Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cholera

brak pochwyu 11-miesiecznej

Polecane posty

ide do lekarza z małą z a tydzien... nie mogę wybadac gdzie u małej (11 miesiecy) jest pochwa.. tak jakos myjąc ją nie chcialam jej krzywdy zrobic by nie za gleboko jej nie draznic..i zaczelam szukac wejscia.. i.. nie znalazlam.. oczywiscie mala wierzga nóżkami.. i moze ...przeoczylam..mam nadzieje.. sama juz nie wiem.. nie moge wytrzymac do czasu wizyty... dlatego pytam czy ktos nie mial podobnego przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Axaa
A czy nie wydaje Ci się, że po porodzie już sprawdzili, czy dziecko jest prawidłowo zbudowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu jej
tam grzebiesz? Moze byc tak ze dziecko nie ma pochwy, poszukaj info tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze sprawdzili .. (choc niby jak u noworodka??) dostala przy porodzie 10 pnkt.. choc to chyba sie tyczy akcji porodowej.. oddychania, odruchow, skory, bicia serduszka... a genitalia.. nie bylo siusiaka.. sa wargi sromowe wiec dziewczynka.. ale czy wgłębiali sie w temat.. (mąż byl przy czyszczeniu dziecka..wazeniu mierzemiu i nie zauwazyl) tego nie wiem... ide za tydzien to sie dowiem przy okazji wizyty.. moze jest na forum jakas polozna.. badz inna osoba co wie czy podczas porodu mozna stwierdzic takie rzeczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie szukalam w necie... bo nie moglam znalezc u dziecka.. ale wizyte mamy dopiero za tydzien... szukalam w necie i kurcze jest taka rzadka wada wrodzona.. :(.. grzebalam jej tam bo zaniepokoilo mnie cos i tyle.. Ty bys nie grzebala gdybys nie zauwazyla tego co sama masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Axaa
Być może ten otwór jest zarośnięty i trzeba zrobić drobny zabieg? Musisz z lekarzem pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tego sie obawiam.... wszystkiego dowiem sie podczas wizyty... ;/ za tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu jej
ejj przecież nic Ci nie zarzucam!! To jest rzadka wada wrodzona ale jest. Jednak myśle że u Twojej małej wszystko bedzie ok. Powiedz mi jeszcze czy w ogóle nie ma wejścioa do pochwy - tzn jest tam gladka skóra czy co? No bo cos Cie musiało zaniepokoić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po jaka cholerę
się jej tam zapuszczasz? u malutkiej dziewczynki niewiele widać, wszystkie organy sa bardzo delikatne a ty jej tam z paluchami? skąd Ci przyszedł do głowy brak pochwy? masz jakieś podstawy żeby się tego obawiać, czy wydumałaś sobie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej - przeczytaj ten link powyzej a potem krytykuj za zapuszczanie paluchow. to wyglada powaznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież w szpitalu badają, w książeczce zdrowia jest taka pozycja \"narządy płciowe\" sprawdz tam, jakby coś było nie tak, na pewno by ci powiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do cholera na wizytę u jakiego dr czekasz (specjalizacja)???(tydzień to trochę długo jak do dr rodzinnego) polecam odwiedzić UROLOGA, to co zauważyłaś jest najprawdopodobniej Agenezja pochwy i szyjki macicy (zespół MRKH) zdaża się 1 na 6000 (mam nadzieję, że nie jest to ta wada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie. Nie ma co się bać. Przed wypuszczeniem dzieciaka do domu wszystko jest zbadane. Oczywiście jak tak bardzo się boisz to idź do lekarza, ale jakoś nie widzę sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale jakby miała jakąś wadę to by jej raczej powiedzieli. Chyba, że ta rozwija się po jakimś czasie dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po jaka cholerę
przeczytałam i skoro jest to zarastanie warg sromowych widoczne z zewnatrz, to nie ma co na siłę wpychac dziecku paluchów głębiej, a jeśli sa powody do niepokoju, to nalezy spokojnie czekać na wizytę u specjalisty a nie samemu gmerać dzieciakowi, bo można coś uszkodzić, a juz na pewno mozna samemu stwierdzić brak szyjki macicy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok.. koncze temat... tylko chcialam zapytac. bo mam obawy... (mam nadzieje nieuzasadnione) ide do pediatry . nie specjalisty.. zwykla kontrola.. ale nie ma wczesniej terminu.. jesli bedzie koniecznosc bedziemy dzialac dalej - im wczesniej tym lepiej.... .i mam nadzieje ze sobie \"wydumałam\" sprawe... ta malutka dziewczynka ma juz skonczone 11 miesięcy (ze strony forum jedna forumowiczka asia opisuje ze u jej 8-miesiecznej corki zaczely sie klopoty a dzis Zosia ma juz 2,5 roku) .. oczywiscie teraz po przeszukaniu sieci moze tylko zlepienie warg?? zaden brak.. ;] nie ..nie wpycham paluchow.. bo nawet nie ma gdzie.. po prostu czyszczac ja.. nie chcialam obetrzec ujscia pochwy..szukam a tu zadnego ujscia.. ludzie.. dobra koncze bo zaraz o molestowanie mnie ktos posadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bede sie wymadrzac bo szczerze to 1 raz słysze o czyms takim, to przypadłosc podobna jak u chłopców zrazstanie sie napletka do rzołędzi. przeczytałam załączony link i musze przyznac ze jestem zdzwiona ze wczesniej jakos dzieci tego nie miały ja nie miałam ur sie ponad 20lat temu a teraz sa rózne choroby jaki ten swiat pokopany !!! ale do rzeczy, wyglada na to ze brak dziecku czegos nie wiem jakiejs subst nawilzajacej co powoduje to schorzenie, ????? wyczytała ze podobno mała ilosc hormonów...dziwne tak jakby one kleiły sie do siebie i zywcem zrastały, boze co sie dzieje na tym swiecie to przerazajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipton.. bo to wyglada na rzadka przypadlosc... i chyba raczej rodzice szybko staraja sie cos zdzialac w temacie.. wczesniej to w ogole bylo mniej chorob.. albo nieleczone sobie gdzies tam żyły bo tak musi byc.. do \"po jaka cholere\".. czy ja gdzies wspomnialam o macicy?? mam nadzieję ze oczywiscie przesadzam i zadnego problemu nie ma.. aczkolwiek..nie chcialabym zeby mojej corce na zywca cos rozrywali bo ja ..jako matka nie bede zorientowana w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym obejrzała swoje dzieckomam do tego prawo.... idz do lekarza i upewnij sie czy wszystko jest ok. byc moze to tylko twoje przwrazliwienie, ale nie przejmuj sie ja tez jestem przewrazliwona i nawet czł nieswiadmomie dopatruje sie roznych rzeczy, ale do takiego zachowania zmuszaja mnas dzisiejsze czasy, niepewnosc, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra... dziewczyny... po prostu trzeba dbac o dzieciaki.. o ich zdrowie.. widaomo jest kupe dziwnych chorob nawet nie z naszego zaniedbania czy genow.. tylko ze \"to sie zdarza\" ..bez przyczyny... nie ma sie na to wplywu.. ide z małą za tydzien do pediatry .. i rozwieję wszelkie watpliwosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babakoala
hej cholera?jesteś jeszcze na forum? jak tak to jestem położną i ci odpowiem , jak cię nie ma to mi się niechce strzępić języka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosimmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za tego ostatniego linka... kurtka.. u 3miesiecznej i taki klopot.. a moja ma 11miesiecy skonczone.. i wierzga nozkami.. nie da dobrze zajrzec.. jak lekarzowi sie uda.. nie mam pojecia... a wizyta dopiero w poniedzialek.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
poczytaj własnie w googlach SYNECHIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×