co kierje rodzicami TAKICH dzieci.

http://wiadomosci.onet.pl/1440246,69,1,0,120,686,item.html tragedia

bo to maly Damian :o tak sie tylko diable zachowuej, bo nie wierze z,eby takie amle dziecko samo z siebie czulo poped seksulany a co za tym idzie onanizuje sie, poza tym dzieci przewaznie sa wrazliwe, wstydliwe, a ten maly wariat zachowuje sie jak dorosly chory umyslowo czlowiek,Wyjatkowa brytalnosc przez niego przemawia.

Biedne dziecko, wspolczuje pieciolatkowi ktory przezywa juz na tym etapie odrzucenie przez dzieci nauczyli i cala reszte, co to za pedagodzy ktorzy nie radza sobie z pieciolatkiem, o rodzicach juz nie wspomne.

kim takim ? zwłaszcza gdyby to twoje dziecko przychodziło pobite i pogryzione do domu ?

no ja bym glosno zadala aby zglosik takie dziecko na leczenie.

Gowno prawda, ze wina pedagogów. to rodzice wychowali takie COS, a póżniej podrzuca do przedszkola, i niech sie inni z nim uzerają, i nie daj Boze cos mu powiedziec czy zrobic bo to przeciez małe dziecko, n aktóre wszyscy sie uwzieli. To sztandarowy przykład, ze jednak nie wszyscy powinni miec dzieci.

ja jestem ciekawa co zonamodna by zrobila ...

ja nie twierzde ze chlopczyk robi dobrze, kazdy rodzic oddajacy dziecko pod opieke chce aby nie dziala mu sie krzywda. Uwazam ze to dziecko robi zle, nie ma prawa krzywdzic innych dzieci to jest oczywiste. Ale jego zachowanie z czegos wynika. Uwazam ze to nie jego winna jest napewno inny problem.

a gdzie jest SUPERNIANIA?????•♥••♥••♥••♥••♥••♥••♥••♥••♥••♥••♥••♥•

oczywiscie ze jest to wina rodzicow

no wlasnie, nie jego wina, ale na pewno tez nie wina pedagogow.Dziecko jest wychowywane przez rodzicow i to oni powinni wziac sparwy w swoje rece,no ale jak to zrobic skoro oni winy u swojego dziecka nie widza? zobacza wtedy jak ich wasny syn im wpierdoli.

Njjpierw to rodzcow trzeba leczyc. Male dziecko pewnie nasladuje tatusia i mamusie bo skad mialoby wiedziec jak sie uprawia sex. Widzialo pewnie rodzicow. A odzywki w stulu ty szmato-no coz rodzice pewnie sie w podobny sposob do siebie zwracaja.

" co to za pedagodzy ktorzy nie radza sobie z pieciolatkiem, o rodzicach juz nie wspomne." pytam sie wiec CO TY BYS ZROBILA NA IEJSCU TYCH PEDAGOGOW ?

kochana ja nie mam wyksztalcenie w tym kierunku i nie mam pojecia co owi pedaggodzy zrobic powinni moja corka chodzila rowniez do przedszkola i pamietam ze z nia radzila sobie tylko jedna pani , tylko ona umiala do niej trafic. Oczywiscie u mnie problem byl nieco inny ( zadne bicie, krzyki , plucie) moja corka nie potrafila sie skupic. Inne panie nie radzily sobie o na owszem.

Moim zdaniem to dziecko jest potworem, nie dzieckiem, nie człowiekiem, ale potwornym monstrum, które niszczy wszystko co ma w zasięgu wzroku. Nie dziwię się rodzicom, że boję się posyłać swoje dzieci do przedszkola, skoro tam czekają na nie obelgi, wyzwiska, bicie aż do krwi. Przecież to dziecko jest nienormalne: kładzie się na dziewczynkach i symuluje stosunek, albo onanizuje się przy innych dzieciach- wyobrażacie sobie co musi czuć dziecko, które widzi coś takiego? 5-letnie dziecko powinno się bawić, uczyć i rozwijać, a nie myśleć o seksie, a o czym takie dziecko będzie myślało, skoro w przedszkolu ma istną orgię? Uraz do seksu pozostanie do końca życia!! W życiu nie pozwoliłabym na to, żeby dziecko mnie pogryzło! Dałabym takiemu w łeb, albo otruła i miałabym w tej chwili gdzieś czy mnie za to zamkną, czy wypuszczą za dobre sprawowanie. Nie rozumiem jak rodzice mogą dalej trzymać dzieci w tej grocie szatana? To mało przedszkoli w Warszawie?? Nie można przenieść dziecka do jakiegoś normalnego, cywilizowanego miejsca?

a ja uwazam ,ze RODZICE POWINNI BYĆ POCIĄGNIĘCI DO ODPOWIEDZIALNOŚCI, sorki ale wyglada na to,ze pieprzą się na oczach syna albo mu daja ogladac takie zycie i na pewno się przy tym sami podniecają ja juz jestem w stanie we wszystko uwierzyć świete słowa padły w Palp fiction--''gówno chodzi po świecie''

nienormalni to są , ale rodzice . Matka udaje świetoszkę ,że nic nie wie i udaje zaskoczoną . A tak na marginesie , ostra reakcja ojca na zarzuty rodziców powinna już dać coś do myślenia . Skoro nie potrafi zapanować i spokojnie wysłuchać innych to przypuszczam co dzieje się w domu. Widziałam jeszcze dosyć niedawno taką rodzinkę . Matka odzywała się do dziecka co drugie słowo ku...., spier...., ach szkoda gadać .Dziecko było ich odbiciem , nieznośne , nerwowe , przeklinające non stop ,agresywne , do dziadka zwracało się ty hu.... Uważam ,że wina leży tylko i wyłącznie po stronie rodziców .

Ja myślę, że ten tatus policjant, to niezłe akcje w domu robi :O Osobiście zabrałabym dziecko z tego przedszkola. Nie rozumiem dlaczego tego potwora nie można stamtąd usunąć :O Niech babsko z kuratorium poużera się z nim przez parę godzin, to od razu inaczej zacznie mówić.