z tobą resztę życia. Po prostu dziewczyna nie szafuje swoim ciałem na prawo i lewo. Niedziewica też potrafi się szanować. Jeśli już z kimś była, to oznacza, że nie ułożyło jej się, być może została zraniona emocjonalnie i teraz podwójnie się zastanowi zanim zacznie współżyć z Tobą. Nie miej jej tego za złe. Nie naciskaj zbyt mocno. Jak Ci już zupełnie zaufa, to...... ;)

moze sie boi ze przestaniesz ja szanowac...daj jej czas...moze ona nie jest na to gotowa...tym bardziej ze znacie sie sopiero miesiac://

miała jakieś przykre doświadczenia, ktos ją wykorzystał i zostawił i teraz jest ostrożna, bo nie chce żeby to sie powtórzyło.

... tylko kurwy idą do łóżka po znajomości trwającej mniej niż rok :-O

Zachowanie Twojej kobitki jak dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. To, że nie jest dziewicą nie znaczy, że ma się z tobą kochać już podczas pierwszej czy drugiej randki. Niektóre z nas rozpoczynając współżycie czy to z pierwszym czy z kolejnym mężczyzną muszą mieć w sobie zaspokojoną potrzebę psychicznego bezpieczeństwa a uwierz mi ja napewno nie czułabym takiego komfortu z mężczyzną którego znam od miesiąca choćby był najwspanialszy!!! Pamiętam,gdy przeżywałam \"początki \"ze swoim skarbem - zdecydowałam się rozpocząć współżycie w momencie, gdy wiedziałam, że żadna ) przez niektórych zwana \"wpadka\") nie będzie szokiem dla nas obojga bo i o takiej ewentualności pamiętać należy...Daj jej troszkę czasu, a gdy dojrzeje do tego kroku zapewne dowiesz sie o tym pierwszy-za tą okazana cierpliwość będzie szanowała cię jeszcze mocnej. Poprzez nachalność możesz zniszczyć to, co najpiękniejsze!