Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liliana27

depresja wywolana samotnoscia? ktos tak ma?

Polecane posty

Gość liliana27

Wydaje mi sie, ze popadlam w depresje z powodu samotnosci. Trudno mi sie zebrac do czegokolwiek, rano wstaje i juz jestem zmeczona, nie mam sily zrobic nic, wszystko sprawia mi problem, ciagle chce mi sie spac, zle sie czuje fizycznie i psychicznie. Nie wiem juz co robic. Czy ktos ma podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana27
5 lat, a do tego wciaz sie nie uklada, wciaz nie moge spotkac kogos dla siebie, juz stracilam nadzieje, ze to sie stanie, w ile mozna czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno długo można czekać na tę drugą połowę. Nie załamuj się! Obierz sobie jakiś cel i sukcesywnie do niego dąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana27
tak, ale ja praktycznie czekam cale zycie, bylam z kims krotko, ale okazalo sie to pomylka, potem umawialam sie z facetami, ale nic z tego nie wyniknelo, wydaje mi sie, ze dla mnie juz nie ma milosci, nie ma ratunku, zawsze bede sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiikiiikiiiiii
hej.ja tez mam depresje z powodu samotnosci.tz mam napady smutku od czasu do czasu ktore trwaja od kilku dni a nawet kilkumiesiecy.wlasnie znowu mnie kilka dni temu dopadlo.a to dlatego ze poznalam goscia ale nic z tego nie wyszlo po raz kolejny tz setny...ja ciagle kogos poznaje i nic.a szkoda gadac.wszyscy mowia taka ladna fajna ma powodzenie a jest sama...a kicha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwkująca
Ja tak...:( mam wiecznie sama, jak musi być wspaniale obudzić sie rano u boku ukochanej osoby, od razu saiwt nabiera barw.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liliana - jeśli sie umawiałaś, znaczy, że jesteś atrakcyjną dziewczyną bo faceci nie chcą się umawiać z kimś brzydkim :-P więc kwestią czasu jak poznasz kogoś z kim będziesz się rozumieć i stworzysz związek Zobaczysz !! przede wszystkim nie szukaj na siłę bo to nie ma sensu facet sam Cie znajdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
Już nie jestem samotna a depresja to wieloskaladowa więc nie zwalaj wszystko na nią Zacznij myslec inaczej a nie ze jestes pokrzywdzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana27
kiki, rozumiem Cie doskonale!!! nie wiem czemu niektore osoby maja taki problem ze znalezieniem kogos i czemu sie tak nie uklada, naprawde nietrudno w takim przypadku o depreche, boje sie o siebie, bo nie mam sensu zycia, mam tyle spraw, zamilowan, a nie moge sie tym cieszyc, bo brakuje mi milosci, moze na nia zwyczajnie nie zasluguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana27
tak, umawialam sie, nie wiem czy jestem atrakcyjna, ale kazdy moze sie podobac, rozne sa gusta, nie szukam na sile ale nie moge tez stac wiecznie z zalozonymi rekami nie zwalam na depresje, ona jest po prostu wynikiem tego co sie wydarzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
Bo wydaje Ci sie że jak go znajdziesz to bedzie caly lek na Twoje dolegliwosci a wcale tak nie jest Musisz zacząc od siebie bo nawet jesli znajdziesz doszukasz sie wszystkiego zlego Nie tak spojrzy nie tak zrozumienie Cie bedzie za mily w sklepie dla ekspedientki będzie za dobry dla mamy bedzie za bardzo towarzyski a Ty byś chciala aby byl tylko dookola Ciebie :( Takich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana27
wiem, ze tak nie bedzie, ja naprawde nie jestem w stosunku do siebie az tak krytyczna, patrze na siebie pozytywnie, ale to ze jestem samotna nie pozwala mi sie w pelni cieszyc tym, co mam, potrzebuje ciepla, milosci, to naturalne i moze ktos, kto to ma mnie nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo czuje dokładnie t
i też już powoli wątpię że coś w tej materii się zmieni :( :( :( znów się zbliża sylwester-tak bardzo chciałabym spędzić go chociaż raz w górach z ukochaną osobą, kolejne śluby znajomych na które zaprzestałam chodzić bo dostaje po nich depresji, wakacje spędzane w pracy bo nie mam z kim wyjechać :( buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i jakbym siebie słyszala...dziewczyny...doskonale Was rozumiem. Niestety zupelnie nie mam pomysłu jak poradzic sobie z tym poczuciem pustki, braku przynależności do kogoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek Jerzy
do tych wszystkich samotnych co tak bardzo chcą poczuć ciepło itd.... Wszystko na tej ziemi zaczyna się od siewu a nie od plonu! A wiec zacznijcie same dawać siebie innym a nie oczekiwać, aż ktoś Wam da swoje uczucie, ciepło, czułość... A wiec od 10,45 dnia dzisiejszego przyjmijcie zasadę: JESTEM OTWARTA NA DAWANIE SIEBIE INNYM. To dawanie to nie fizyczne oddawanie się oczywiście, ale uśmiech, pogodny wygląd twarzy, sympatyczna czepka słowem, gestem...aby inna osoba zauważyła Twoją otwartość. Porzućcie mit, ze kobieta ma być adorowana a nie odwrotnie. W razie braku koncepcji na takie postępowanie lub sprzeciw polecam sie jako doradca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wujkaaaa
ja tak wlasnie robilam i nie jestem juz sama:) trzeba cieszyc sie z tego co sie ma a nie ciagle narzekac!!!a wszystko bedzie dobrze :) smutne,ponure i pesymistyczne osoby raczej przyciagna podobnych do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześniowadziewczyna24
hej, bardzo dobrze was rozumiem dziewczyny, trudno żyć wiecznie samej.Ja ciągle słysze od facetów że jestem taka symaptyczna,dobra, miła i fajna, i taka dziewczyna jest sama, mam tego już serdecznie dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek Jerzy
te wszystkie co maja już tego dość ...w domyśle samotności ZAPRASZAM na zajęcia konsultacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
a ja wam powiem zdala od wujkow i innycj wirtualnycj psychologow mnie taki internetowy psycholog do deprwsji doprowadzil . Mowilam mu wszytko o sobie dzieciach problemach a skonczylo się schizami strachem wszystkim co doprowadza w mrok psyche zamiast wyjśc pogrązylam sie ale w pore poszlam do lekarza potem terapia i zyję teraz u boku wpsanialego uczicwego człowieka a tu same typy z pod ciemnej gwiazdy bawiący się slabszymi psychicznie kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma miłości
i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek Jerzy
na koniec do liliana27---> Twoje postępowanie tu na Forum jest wykładnią twej osobowości. Rzucisz coś na widok, ale z lęku przed tym co z tego może wyniknąć usuwasz się w kąt. Tam bezpiecznie, można obserwować zawirowania jakie sama powodujesz. Nie masz odwagi się pokazać w pełnym świetle dyskusji, wymiany poglądów. Jeżeli nie zmienisz swego postępowania zostaniesz sama do końca...zgorzkniała i ciągle narzekająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotni ludziska...
...zacznijcież żeglować, do cholery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek Jerzy
wole bez nicka---> tylko pogratulować wypada. !! Życzę wielu lat radości u boku i z wspaniałym człowiekiem i dziećmi twoimi i Waszymi. Zacznij mieć nick ...nie bądź bezimienna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wujkaaaa
ja tez bym wolala z dala od 'dobrych' psychologow z netu ;) mozna sie wyzalic,poczytac opinie, ale nie mozna sie dac wkrecic w ten sztuczny wirtualny swiat!! nigdy nie wiesz czy osoba podajaca sie za psychologa nie jest starym zboczencem o zwichrowanej psychice ;) pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek Jerzy
ależ ja nie jestem żadnym psychologiem!! jestem żonatym, dzieciatym zadowolonym i szczęsliwym człowiekiem. Nie szukam kochanki ani zadnej przygody....skąd Wam to do główek przyszło. Niczego co dotyczy psyche nie proponowałem! Chce pokazać jak sie otworzyć na innych ------nie na mnie! Idę teraz glosowac - bo w moim mieście jest druga tura wyborow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mensch
faceci, którzy tu bywają zostają - błędnie zaliczani do grupy: 1/ " pseudopsychologów" - ci prawdziwi, normalni mężczyźni, jakich nie udało wam się spotkać w życiu, dlatego tak ich nazywacie 2/ "równiachów", akceptowanych cwaniaków, których macie na codzień wokół siebie. i dlatego te rozmowy na Kafeterii są takie jakie są. Pora na odejście do innego normalnego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujku wsadź sobie swoje dobre
rady wiesz gdzie... Szczególnie w przypadku ludzi wychowanych w szantażu emocjonalnym są one do dupy... Jak mnie małżonek puscił kantem dla panienki to moja własna matka przy pierwszej nadarzajacej sie okazji wytłumaczyła mi, że miał rację, że tak zrobił... To ja już wolę samotność i depresję z nią związaną niż miłość, która objawia się w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaźń nie istnieje
JA........... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×