szukam przyjaciół new edition...

jacyś chętni?

Ocywiscie,pierwszy chetny,nagrody?

jasne że są nagrody, ale trzeba zasłużyc:P za pierwsze miejsce przewidziano zestaw telewizji satelitarnej oraz dojną krowę mućkę

facet o którym myślę ma gigantyczną stulejkę a jego orzechy są wielkości obłupanych przez wiewiórkę orzeszków laskowych, spowodowane jest to tym że targał skórą pod stare odcinki klanu, zwłaszcza pod sceny z Jerzym Chojnicki

telewizje to juz mam,ale ta krowa...hmm,ciekawe,ciekawe...warte zastanowienia

oczywiście pod warunkiem że udokumentujesz twoje pozytywne nastawienie do zwierząt gospodarskich oraz że zapewnisz jej właściwą opiekę lekarską, rozrywki (!!!) i profesjonalne dojenie, bowiem znęcającym się nad zwierzakami mowimy stanowcze nie!

Wieczorami często czytuję "Kubusia Puchatka i Skarb Piratów" grzebiąc jednocześnie w swojej wedlowskiej dziurze i wywlekając na światło dzienne różne dziwne beżowe znaleziska. Owe znaleziska ze stoickim spokojem i pełną koncentracją wycieram w chropawe kolana mojego ojczyma wujka Zdzisława, który wychowuje mnie seksualnie od 6 roku życia

nastawienie pozytywne,to i owszem,ale........no nie ,poddaje sie i rezygnuje z przyznanania mi jakichkolwiek praw do powyzej wspomnianej krowy

heh.. no nic trudno, myślę że ktoś się nią w końcu zaopiekuje, poki co gramy w domino i rozwijamy nasze inne zainteresowania a ty żałuj, bo rezygnując z tego zwierzęcia tracisz cenne źródło codziennej zdrowej porcji \"mleka prosto z krzaka\" ;)

lubie Cie,juz wiem,ze lubisz zwierzeta

no coś ty- do zwierząt to taaaka obrzydliwa jestem! psów inaczej jak przez papier to nie tknę :P ;)

oh,no to zawidlem sie na Tobie,szkoda

no tak, już się przyzwyczaiłam, całe życie zawodze wszystkich, nawet w domino porządnie grać nie umiem i krowa narzeka.. :(

no a inne dobre duszki...? Gdzie się podziewacie?

i rycheza została sama na swoim żałosnym temacie :D

no nic- będę uparta i znów podniosę topik, w końcu przyjdzie koza do woza i ktoś napisze optymistka ze mnie, hehe :P

no nic- będę uparta i znów podniosę topik, w końcu przyjdzie koza do woza i ktoś napisze optymistka ze mnie, hehe :P

ja jestem chętna, jestem z Warszawy!....25latek:)

chanson_25@go2.pl

witaj! A ja mam (prawie) 20 lat i zaszczyt gościć cię na moim topiku, który do tej pory nie cieszył się zbytnią popularnością. A do Warszawy tak daaaaaleko:D jak Ci się żyje w \"stolycy\"?;)