Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angelika********************

potrzebuje pracy na temat ocena współczesnej demokracji w polsce kto pomoże bede

Polecane posty

Gość angelika********************

wdzieczna mam neta od 2 dnii nie bardzo umiem sie w nim odnalesć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuppuppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika********************
juz cos sama napisałam czy moze ktos to sprawdzic i ewentualnie doradzic jakies zmiany Ocena współczesnej polskiej demokracji Demokracja, ludowładztwo, termin określający rodzaj rządów, w którym władza należy do ogółu obywateli danego państwa (greckie demos – lud, kratos – władza). Za kolebkę demokracji uważana jest Grecja. Podwaliny państwa demokratycznego w Atenach ustanawiały reformy przeprowadzone w 594 p.n.e. przez Solona, uwalniały one chłopów od długów i dzieliły mieszkańców na klasy majątkowe. Najważniejszym organem władzy było Zgromadzenie Ludowe, na forum, którego każdy obywatel mógł wypowiedzieć się osobiście. Zarządzaniem państwem zajmowała się Rada licząca 500 członków wybieranych drogą losowania. Większość urzędów obsadzano w wyniku wyborów. Ustrój demokratyczny przyczynił się niewątpliwie do potęgi państwa greckiego w starożytności. W Polsce w czasie rządów szlachty w XV i XVI w. istniała demokracja szlachecka. W Europie i obu Amerykach w końcu XIX w. powstały formy demokracji burżuazyjnej, pośredniej, w której obywatele mieli swój udział w podejmowaniu decyzji politycznych poprzez wybór ciała ustawodawczego, i bezpośredniej, w której podstawowe prawa i obowiązki rozstrzygało powszechne referendum ogółu uprawnionych do głosowania. Na samym początku należy zadać sobie pytanie czy Polska jest państwem demokratycznym? Odpowiedz na to pytanie jest przecząca zgodnie ze wszelką logiką słowa "demokracja". Twierdzenie, że lud sprawuje władzę poprzez swoich przedstawicieli, jest oczywiście stwierdzeniem bezwartościowym i nieprawdziwym. Fakt wybieralności rządzących bynajmniej nie czyni jeszcze ustroju demokratycznym. Pomiędzy elekcją króla w przedrozbiorowej Polsce a wyborami prezydenckimi w Polsce początku XXI wieku nie ma żadnej istotnej różnicy, władzę i tu, i tam sprawuje nie lud, ale klasa rządząca. Sposób dojścia do władzy nie można utożsamiać z władzą. Nazywanie ustroju RP demokracją jest, więc zwykłym myleniem pojęć. Społeczeństwo doskonale zdaje sobie sprawę, że nie żyje wcale w ustroju, który umożliwiałby mu rządzenie. Dlatego na przykład ostatnio sporo mówi się o tzw. czwartej władzy, którą mają przedstawiciele środków masowego przekazu. Prasa, radio i telewizja stanowią coś w rodzaju namiastki władzy społeczeństwa, a właściwie organ kontrolujący poczynania rządzących. Rzeczywiście, w ujawnieniu wielkich afer gospodarczych ostatnich czasów wielką rolę odegrała czwarta władza. Należy przy okazji zauważyć, że nawet czwarta władza nie jest organem demokracji. W rzeczywistości dziennikarze tropią afery nie, dlatego, aby zmusić władze do podejmowania decyzji zgodnych z oczekiwaniami społeczeństwa, ale dlatego, aby zbić kapitał na głoszeniu sensacji i dostarczaniu tym sposobem rozrywki masom. Często zresztą czwarta władza jawnie stara się realizować własną politykę, niezgodną ze zdaniem większości społeczeństwa, a więc niedemokratyczną. Nawet na szczeblu najniższym demokracja rozumiana jest opacznie. Najczystszym przejawem demokracji powinny być uchwały zapadające większością głosów na zebraniach samorządu lokalnego, grup pracowniczych, rad pedagogicznych w szkołach itd. Tymczasem często podejmowane decyzje nie są wcale demokratyczne. Jeżeli nasz kraj miałby rzeczywiście być demokratyczny choćby na tym najniższym, "zakładowym" poziomie, należałoby unormować reguły głosowań, i to albo w samej konstytucji, albo w towarzyszącym jej załączniku. Przecież istota demokracji opiera się na głosowaniach i na sposobie liczenia głosów, a więc są to kwestie nawet bardziej fundamentalne niż zakres władzy prezydenta czy ilość senatorów. Demokratyczna decyzja powinna zapadać na podstawie liczenia jedynie głosów "tak" lub "nie". Powinno się, więc ustalić reguły postępowania z przypadkami głosujących, którzy wstrzymują się od głosu lub oddają głos nieważny. Demokratycznie podjęta decyzja nie może tych głosów uwzględniać, w szczególności nie wolno tych głosów traktować jako równoznacznych z głosami oddanymi przeciwko głosowanemu projektowi. W rzeczywistości wstrzymanie się od głosu jest równoznaczne z nieprzystąpieniem do głosowania i z oddaniem decyzji w ręce tych, którzy mają jakieś zdanie w głosowanej sprawie. Jeżeli natomiast pragniemy demokracji również na poziomie wyższym, ponadzakładowym, lokalnym lub nawet państwowym, prawo do decydowania powinno się odebrać władzom i oddać w ręce społeczeństwa. Było to możliwe w czasach starożytnych Aten, jest możliwe i w XXI wieku, tym bardziej, że mamy dziś Internet i inne środki, pozwalające na sprawne oddawanie i liczenie głosów. Dopóki tak się nie stanie, nazywanie naszego ustroju demokracją będzie nieporozumieniem. Oczywiście oddanie władzy nie oznacza udziału społeczeństwa w każdej decyzji administracyjnej, związanej z bieżącym zarządzaniem strukturami państwa. Jednak w takich sprawach jak podział środków państwowych (budżet), dopuszczalność aborcji, wprowadzenie religii do szkół, wysłanie polskich wojsk do Iraku czy wysokość uposażenia urzędników państwowych społeczeństwo powinno mieć prawo podejmowania decyzji. Dotyczy to także uposażeń posłów, senatorów, prezydenta, członków rządu - oddawanie im władzy w tej kwestii to jawna kpina z demokracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{Demokracja, ludowładztwo, termin określający rodzaj rządów, w którym władza należy do ogółu obywateli danego państwa (greckie demos – lud, kratos – władza). } Nie wiem ale mnie to w kontekście Polski zawsze bawiło. :D Po za tym to samo mówili komuniści. Wybory.. możemy wybrac z tego na co nam pozwolą. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×